www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Nocne rozmyślania (Strona 36) (1857511 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 134 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny Autor siwek Dodany 2009-05-12 17:05
Zastaw się,a postaw się.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:06
Dlatego jest bierzmowanie czyli już świadome przyjęcie Ducha Świętego.
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 17:09
Oczywiści,tylko od komunii do bierzmowania mija kilka lat i młody człowiek jest już ukształtowany w odpowiednim kierunku.
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2009-05-12 17:35 Zmieniony 2009-05-12 17:38

> młody człowiek jest już ukształtowany w odpowiednim kierunku.


Człowiek jest zawsze ukształtowany w jakimś kierunku. :-) Jak się go zostawi "samopas" to też się ukształtuje, tylko w inną stronę. To nie jest tak, że jak się dziecka nie ochrzci czy nie doprowadzi do I Komunii to ono będzie potem miało neutralne i obiektywne zdanie, a jak się ochrzci i doprowadzi do I Komunii to zdanie będzie miało koniecznie katolickie. Brak działania też jest działaniem.

EDIT - poprawka stylistyczna
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 17:44
Ja mówię,że komunia w tym wieku a chrzest,to już całkiem.Jest narzucanie człowiekowi jakieś woli,z którą nie zawsze musi się zgadzać w wieku dorosłym.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:46
Jak się nie będzie zgadzał, to nikt go do religii nie będzie zmuszał.
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 17:51
Oczywiście,ale są potem problemy ze zmianą wyznania.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:52
"Dla chcącego nic trudnego"
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 17:54
Co prawda,to prawda.Ale czy tak musi być?
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:56
Wiesz Błażej dawniej tak myślałam jak Ty. Teraz trochę inaczej patrzę na sprawę.
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2009-05-12 18:24

> Ale czy tak musi być?


Myślę sobie tak: jeżeli rodzic jest wierzący, to CHCE, żeby jego dziecko zostało ochrzczone, czy przyjęło pierwszą Komunię, bo to ważne. Czy w takim razie można powiedzieć: nie rób tego, niech dziecko samo zadecyduje jak będzie miało 18 lat? Dla chrześcijanina (nie tylko katolika) chrzest to jednak "dość" istotne wydarzenie. Trudno sobie wyobrazić, że rodzic w imię przyszłej możliwej zmiany zdania dziecka, postanawia go nie chrzcić. Zresztą, powstałby wtedy również inny problem - jeżeli rodzic praktykuje wiarę, to dziecko naturalnie w tym uczestniczy, a gdyby go nie ochrzcić, uczestniczyć by najgłębiej nie mogło. Wyobraź sobie np, że dziecko w którymś momencie zdaje sobie z tego sprawę i zaczyna "naciskać" na rodzica, że też chce uczestniczyć. Czy rodzic ma wtedy (wbrew swoim przekonaniom i chęciom dziecka) odmówić "bo kiedyś może Ci się zmienić"? A może do czasu dorosłości dziecka miałby się ze swoją wiarą kryć, żeby dziecko tego nie zauważyło? Przy czym, jeżeli się będzie krył, to na jakiej zasadzie dziecko ma potem samo wybrać?

Pozbawienie kogoś chrztu (w imię tego, że może, chociaż nie musi, potem zmienić zdanie) nie jest wyborem neutralnym (nawet pomijając całą płaszczyznę nadprzyrodzoną, czyli to, co jest skutkiem chrztu).
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 18:34
Dziękuje za wyjaśnienie,ale myślę,że z tym jest coś nie tak?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 18:35 Zmieniony 2009-05-12 18:43
Uzasadnij co jest nie tak. Mówisz ogólnikowo.
Wszystkie narody wychowują swoje dzieci we własnej religii czy świeckim światopoglądzie. Każdy z nas dzięki temu otrzymuje własną "pieczęć". Wie z kim ma się identyfikować. Ma korzenie. Czy żydzi, muzułmanie lub inni ukrywają przed dziećmi własną religię? Nie. Każdy własne dziecko uczy od początków dziejów tego czego się nauczył od przodków i tego w co w ciągu swego życia uwierzył. Dziecko idzie później własną drogą, a czy jest to droga jego rodziców czy też nie, to już inna sprawa. W każdym razie wie skąd się wywodzi.

