>A ty Amalian jak ci tak dobrze z tymi barierami chcesz to siedź w nich jak najdłużej... <
>A to że gram nie ma nic wspólnego z moją wyobraźnia...<
>chwalenia wszystkiego wokół nie widząc tego co jest dla wózkowicza istotne z tego powodu <
>mam podstawę przypuszczać że wielu użytkowników tego forum podszywa się pod osoby niepełnosprawne... <
>Za co ma niby was przepraszać Norbi? <
>Amalian, jeśli chcesz to bądź w tych barierach, siedź cicho pod miotłą ale nie każ innym... Taką podstawę jak ty mają właśnie ludzie którym jeszcze do końca nie doszło do nich że już nigdy nie wstaną na własne nogi, pomimo że im tego ludzie życzą. Ciągle zapominają że to już nie to co było... Ja, jeździłem od małego wózkiem to też patrzę na to inaczej... U mnie jest na odwrót że ja jeździłem a potem z roku na rok dostawałem władzę w nogach aż dzisiaj chodzę o własnych siłach... Ale czuję że znowu mnie siły puszczają a dodatkowo mnie łapią inne dolegliwości... I znowu usiądę na cztery kółka... >
>Nie zaglądałem do tego tematu, więc zadałem sobie trochę trudu i przeczytałem wszystkie posty. Ponieważ na tym Forum jestem już jakiś czas, mam wyrobiony pogląd o użytkownikach i atmosferze Forum. To, co dzieje się od czasu,gdy Norbi założył ten temat, utwierdza mnie w mojej ocenie. Nie potraficie rzeczowo dyskutować o żywotnych dla Was sprawach. Wygląda na to, że albo godzicie się trwać w niekorzystnych dla siebie sytuacjach (bariery, brak zatrudnienia, trudności z rehabilitacją, brak środków na leczenie itp, itd), albo jesteście tu w charakterze klakierów.Nie wyobrażam sobie, aby forum o zasięgu ogólnokrajowym miało służyć jedynie do towarzyskich pogaduszek, a nie integracji oraz pomocy i wsparciu w organizowaniu się ON. Jak tylko wyskoczy temat zmiany czegokolwiek, tak od razu rusza kontrakcja, aby temat rozmyć, wprowadzić zamęt i zniechęcić. Nawet, gdy propozycje są godne uwagi, to i tak zostają storpedowane. Co ciekawe, osoby negatywnie nastawione do zmian i inicjatyw są stale te same. Wynika to może z Ich charakteru, czy może z czegoś innego? A może głownie z czegoś innego. Całe szczęście, że są inne fora, gdzie ON się organizują i działają dla poprawy własnej sytuacji. Nieszczęście natomiast, że Ci, co tu trafiają, zostają wciągnięci w grę pozorów. Nim się zorientują tracą czas i niekiedy wiarę, że w Polsce ON będzie kiedyś lepiej. Więc komu i czemu służy to Forum?Zadaję to pytanie nieprzypadkowo, gdyż nie przypadkiem chyba wszelkie inicjatywy zgłaszane na tym Forum są torpedowane przez stale tych samych uczestników. >
>smieszni jestescie, bo gadacie o tym kto komu co winien, czy kto robi lub nic nie robi to nic z tego nie wynika. jestescie zalosni. bo podaje argumenty za tym by cos robic to istnieje banda roszczeniobiorcow, ktorzy nic nie robia i krzycza, a jak sie cos zmieni dzieki tym ze cos zrobili, to w kolejce beda stac ci co krzyczeli na "nie". to jest zalosne. skoro jestescie na "nie" to nie idzicie po pomoc jak cos sie uda, i nie korzystajcie z niczego, tylko bazujcie na tym co jest obecnie.>
>Będziemy tak długo "marudzić" jak długo uznamy a jak się komuś z tego forum to nie podoba, te nasze "MARUDZENIE" to oznacza, że nie jest za zmianami i chcą aby ten dzisiejszy stan pozostał...<
>Norbi,z całym szacunkiem do Ciebie,wróć ty lepiej do barier,przeczytaj jeszcze raz co napisałeś do Amaliana-Bogu ducha winnego ,tego,ze jest szczery w swojej chorobie i boryka sie z nia tak jak umie najlepiej.Czy zapomniałeś (nie wierze!)co oznacza człowieczeństwo?I jeszcze jedno,co znaczy "przeplaplałaś"?Nie czas skończyć z tą lepperiadą? >
>Proponuję spisać listę postulatów-pojedziemy do stolicy-rozłożymy namioty i będziemy strajkować.Jest ciepło,możemy siedzieć do jesieni-poznamy się bliżej i będziemy dyskutować o naszych problemach.>
>Norbi-nie miałem na myśli obłożnie chorych-bo,to nie tylko kwestia transportu,ale i życia w polowych warunkach.PRZEPRASZAM.Miałem na myśli tych samodzielnych.>
>ON SIEDZA CICHO BO TO NIE OD NICH ZALEZY JAK BEDA ZYC POLITYCY TRAKTUJA SPOLECZENSTWO JAK ZWIERZETA NA FARMIE I ZAWSZE ZROBIA TO CO BEDA CHCIELI>
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill