www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Przykre doświadczenia z niepełnosprawnymi... (3353 - wyświetleń)
- Autor NorbNet Dodany 2007-10-26 17:38 Zmieniony 2007-10-26 17:52
Witam
Zapewne ten wątek poruszy wszystkich bardzo mocno...nie których napewno oburzy...ALE PRAGNE ZAZNACZYC NA WSTEPIE ZE TO NIE O TO CHODZI!!!
Pragne rowniez Wam powiedziec ze sam jestem osoba niepelnosprawna (o stopniu znacznym - poruszam sie na wozku elektrycznym).
Zapytacie o co chodzi?
Ostatnio zalozylem firme XXX - bez nazwy niech bedzie... no i poszukuje osob do pracy. Jako ze firma zajmuje sie szeroko rozumiana branza informatyczna pomyslalem o swoich "rowiesnikach" no i wszedlem na ten portal i dalej w ogloszenia o prace...
Fakt... poszukuje specjalistow, programistow (Delphi, C++, PHP, My-SQL i ew. html) oraz dobrych grafikow...
O tej specjalizacji malo osob bylo bo tylko 4 no ale nic dzwonie...
1 Pan - informatyk specjalista ze stazem niby 12 letnim (nie wiem gdzie)
a SZ.P. na dzien dobry pyta mi sie "ile placicie?" no wiec lekko zdziwiony ale mysle sobie ok facet chce konrety wiec mowie mu ze "praca ta miala by byc praca typu umowa zlecenie/umowa o dzielo i placimy oczywiscie od ilosci wykonania zlecen przez niego" - a ten SZ.P. jak nie zaczal mi wymyslac "co to za firma?!", "jak wy ludzi traktujecie?!", "jestescie nie powazni!" itp. bo reszta slow byla juz nie cenzuralna...
Sluchajcie... facet zaczal normalnie sie na mnie drzec wiec poprostu sie rozlaczylem...
Mysle sobie "piekny" poczatek no ale nic probuje dalej
2 Pan - grafik... hmm fajnie...
Dzwonie, Pan bardzo mily no i pytam mu sie o jakies jego elektroniczne portfolio a tu brak :/ mysle sobie ok, mozna i tak, prosze o przeslanie wgladu jakiejkolwiek pracy ostatnio przez niego wykonanej na mojego maila... - 3 tygodnie i cisza...
Do ostatnich dwoch Panow wyslalem juz tylko maila bo brak juz mi bylo sily psychicznej no  i po 3 tygodniach rowniez zaden nie odpisal...

Podsumowujac...
Nie wiem... moze poprostu ja mialem pecha? Moze to zbyt ciezka branza? A moze poprostu osoby niepelnosprawne nie chca pracowac i cale te kampanie to jeden wielki mit?
Nie wiem... nie oceniam ale wiem jedno ze szanowna redakcja (administratorzy) tego serwisu powinni duzo bardziej miec pod kontrola takie ogloszenia jak i osoby tutaj zamieszczajace te ogloszenia bo tylko psujecie sobie reputacje...
Ja sam pracowalem w 2 firmach informatycznych na umowie zlecenie i bardzo sobie chwala te wspolprace. Firme zakladajac zaczynalem doslownie od zera ale mialem jakies juz doswiadczenie...
Tak samo jak jeszcze chcialem sie odniesc w kilku slowach o naszej szanownej instytucji jaka jest PFRON... tyle sie mowi o pomocy niepelnosprawnym w pracy itp. ale to jest mit!!! Sam sie o tym przekonalem!!!
Tak potezna Panstwowa instytucja jak PFRON powinna takie malutkie dzialalnosci jednoosobowe wspierac wieloma programami itp. (oczywiscie co do grosza je rozliczajac) a nie jest jeden program w ktorym mozna uzyskac pozyczke na kwote 36 czy 38 tysiecy zlotych!!! KPINY!!!??? NIE!!! PRAWDA!!! Tak samo jak mozliwosci zalozenia tzw. oddzialow pracy chronionej to musze miec dzialalnosc min 3 lata i zatrudniac min 9 osob nieepelnosprawnych przez 2 lata aby moc miec taki wlasnie certyfikat zakladu pracy chronionej!!! No rodacy!!! Tak to my zawsze bedziemy 100 lat za murzynami!!! W USA dostaje sie dotacje bezzwrotna w wysokosci nawet do jednego miliona dolarow, tez oczywiscie rozliczajac sie co do centa...Ehh i jak myslicie... gdzie my, w naszym kochanym kraju jakim jest polska osoby niepelnosprawne widniejemy w populacji?
Tym smutnym akcentem koncze ten watek...
Z pozdrowieniami
Norbi
Ps. Prosze mnie nie linczowac za krytyczna opinie dla poszukujacych tutaj osob prace gdyz to sa moje osobiste doswiadczenia a ktos inny mogl miec jak najbardziej pozytywne czego kazdemu szczerze tego zycze!!!
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2007-10-27 09:50 Zmieniony 2007-10-27 10:12
Witam
Faktycznie, muszę przyznać że Szanowny Pan ma wiele racji. Potrafie Pana argumenty zrozumieć i tak postaram się przytaczać fragmenty Pana postu i argumentować jak ja to widzę.

>Fakt... poszukuje specjalistow, programistow (Delphi, C++, PHP, My-SQL i ew. html) oraz dobrych grafikow...O tej specjalizacji malo osob bylo bo tylko 4 no ale nic dzwonie...


Nie wiem gdzie ani ile czasu ogłaszał Szanowny Pan rekrutację kandydatów do pracy w Pana firmie, lecz proszę zrozumieć jedną sprawę. To nie jest tak, że w śród niepełnosprawnych nie zdarzają się osoby z takimi umiejętnościami - bo na pewno są. Czym jest podyktowany fakt iż zgłosiło się tylko czterech - nie wiem, ale wiem że trzeba próbować i to wszędzie, gdzie się da ogłaszać zapotrzebowanie na takowych pracowników. Proszę mi wierzyć że informacja jest szalenie ograniczona z różnych powodów, jeśli chodzi o trafianie jej do ON. Broń Boże ja nie usprawiedliwiam ON bo wiele tez świadczy za tym że zachowania wielu ON są śmieszne wręcz. Dla tego nie będę komentował zachowań ludzi o których Szanowny Pan wspomina. Ale czy do końca jest tak jak Pan mówi?
Ja wiem jedno. Dla każdego potencjalnego pracownika ( moim zdaniem ), najbardziej wartościową umową jest UMOWA NA STAŁE. I tak sobie myślę że Szanowny Pan nie bierze tego pod uwagę. Pan postawił swoje wymagania względem potencjalnego pracownika - lecz ignoruje Pan oczekiwania tegoż pracownika. To jest błąd wielu pracodawców.

>Nie wiem... moze poprostu ja mialem pecha? Moze to zbyt ciezka branza?


Szanowny Panie. Myślę że te cztery osoby nie oddają obrazu całej grupy ON. To nie jest tak że my ON jesteśmy ludźmi marudzącymi, narzekającymi - ale proszę zrozumieć, człowiek który walczy stale o przetrwanie, o byt - a w wykonaniu osób niepełnosprawnych to nie jest ta sama walka co u zdrowych ludzi - zapewniam Pana. To proszę się nie dziwić, że każdy asekuruje się jak może, aby uchronić się przed popełnieniem błędu. Może to jest czynione w nieudolny sposób - ale jednak. Czy Szanowny Pan pomyślał o tym że wielu jest już masę lat na rentach w czterech ścianach. Obraz tych co do rynku pracy i działających tam mechanizmów często jest znikomy. Często to obraz z przed wielu laty. Naturalnie nie bronie tych Panów z którymi Szanowny Pan rozmawiał telefonicznie. Dowodzą tylko że i trafił Pan na nieodpowiednich ludzi ( bo i tak się zdarza ), jak i ci ludzie okazali się niekompetentni mimo swych określeń co do własnych umiejętności. Ale z całą stanowczością nie jest to obraz ON. Na pewno nie są to umiejętności szeroko spotykane ale są i ludzie je posiadają. Ile ON je ma - nie wiem - teraz w tych czasach wielu ON zaczęło się krztałcić, robic kursy - trzeba szukać.

>A moze poprostu osoby niepelnosprawne nie chca pracowac i cale te kampanie to jeden wielki mit?


BZDURA! I jeszcze raz mówię BZDURA!. Nie potrafię się z tym zgodzić. To właśnie jest bardzo poważne oskarżanie ON. To ( nie mówię tu o osobie Szanownego Pana, lecz ogólnie ). Dla tego właśnie ON są tak postrzegani. To nieroby, lenie, maruderzy. TO NIE TAK.
To właśnie w mediach kreuje się taki wizerunek. Proszę tylko prześledzić co się mówi w mediach. Kreuje się tylko te ON które w jakiś sposób doszły do sukcesu, stabilizacji itd. Są takie osoby nie przeczę, ale nie każdy ma sprzyjające warunki, okoliczności. Każdy niepełnosprawny morduje się z inną chorobą i ograniczeniami. Ale w mediach co widzimy? Osoby niepełnosprawne uśmiechnięte, elegancko ubrane, mówiące do wielomilionowych widzów, że nie mają problemów, że są w stanie wszystko zrobić - to ja się pytam: Jakie to osoby niepełnosprawne? Sami sobie zaprzeczają, to powinni oddać renty, świadczenia jakie pobierają z ZUS czy gdzie indziej i nie nazywać się niepełnosprawnymi.
Tylko media nie pokazują co się dzieje poza kamerą, poza mikrofonem, już w domach w czterech ścianach. Nie każdy jest medialny, wygadany itd. Ale czy to znaczy że jest leniwy?

>Nie wiem... nie oceniam ale wiem jedno ze szanowna redakcja (administratorzy) tego serwisu powinni duzo bardziej miec pod kontrola takie ogloszenia jak i osoby tutaj zamieszczajace te ogloszenia bo tylko psujecie sobie reputacje...


Przyznam się że tego stanowiska Szanownego Pana nie rozumiem w ogóle. Co ma administrator do ogłoszeń jakichkolwiek? Nie wiem. Fakt że ktoś poszukuje pracy i zamieszczenie takowego ogłoszenia na forum, nie jest przyczynkiem do tego, aby zaraz sprawdzać kto takowe ogłoszenie pisze. Ile ludzi tyle charakterów Szanowny Panie. Chyba że łamany jest jakis punkt regulaminu forum. Ale kij ma dwa końce - proszę o tym pamiętać. To nie jest tak że każdy pracodawca jest uczciwy. Oj multum przykładów by tu podali ON tylko na tym forum, a takich forów jest bardzo dużo - na to aby to pokazać lub wykazać. I też nie można generalizować - bo nie wszyscy.

>Ja sam pracowalem w 2 firmach informatycznych na umowie zlecenie i bardzo sobie chwala te wspolprace.


Lecz proszę o jednym pamiętać, to co dla Szanownego Pana jest dobre nie koniecznie musi być dobre dla innych ( z całym szacunkiem ), wnioski które Pan wyciąga nie są wnioskami innych. Każdy ma inne priorytety.

>Tak potezna Panstwowa instytucja jak PFRON powinna takie malutkie dzialalnosci jednoosobowe wspierac wieloma programami itp. (oczywiscie co do grosza je rozliczajac) a nie jest jeden program w ktorym mozna uzyskac pozyczke na kwote 36 czy 38 tysiecy zlotych!!! KPINY!!!??? NIE!!! PRAWDA!!!


Szanowny Panie. Ja wiem jak i Pan wie, że niedoskonałość instytucji jaką jest PFRON leży w braku:
a)  skutecznej kontroli co do udzielanych refundacji i pomocy finansowych w wielu programach.
b)  Instytucja jaka jest PFRON jest wyzyskiwana przez inne urzędy jak pijawki ciągną z niej pieniądze nie koniecznie związane z ON.
c)  Multum pracodawców ( z całym szacunkiem dla Pana osoby ), doskonale wiedzą jak wyciągnąć co do grosza to co PFRON oferuje, zatrudniając ON, a później jak kończy się okres refinansowania ON lądują na bruku. Tak jest. Mnie samego tak potraktował pracodawca - a zapewniam że byłem sumiennym, lojalnym i kreatywnym pracownikiem. Jednak to nie wystarczyło do tego aby mnie zatrudniać dalej.

>Tak samo jak mozliwosci zalozenia tzw. oddzialow pracy chronionej to musze miec dzialalnosc min 3 lata i zatrudniac min 9 osob nieepelnosprawnych przez 2 lata aby moc miec taki wlasnie certyfikat zakladu pracy chronionej!!! No rodacy!!! Tak to my zawsze bedziemy 100 lat za murzynami!!!


