Jednak długo nie wytrzymał
bo mu się już mocno wżynał
w stare śmieszne kalesony,
tak był biedak napalony.
Już rozporek ma rozpięty,
lecz pas cnoty jest zamknięty.
I nie może znaleźć kluczy.
W głowie mu od tego huczy
Już nie zdążę zaraz trysnę,
przez pas cnoty babie wcisnę.
Po co ja jej to zrobiłem,
po co cipkę uzbroiłem.
Teraz stoję i ........
Iwonka cieszę się że znów jesteś z nami.
))))))))))))