forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
BASKA PRZESTAN MOWIC O SAMOTNOSCI I ZACZNIJ SZUKAC FAJNEGO FACETA. NIE CZEKAJ AZ KTOS SIE ODEZWIE PIERWSZY.
gdzie mam szukać będę wdzięczna za podpowiedź
pozdrawiam
Wiesz też tak myślałam przez wiele długich samotnych lat. Nigdy nie wiadomo co nam los przyniesie w darze. Trzeba myśleć pozytywnie, choćby wszystko wokół wydawało się być przeciwko nam.
MASZ RACJE POZYTYWNE MYŚLENIE TO POŁOWA SUKCESU ALE TRZEBA MIEĆ JESZCZE MOŻLIWOŚCI SZUKANIA JA NIBY SWEGO CZASU BYŁAM AKTYWNA I CO NIEKTÓRZY TWIERDZĄ ŻE NADAL JESTEM ALE TO NICZEGO NIE ZMIENIA MAM 27 LAT I NIC SIĘ NIE ZMIENIA DOM MIASTO MOŻE CZASAMI GDZIEŚ WYJDE Z E ZNAJOMYMI ITD ALE TO WSZYSTKO JEST ZA MAŁO
Wyjście do ludzi z serdecznością i otwartym sercem bardzo pomaga w znaleieniu przyjaciół.
STARAM SIĘ TAKA BYĆ PRZYNAJMNIEJ TAK O MNIE MÓWIĄ LUDZIE Z MOJEGO OTOCZENIA A MYŚLĘ ŻE MÓWIĄ TO SZCZERZE
Basiu! Masz dopiero 27 lat i tyle w tobie goryczy,niewiary i niskiej samooceny.Dlaczego nie wierzysz w swoje szczęście? Ono jest i pewnie czeka na ciebie,tyle że jeszcze jest nie gotowe do tego co mozesz temu szczęściu ofiarowac.Warto pamietać przysłowia starych ludzi.
"Kazda potwora znajdzie swego amatora", "Co komu przeznaczone na drodze znalezione" itd.Nie czekaj na coś co i tak nadejść musi.Nie ma człowiaka na ziemi,który choć raz nie zaznałby głębokiego uczucia.Ono do ciebie przyjdzie! Z doświadczenia wiem,że przychodzi niespodziewanie,znienacka.Pozdrawiam ciepło:)
krótko każdy ma lepsze i gorsze dni a jeśli chodzi o płeć przeciwną w domu jej nie wysiedze a innych możliwości nie widze i koło się zamyka
pozdrawiam
witam moim marzeniem jest żeby w naszym PIĘKNYM KRAJU traktowano O N z większym szacunkiem bo gdyby NAS nie było życie byłoby nudne .pozdrawim
Ech Basia,Basia! Programujesz sie na samotność zamiast na drugą połówkę.Więcej optymizmu i dystansu
masz prawo tak sądzić ja nie musze się z tym zgadzać
Autor lidian
Dodany 2008-04-15 10:01
Ostatnio tak ucichło na forum. Może wszyscy oddali się marzeniom?
Każdy człowiek ma marzenia,albo powinien je mieć,człowiek bez marzeń jest jak bez duszy.
Ja mam dwa marzenia tylko,by zanik mięśni był wyleczany i żebym skończyła wkońcu w spokoju szkołe:)
Ja ze swoją połóweczką już dwadzieścia pięć minęło,i ciągle mi mało.
Autor Ella
Dodany 2009-03-13 10:17
Znów piszecie w środku.....
A JEJ PYTALES CZY JUZ NIE MA DOSC
Autor Zygmunt
Dodany 2008-04-09 07:02
Witam
Piękny temat. Marzenia, to bez wątpienia coś, co nikt człowiekowi nie odbierze. To wspaniałe uczucie snucia własnego bytu, tak, jakby było się własnym: stwórcą? Szefem, o nieskończonych możliwościach?
To wspaniałe uczucie tworzenia świata wokół siebie, który egzystuje tak, jak całe własne jestestwo pragnie i oczekuje. Niesamowicie wspaniałe odczucie. Marzenia potrafią być dla mnie lekiem na trudne chwile, lekiem na trudne decyzje, nawet analizą problemów. A czasem uciekam w świat marzeń, po prostu, aby się schronić, schować, zniknąć. To miejsce, gdzie nikt, nie wejdzie nie proszony, gdzie nie zakłuci spokoju bicia mego serca.
Marzenia, to skarb, który chronię, bo jest mój i tylko mój. To mechanik mej duszy a czasami serca, umysłu.
Pozdrawiam
Marzenia czasami się spełniają
Wszystkiego dobrego życzę
Irena
Mi niesamowicie poprawiają nastrój.Marzenia są dla wszystkich ,rózni je jak napisał Zygmunt,że sa tylko moje
Spełniło się jakieś Twoje wielkie marzenie?
Nie do końca.Nie zwiedziłam tego co miałam w planie.Ale i tak jestem zadowolona.
CHOCIAŻ NIE ZNAM CIEBIE OSOBIŚCIE TO JEDNAK WIERZĘ ŻE JESZCZE WSZYSTKO PRZED TOBĄ
JEŚLI CHODZI O MARZENIA MOJE TO JEDNO SIĘ JUŻ NIE SPEŁNI MARZYŁAM O PIELGRZYMCE DO RZYMU ZA CZASÓW NASZEGO PAPIERZA ALE NIE UDAŁO SIĘ TRUDNO
JEDNO MI SIĘ SPEŁNIŁO BYŁA TO PIELGRZYMKA PIESZA DO CZĘSTOCHOWY
NIE DO KOŃCA BYŁA NA PIECHOTE BO WIĘCEJ JECHAŁAM WÓZKIEM ALE UCZESTNICZYŁAM JUŻ 4 RAZY I MOŻE W TYM ROKU MI SIĘ UDA WSZYSTKO ZALEŻY OD TEGO CZY BĘDĘ MIALA Z KIM IŚĆ ALE TO WŁAŚNIE PIELGRZYMKA DODAJE MI SIŁ WIDXZE TAM LUDZI Z RÓŻNĄ NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ I ŁATWIEJ MI SIĘ PÓŹNIEJ ŻYJE Z MOIM PROBLEMEM ZDROWOTNYM
Również chciałabym uczestniczyć w pielgrzymce do Częstochowy, ale w moim wypadku to niemożliwe. Nie jeżdżę na wózku, a na pieszo niestety nie dam rady. Duchowo jednak często tam jestem.
LIDIAN TAK SAMO JEST ZE MNĄ PORUSZAM SIĘ SAMODZIELNIE A WÓZEK WYPOŻYCZAM NA PIELGRZYMCE JEST TO TRASA DLA ON NIE JADE CAŁY CZAS NA WÓZKU BO NIE JESTEM PRZYZWYCZAJONA PODAM LINK KLIKNIJ POCZYTAJ
http://www.ksnaw.pl/pielgrzymka-2007.htmlTĄ PIELGRZYMKĘ ZNALAZŁAM W INTERNECIE PRZEZ PRZYPADEK PRZEGLĄDAJĄC WSPOMNIENIA I TRASE PIELGRZYMÓW CHCIAŁAM CHOCIAŻ TAK SOBIE POCZYTAĆ
POZDRAWIAM MIŁEJ LEKTURY
Dziękuję, na pewno przeczytam.
proszę bardzo jeśli zechcesz o tym porozmawiać pisz na priv pozdrawiam
Fajnie by było aby nasze myśli i marzenie stały się naszą oazą ,a nie za często tylko fatamorganą.
Czasem jak pociąg odpłyną w dali , a jest nadzieja ,że będzie następny pociąg , następne marzenie , które się nie spóźni ........z realizacją .
Mówią ,że pieniądze szczęścia nie dają , ale pomagają w zdobywaniu małego szczęścia , a przez ich posiadanie można część marzeń zrealizować .
A czemu nie , wiec niech trochę kasiorki nam wpadnie ..........
A mnie się marzy kurna chata nad brzegiem naszego Bałtyku
))))))))))))))))))))) tylko w totka nic wygrać nie umiem
Autor WERBENA
Dodany 2008-04-15 16:20
Zmieniony 2008-04-15 16:34
... wygrasz ....bo to może .. w inny dzień się stanie , czyli hmmmmm jutro ... a niech tam ...a jaki ci długopis potrzebny , myślę, że ten najszczęsliwszy....
Kiedyś byłam w zupełnym dołku finansowym, miałam nierozliczone płatności i do tego fizycznie bardzo źle się czułam. Przechodziłam obok totka i za 1zł20gr zagrałam. Udało mi się wygrać tyle, że spłaciłam wszystkie zaległości i zostało mi jeszcze na jakiś drobiazg. Od tego czasu minęło już kilka lat, ciągle brakuje mi kasy, ale już nie mam długów. Ella nie trać nadziei. Nieraz się udaje.
gratki lidian próbuj dalej
To się udaje pewnie tylko raz w życiu.
trzeba próbować nic nie przychodzi łatwo trzeba żyć nadzieją że a nóż się uda
Ech ale mi się śpieszy bo lato tuż tuż i byśmy se piknik na plaży zrobili,a tu 0 na koncie
Powoli to żółwie chodzą a ja mam za dużo energii,i jeśli padnę to zaraz robię powstań i znów pędzę do przodu a w totka tak nie można uuuuuuuu
A widisz sama. lepiej sie odpychać by szybciej było........
Umiesz tylko trzeba chcieć a chcieć musisz i basta.Pomóż mi w temacie migowy
chce ale nie moge
a ten temat to dla mnie beznadzieja
Chcesz możesz musisz i na dokładkę już się uśmiechasz i pomagasz mi wytłumaczyć migowemu że głuchy nie jest gorszy od innych
staram się ale nie satysfakcjonuje mnie to
Sądzę,że niektórzy ludzie słyszący słyszą mniej niż głusi. I tak pewnie jest w przypadku przez Was omawianym.
tak lidian masz rację.Włącz się do dyskusji na wątku migowego może wspólnie coś uradzimy
Autor Ella
Dodany 2008-04-15 17:41
ok. fajnie to i ja tam lecę
narazie temat mi się skończył
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill