Akumulatory są 2, żelowe 73Ah każdy, model C5, firmy INVACARE.
Wózek ma dwa porty do ładowania, jeden przy kierownicy na 8A, a drugi pod siedzeniem - 15A.
Gdy podłączyłem przewód do tego pod kierownicą ładowarka rozłączała się, znaczy diody wskazujące stan naładowania, zaś dioda wskazująca przepływ prądu świeciła się normalnie.
Po podłączeniu do portu 15A, ładowarka ładowała normalnie. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale działa. Kilka razy też spalił się bezpiecznik 8A, ten niedaleko kontrolera, pod siedzeniem. Zauważyłem że wózek przestaje działać, tzn. gasną diody na panelu i nie da się go uruchomić, gdy włączę np. światła (od razu traci zasilanie). Wtedy trzeba odłączyć wszystkie przewody od kontrolera na kilka minut, potem wszystko podłączyć i wózek zaskakuje. Problem leży więc chyba po stronie elektroniki. Nie wiem co jest tego przyczyną