Oczywiście,że dzieci niepełnosprawne trzeba traktować inaczej. Inaczej nie znaczy gorzej.Likwidujemy przecież rożne bariery np. architektoniczne. Ale to nie wszystkie ograniczenia, na które dzieci niepełnosprawne mogą natknąć się. Pracuję z dziećmi upośledzonymi umysłowo w różnym stopniu od wielu , wielu lat .Wiem jak świat ich przeraża.Widzą ten świat z nieco innej perspektywy. To my mamy  rodzice, opiekunowie , nauczyciele mamy  obowiązek ten świat im przybliżać i objaśniać. A że nie jest łatwo wszyscy to wiemy. To,że dzieci i dorośli niepełnosprawni mogą korzystać z bezpłatnego leczenia w znieczuleniu ogólnym to w mojej ocenie dobrodziejstwo.Wiem to z doświadczenia. To jest tak samo jak refundacja turnusów rehabilitacyjnych, czy dofinansowanie sprzętu rehabilitacyjnego.To im się po prostu należy i już! To żadna segregacja. Oni i tak cierpią w rożnych sytuacjach i z rożnych powodów. Wizyty u stomatologa nie są przyjemne. Odczucie bólu też każdy ma inne. Po co wiec dodatkowa trauma?! Może się mylę, może nie. Ale po to jest cały system kształcenia specjalnego, opieki socjalne, ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej , programy PFRON itp. , aby ułatwić życie i choć w części zniwelować wiele ograniczeń. Pozdrawiam.