Co do ustaw, formalności itd. Względem pracodawców chcących zapoczątkować działalność związaną z ON, to faktycznie ma Pan rację. W naszym kraju biurokracja jest nie lada problemem. Jak i brak uproszczeń dla potencjalnych pracodawców ON. Bo obok zabezpieczeń przed nieuczciwością tychże pracodawców powinny być ułatwienia dla nich z powodu tego że nie można patologii generalizować. Z tym się w całości zgadzam z Pana poglądem. Jeszcze ten smrodek zacofania ciągnie się po urzędowych korytarzach.

>W USA dostaje sie dotacje bezzwrotna w wysokosci nawet do jednego miliona dolarow, tez oczywiscie rozliczajac sie co do centa...Ehh i jak myslicie... gdzie my, w naszym kochanym kraju jakim jest polska osoby niepelnosprawne widniejemy w populacji?


Szanowny Panie, to już abstrakcja. Gdzie porównywać nasz kraj do Ameryki. Tam prawo anty dyskryminacyjne nie było zmieniane od wielu lat i funkcjonuje, a u nas ile już było poprawek - to cos mówi prawda? Tam prawo chroniące ON jest tak restrykcyjne że nie opłaca się pracodawcy oszukiwać i nie daj Boże źle potraktować lub traktować ON - bo i po co? I stąd mają wielkie ulgi, porzyczki bezzwrotne itd. Gdzie my stoimy w populacji? Wolę na to nie odpowiadać. Łza się kręci.

>Ps. Prosze mnie nie linczowac za krytyczna opinie dla poszukujacych tutaj osob prace gdyz to sa moje osobiste doswiadczenia a ktos inny mogl miec jak najbardziej pozytywne czego kazdemu szczerze tego zycze!!!


Myślę że bardzo szybko zaszeregował Pan wszystkich ON pod gruba kreską. Nie każdy z ON ma takie podejście jak przytoczeni ludzie przez Pana. Ale życzę Panu trafnych ofert jeśli chodzi o kandydatów do pracy w Pana firmie.
Pozdrawiam Zygmunt
Nadrzędny - Autor Kasztan24 Dodany 2007-11-22 17:01
Masz wiele racji.

Sam poruszam się na wózku o napędzie elektrycznym. Jestem chory na postepujący zanik mięśni.
Chętnie bym się podjął takiej pracy gdybym miał pojęcie o językach programowania PHP, relacyjnych bazach danych SQL, Delfi (Pascal object).

Kiedyś marzyłem o informatyce, ale po śmierci ojca wszystko się zawaliło.
Nie stać mnie było na wiele podstawowych rzeczy - ubrania, jedzenie tak aby jakoś przeżyć.
Jedynie na co mnie było stać to zrobić bezwartościowy tytuł magistra z zarządzania (nie mylić z ekonomią)
i nic nie warty doktorat z tej samej dziedziny. Najlepsze lata przeszły.Gdybym miał wtedy choć małą
pomoc finansowa skończyłbym informatykę i teraz bez problemu miałbym pracę. A tak PFRON finansuje zdrowych inwalidów z Impelu czy Koelnera. POPON (Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawych) też myśli że zatrudnia ON. Kiedyś dostałem oferty pracy zgodne z kierunkiem studiów. Warunek prawojazdy kat.B i dyspozycyjność. Dobre, a ja się nawet sam na wózek nie przesiądę.
Nie dawno POPON zorganizował targi pracy dla ON. Naliczyłe całe 2 osoby niepełnosprawne. Lokal gdzie były oferty pracy... no cóż na wózku nie miało się szans tak poruszać.

Jedynym sposobem na pozbycie się problemówz  ON, ale takich prawdziwych a nie z lewymi grupami, to albo zrobić to co zrobił Hitler (przynajmniej był skuteczny, a nasz się dodatkowo jeszcze dręczy), albo zapewnić odpowiednią edukację ON od najmłodszych lat. Acha no i całkowiecie zreformować PFRON, tak aby zdrowi inwalidzi nie mieli tam czego szukać.
Nadrzędny Autor WERBENA Dodany 2007-11-22 17:40
Witam.
dobrze mówisz Kasztan
trzymaj się ,
pozdrowienia dla wszystkich
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Przykre doświadczenia z niepełnosprawnymi... (3353 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill