Moja koleżanka ma rentę, a nie tylko daje radę pracować na cały etat, ale nawet dojeżdżać daleko. Całe dnie nie ma jej w domu, co w sumie jest cieżkie dla zdrowej osoby, a co dopiero dla chorej? Dla mnie byłoby to niewykonalne. Już sama podróż by mnie wykończyła bez możliwości odpoczynku (już nie mówiąc o położeniu się), a tu jeszcze wypracować 7 godzin i jeszcze podróż z powrotem.
I to z racji choroby, z której jest wyleczona, póki co (i oby tak zostało!) bez nawrotów. Funkcjonuje normalnie, przeszła choroba w niczym się nie objawia, tylko musi brać leki, raczej tylko profilaktycznie.
Aha, i nie ma mowy o żadnej łapówce czy po znajpomości. Rentę dostała normalnie legalnie, bez problemów.
Ale takich przypadków zdecydowanie będzie mniej niż tych, kiedy niesłusznie zabrali.
JAK BYS NIE MIALA NA CHLEB TO TEZ BYS MUSIALA PRACOWAC
Autor pola01
Dodany 2009-08-28 11:11
Ale w takich warunkach i nie w takim czasie, bo to nierealne.
Nie pisz o czymś, o czy nie masz pojęcia.
Autor pola01
Dodany 2009-08-28 11:12
poprawka literówki - Ale nie w takich warunkach
Ale że co? Zazdrościsz jej, że zachorowała na raka; że jest zaradna i jest w stanie zarobić na chleb nie prosząc o jałmużnę???
A od kiedy to jest zabronione pobieranie świadczenia i legalna praca??? Jaki to jest absurd?
A może chodzi o to, aby każda osoba z orzeczeniem miała obowiązek robienia z siebie sieroty i wyciągania rąk po zapomogi czy głodowe zasiłki?
Nie jesteście lekarzami, więc macie słabe prawo do rozstrzygania kto w jakim jest stanie medycznym i jakie są dalsze rokowania czy zagrożenie. Nieładnie.
Naucz się czytać - któryś raz już piszę.
Po pierwsze - zazroszczę jej, ale akurat zdrowia, które ma.
Po drugie - jaki rak???
Ja tylko opisałam przykład, o jaki prosiła autorka.
Kobieto - naucz się czytaj i nie dopowiadaj, bo juz wymyślenie raka kolejny dowód jak kłamliwe i głupie są twoje odpowiedzi.
Z absurdów to ja mogę powiedzieć że słyszałam o facecie który był po rozległym zawale i odmówili mu renty. Wg zusu mógł pracować. Facet poszedł więc do pracy i wyszedł z niej nogami do przodu już pierwszego dnia pracy po zawale.
Słyszałam też o facetach którzy pobierając renty pracują na czarno po kilkanaście godzin dziennie, bo chcą dużo zarobic. I nie chodzi tu o to że muszą, że nie mają na życie. Po prostu kochają pieniądze. Ktoś powie że mają prawo. Owszem, ale z jakiej racji biorą renty, skoro mają tyle zdrowia do zasuwania tyle godzin?
Autor pola01
Dodany 2009-08-28 23:08
Co dla niektórych to jest zaradność (ostatni przykład).
Tylko ja np. takim ludziom nie zazdroszczę żadnej zaradności (co ktoś tu sobie wymyślał i nie tylko to), ale siły i zdrowia.