
Ja tam wody się boje

. Myślę o tej wielkiej:(, bo prysznic biorę codziennie

. Pamiętam mój pobyt nad jeziorem Głębokie . Bylismy tam w grupie zorganizoowanej i organizowaliśmy codziennie a raczej co wieczór ,wieczorki rozpoznawcze

. Hi,hi,hi . Pamiętam też wycieczki motorówkowe robione nam przez kogoś z tamtąd . Nie wiem czy mówił prawdę o tym ,że Głębokie bo głęboko,że podwójne dno ,że trzeba uważać pływając ,by nie zaplątać się w wodorosty ,które tworzą podwójne dno ... Jezu jak się przestraszyłem , razem z motorówką trzeba było mnie wynieść na brzeg

.