Przedstawię Wam "bajer" ze szczepieniem.Od 7 lat corocznie szczepię się przeciwko grypie/tej naszej,podstawowej/ w zeszłym roku zachorowałem na grypę i miała ona "ciężki"przebieg.Dyskusja z lekarzem......"nie wziął pan szczepionki odpowiedniego typu./a ten sam lekarz mi szczepionkę przepisywał/ Gdzie logika i sens .Szczepię się w tym roku również dla samouspokojenia,ale nie jestem pewien czy poczynania są skuteczne.Wszystkim życzę dużo zdrowia/bezgrypowego/