JUZ WROCILEM
BYLO FAJNIE BO POGODA DOPISALA
LIDIAN NIE WSZEDZIE PLOTKA BIERZE NA KUKURYDZE
JAK WEDKUJESZ TO WIESZ ZE NA NOWYM ZBIORNIKU KTOREGO SIE NIE ZNA JEST CIEZKO ZLAPAC RYBE
MOGLEM ZAPYTAC MIEJSCOWYCH NA CO NAJLEPIEJ BIORA I GDZIE SA NAJLEPSZE MIEJSCA ALE NIE ZAPYTALEM BO WTEDY TO BY JUZ NIE BYLO ZABAWNE
LOWILEM WEDKA 3,90 NA 4,5 METRA I NIE MOGLEM ZALOZYC STOPERA BO WIERZBY TAK PYLILY ZE NIE BYLO SZANSY ZEBY STOPER PRZELECIAL PRZEZ PRZELOTKE SZCZYTOWA
A NIE MIALEM GRUNTOWEK BO CHCIALEM ZLAPAC TYLKO ZYWCA NA SZCZUPAKA
NIE BYLEM SAM
MIALEM PIETASZKA KTORA POMAGALA MI ROZSUPLYWAC WEZLY
SZCZUPAK ZNOWU POSZEDL SPAC GLODNY ALE ZYWY