>Siwek tylko nie wszystkie, nie wszystkie ))))))))

Bywa i na odwrót.

Jest dobro ale ciężko go znaleźć ma ktoś receptę na przyjaźń nie miłość bo już nie szukam jej

Przykre driver - ale mam pomysła, napisz w ogłoszeniu żeś biedak, bez grosza przy duszy, szukasz młodej, pieknej z nogami do pępka... Ja Ci powiem, że najprędzej znajdziesz miłość tam, gdzie Cię najmniej... Ja sam okropnie bałem się spotkań na nieznanym gruncie, w miastach w których nie byłem nigdy wcześniej - no i oczywiście tak musiałem się zakochać - kiedy wreszcie odważyłem się udać w nieznane, na nie znany teren. Spróbuj i Ty 

Pozdrawiam
booo

Zgadzam się. Miłość to nie uprawa - tego nie mozna opisać, to trzeba przeżyć! To nie jest coś, co można ukierunkować, tego nie można zobaczyć, dorknąć ... miłość to takie coś, co wali Cię w ciemię kiedy najmniej się tego spodziewasz i nim się obejrzysz już jest po Tobie. To właśnie jest miłość :D

Pozdrawiam

booo

Cześć mam na imię Paulina mam 21 lat i mam do was takie jedno pytanie ja myślicie czy osoba niepelnosprawna zasluguje na prawdziwą milosc ?

Witam
Dla mnie miłość, jest, tak niezbędnym darem dla mnie człowieka, jak, powietrze wokół. Czym bardziej zanieczyszczone powietrze, tzw. Smog, tym gorzej się oddycha. Tak i miłość, dla mnie, jest wtedy czysta, gdy nie ma zanieczyszczeń w postaci naleciałości, takich jak: nadmiernie przesuwająca się granica tolerancji, jak, roszczeniowe podejście do uczucia, jak, warunkowanie jej od fizycznej strony ( sex ), jak panująca moda.
To są powody, dla których pojęcie miłości, stało się tak zatartym i trudnym uczuciem, stało się, czymś, jak to wielu twierdzi, że, trzeba sobie na nią zasłużyć.
A przecież to uczucie, dla mnie, wypełnia człowieka taką siłą, jaką nie wypełni człowieka, praktycznie nic innego. Życie, jest tego prawdziwym przykładem. Sam doświadczyłem na własnej skórze, że nawet największe cierpienie, znosi się łatwiej we dwoje a nie samemu, że, prawdziwa miłość, potrafi leczyć wielkie rany ludzkich błędów, że łączy ludzi z pozoru, przeznaczonych zupełnie dla kogoś innego.
Pytanie brzmi: czy dbamy o tę miłość? Czy umiemy o niej mówić? Wydaje mi się, że, problem tkwi w tym, że tak wiele lat, zakazywano nam mówić na te tematy, że nie rozmawiano o niej ( miłości ), w najbliższym otoczeniu, że tematy tego zakresu, były tematem TABU. To wszystko, plus emocjonalny postęp świata ludzi ( ten negatywny ), sprawia, że temat ten, jest odrzucany, bo, niekiedy brak słów na wypowiedź w tym zakresie, bo najzwyczajniej zawstydzenie, bierze górę i milczymy, uśmiechamy się lekko, podważamy ważkość tematu, zmieniamy temat. A przecież MIŁOŚĆ, to , jak dla mnie, podstawa wszystkiego, co mnie tyczy, to postument bytu, który ma się rozwijać, który ma się uczyć ale i sam uczy. To uczucie prawdziwej miłości ( mówię tu o miłości dwojga ludzi ),  jest jednym z najpiękniejszych darów serca kobiety i mężczyzny, dwojga ludzi, którzy gdzieś tam w świecie, odnaleźli się na skrzyżowaniu własnych dróg. Dla mnie bezcenna.
Pozdrawiam