'
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-12 18:39
Po prostu uważam,to za narzucanie swojej wiary dziecku.
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2009-05-12 19:24
Ale nie da się zrobić inaczej. Alternatywą jest w zasadzie wyłącznie narzucenie sobie niewiary, żeby dziecko też nie wierzyło (co jest moim zdaniem bardziej dziwaczne). Nawet wśród takich grup chrześcijańskich, które nie uznają chrztu dzieci, rodzicie przecież praktykuję razem z dziećmi. A jeżeli Jasio ma niewierzących rodziców, to oni mu "narzucają" ateizm, chociaż ateiści nie mają chrztu - bo ateistycznego poglądu uczą go życiem.
Nadrzędny - Autor zembaty Dodany 2009-05-12 17:10
SWIADOMI TO SA TYLKO KSIEZA TEGO CO ROBIA
A ROBIO CO CHCO ANIOLECKI :-(
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:12
OOOOOOOOOOOOOO Ty też się podnieciłeś i zgubiłeś literkę. Widzisz, a przed chwilką mi to wytykałeś. :-)))))))))
Nadrzędny - Autor zembaty Dodany 2009-05-12 17:13
NIE NIE TO TYLKO PISANE GWARO BEEEEEE
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 17:16
Achaaaaaaaaa :-))))))))))
Nadrzędny - Autor zembaty Dodany 2009-05-12 20:19
BOGINKI NIE PRZEKONASZ
NO MOZE W LECIE JAK SCIAGNIE BERET
ALBO OBETNIE ANTENKE
WIARA IDZIE Z GORY
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 20:22
A czy wiara innych Tobie w czymś przeszkadza?
Nadrzędny - Autor zembaty Dodany 2009-05-12 20:25
NIE MOGE SPAC BO MIESZKAM 20 m OD KOSCIOLA
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-12 20:27
To już wiem. Ale w czym Ci jeszcze przeszkadza?
Nadrzędny - Autor zembaty Dodany 2009-05-12 20:29
WYCIAGA KASE OD LUDZI I Z BUDZETU PANSTWA
Nadrzędny - Autor Błażej Dodany 2009-05-13 06:41
Kasę z budżetu nie wyciąga wiara,tylko pazerny,chciwy kościół.:-)
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2009-05-13 06:59
nikt nikogo niezmusza do dawania na tacę  a na budżet nie mamy wpływu,ja nie daje ,bo nie mam
Nadrzędny - Autor siwek Dodany 2009-05-13 10:00 Zmieniony 2009-05-13 10:02
Popieram zdanie Boginki i lidian-myślę,że takie wyjaśnienie powinno każdemu wystarczyć.
Nadrzędny Autor Błażej Dodany 2009-05-13 10:50
Ok.Ja tylko napisałem co o tym myślę.Jeden się z tym zgadza inny nie.Każdy ma prawo do swojego zdania i tak powinno być.:-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-22 07:32
Pamiętacie "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej? Czy młodzi jeszcze czytają takie książki, a może swoją wiedzę na tematy seksu czerpią tylko z wszechobecnej pornografii?
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-05-22 18:19
Nikt nie pamięta pani Wisłockiej?
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-05-22 18:21
Ja jej nie czytałam. Nie polubiłam jej.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2009-05-22 18:23
Ja pamiętam,był taki czas,że wszyscy to czytali
Nadrzędny - Autor siwek Dodany 2009-05-22 18:34
Czytałem-bajka dla grzecznych dzieci-ble,ble ble.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-22 18:41
W tamtych czasach nie uważaliśmy tego za taką bajkę. Tym bardziej, że nie było wielkiego wyboru.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2009-05-22 18:44
No raczej były tylko "oczym powinien wiedzieć każdy chłopiec " i "o czympowinna wiedzieć każda dziewczynka"
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-22 18:45
Jeszcze Van de Velde , a tytuł to chyba "Małżeństwo doskonałe" , ale mogę się mylić (to już tyle lat, że nawet nie wiem, czy autora dobrze napisałam).
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2009-05-22 18:47
TAK,to też był bestseller
Nadrzędny - Autor wilkolak Dodany 2009-05-22 20:27
JA CZYTALEM KAMASUTRE :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-22 20:29
W tamtych czasach trudna do zdobycia.
Nadrzędny Autor wilkolak Dodany 2009-05-22 20:35
O TAK LATWIEJ BYLO O CHOROBE WENERY :-)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-05-22 20:35
Ja oglądałam bo mam na płytce :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-22 20:37
Jakie jeszcze masz płytki :-)))))))))))))))))))
Nadrzędny Autor wilkolak Dodany 2009-05-22 20:43
ZE ZWIERZAKAMI MASZ :-)))
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2009-05-22 20:45
Mam jedną tylko i to z ładną parką :-))))) Wolę muzyczkę spokojną
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-05-26 14:31
Czym zająć się w bezsenną noc? Co robicie gdy boli i sen nie przychodzi?
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-05-26 15:32
Lid od dawna pożeram całą pigułę by przespać ten ból i zabić myśli kłębiące sie po głowie
Nadrzędny - Autor wilkolak Dodany 2009-05-26 20:28
JA JUZ TYLE LAT BIORE NA SEN ZE NIE PAMIETAM
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-05-26 20:29
Ja nie chcę się wspierać lekami nasennymi.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2009-05-26 20:30
Ja też biorę ,jak ból nie daje zasnąc,ale nie zawsze pomaga
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-05-31 12:32
Dziś na WP oglądałam zdjęcia grubych dzieci. To straszne co rodzice robią ze swoich dzieciaczków. Dlaczego pozwalają sobie na tak nieodpowiedzialne karmienie . Dzieciaki karmione frytkami , słodkimi gazowanymi napojami i innymi modnymi świństwami nie mają szans na zdrowe życie. Już 2-3 letnie dzieci są otyłe.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Nocne rozmyślania (Strona 36) (1857511 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 134 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill