www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Domowi pupile czyli o naszych zwierzakach (55011 - wyświetleń)
1 2 3 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor Gosia Dodany 2006-08-21 19:42
Może troszke porozmawiamy o naszych domowych zwierzakach, myśle, że niejedna osoba ma w domu swojego pupila.
U mnie jest 2-letni kocur, 10 tygodniowy psiak
Nadrzędny - Autor _marta Dodany 2006-09-04 18:04
U mnie jest (prawie) 7 miesięczny piesek :-)
Nadrzędny - Autor sylwester49 Dodany 2006-09-05 14:22
Ja mam małe zoo w domu posiadam dwa psy jeden dżeki ma 14 lat drugi kabi ma 3 lata,dwa koty 2 letniego zoroka,półrocznego mróczka,młodego szczurka remika,kilkuletniego królika miniaturkę puszka do tego rybki w akwarium około 20 sztuk sam bardzą lubię  zwierzęta i ich towarzystwo bo według mnię zwierze nigdy nie zdradzi gdy się o nigo dba.
Nadrzędny Autor walpoz Dodany 2012-11-27 12:58

>Ja mam małe zoo w domu .....


Usiadłem przy stoliku w trzeciej sali. Czyli można normalnie jak się chce
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-10 11:37
szukam dużego akwarium -zamierzam hodować rekiny
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2013-01-12 23:20
jedz do zoo tam znajdziesz, a łapać taaakie ryby możesz na wiejskiej....
Nadrzędny Autor walpoz Dodany 2013-01-13 08:09
Te ryby z " wiejskiej" zbyt zalatuja rybami. Wole inne jeziorka lub rzeki ;-)
Nadrzędny - Autor ziele Dodany 2006-09-06 19:16
uwielbiam koty, mam kotkę o wyglądzie  norwega rodowodzie piwnica  ale cudo i charakter słodki.tylko czemu mimo gęstego futra i tłuszczyku zimą siedzi w domu,zmarzlak/ cześć
Nadrzędny - Autor cOOba Dodany 2006-09-29 00:21
Miło znaleść na forum 'bratnią duszę' :-) Mogę powiedzieć, że 'kota na punkcie kotów' mam od dzieciństwa. Zawsze podobały mi się (jako, że w dzieciństwie to o miłości do zwierząt, przynajmniej takiej świadomej ciężko chyba mówić) koty i zawsze marzyłem by mieć takiego futrzastego (towarzysza/przyjaciela/etc.)-niepotrzebne skreślić - w domu. Dzięki zrozumieniu miłości do kotów ze strony rodziców najpierw udało mi się mieć przez prawie 19 lat koteczkę, potem nastąpiła jakaś dziwna zmiana decyzji (bynajmniej nie z mojej strony) co poskutkowało jakimś blisko 3 letnim przestojem, a od około 1,5 roku w moim domu znów zamieszkały 2 kociury: koteczka i kotek [wprawdzie europejskie, ale nie ma to dla mnie znaczenia - kocham każde stworzenie tego 'typu' - niezaleźnie, czy rasowe, czy nie]. Potem przez parenaście tygodni była z nami jeszcze 3 kicia, ale niestety (w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności) 'siła wyższa' ją nam odebrała. Wróciłem więc do stanu 1+1, aż do czasu, kiedy około 2 miesiące temu dołączyła do nas sunia rasy Cane Corrso. Zrobił się więc mały zwierzyniec, ale, póki pogoda na to pozwala to zwierzęta (w zasadzie koty) bywają w domu 'na zakładkę' i rzadko się zdarza, by cała menażeria była jednocześnie w domu. Mam nadzieję, że warunki w życiu dopiszą na tyle, by zawsze przynajmniej 1 kot był w moim domu. Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów :-)
Nadrzędny Autor ziele Dodany 2006-10-13 18:40
to ja ziele,dawno nie czytałam postów ala do kociarza muszę napisać.Nie umiem żyć bez kota choć mama zawsze miała opory,bo wazoniki ,meble itp. ale kot rośnie i szybko kapuje co ijak komu się nie narażać itp .Koty są mądre a jak  sie je pozna okazuje się że są dobre ourodzie nie wspominam sam wiesz ,Bogu wyjątkowo udał się ten stworek.A MóJ KOTEK ma na imię Pućka,no wiem co myślisz ale ona naprawdę wygląda jak sowa a jak była mała to zupełnie .     cześć ania
Nadrzędny Autor Gosia Dodany 2006-09-30 08:50
No u mnie to też mały zwierzyniec o czym na początku nie wspomniałam. Oprócz kocurka i psiaka są jeszcze rybki u najmłodszej córy, starsza córa ma rasowego króliczka i koszatnice. Były i chomiki tylko córy zrezygnowały z nich ze względu na kotki w domu bo już się zdażało, że koty udało się  parę razy dostać sę do akwarium.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2012-11-07 21:32
To ten dwuletni kocur jest dzisiaj 8-letnim kotem. Ja też mam takie zwierzę które robi co chce. Czasami jak chce to nawet posłucha :-) Koty są niesamowite. Niezależne. Choć zdarzyło mi się mieć psa . Ale moja radość i może jego też trwała tylko trzy dni, bo musiałem go oddać do właścicielki z powodu nagłego mojego wyjazdu. Najgorsze było to ze on nie chciał z nią iść, musiałem się schować :-(
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2012-11-08 09:08
i gdzie się zmieściłeś ?
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2012-11-08 20:04
na forum on :-)
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2012-11-08 22:25
no to dobrze że chociaż tu
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-01-11 19:57
Mój piesek zdycha, ma staruszek raka.Jest bardzo dzielny i trzyma się zycia.pomimo trudności sporo je i pije, pieknie łyka tabletki.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-12 12:11
To przykre. Najczesciej traktujemy swoje "zwierzatko" jak czlonka najblizszej rodziny. Tak jest w miastach, natomiast inaczej jest na wsi. Tam zwierzatko ma do wykonania prace, nie to to bedzie inne.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2013-01-12 13:39

>Mój piesek zdycha, ma staruszek raka.Jest bardzo dzielny i trzyma się zycia.pomimo trudności sporo je i pije, pieknie łyka tabletki.


To bardzo smutna wiadomość. Trudna zarówno dla pieska jak i właściciela. W rodzinnym domu przeważnie miałem kilka piesków. Dwa myśliwskie i kilka przygarniętych znajd. Ale to stare czasy i inne warunki. Psy miały dla siebie nie tylko odpowiednio duży wybieg, ale również dużą ogrodzoną posesję. W wybiegu zamykane były tylko na czas odwiedzin gości. Uważam, że w budynku wielorodzinnym nie ma warunków do trzymania piesków. Wprawdzie pies jest przyjacielem człowieka, ale trzymanie go w zamkniętym mieszkaniu przez kilka godzin jest niezgodne z psią naturą. Gorzej, gdy właściciel mieszka na którymś tam piętrze i mały piesek z trudem wspina się po schodach. Do niedawna miałem taką sytuację. Stary schorowany piesek i również w podeszłym wieku sąsiad, w dodatku na III piętrze.  Jak wracali ze spaceru schody pokonywali na raty, odpoczywając na każdym półpiętrze. W końcu, aby skrócić cierpienia, sąsiad pieska uśpił. 
Nadrzędny Autor bonafides Dodany 2013-01-12 23:18
Gdy już nic nie bedzie działało, to wtedy uśpię.Jednak gdy o tym pomyślę, to łzy mi napływają do oczu.Przyrzekłam sobie:nigdy więcej żadnego zwierzaka! Wzięłam go, gdy dzieci były małe, by nauczyły się , iż zwierzęta są madrzejsze od ludzi.One kochają bezwarunkowo, nie za coś.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-01-13 00:41

> Tak jest w miastach, natomiast inaczej jest na wsi.


W dużej mierze masz rację, ale i w mieście zdarzają się okrutnicy. Wszystko zależy od poziomu rozwoju człowieka, a nie bezpośrednio od miejsca zamieszkania.
Nadrzędny Autor bonafides Dodany 2013-01-13 00:44
W-zetko zgdzam sie z Tobą. Ludzie i ludziska! Są wśród nich Ci wspaniali i podli.Miejsce zamieszkania nie ma tu nic do rzeczy.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-13 08:12
Nie myslalem o tych co maja nierowno pod sufitem. :-)  zazwyczaj ludzie na wsi traktuja  zwierzeta bardziej " po gospodarsku"
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-01-14 00:25
Walpi masz rację.Jednak nie usprawiedliwia rolników niedocieplona buda dla psa,nipobielona obora i stajnia, itd. Duzo mozna wymieniac ale, gdy zwrócisz uwage na krótki łańcuch, to rolnik ma 10 odpowiedzi.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 00:36
Zalezy jak wyglada buda rolnika ;-). Zwierzeta na wsi maja po prostu gorzej. Musza pracowac.
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-01-14 00:55
W dzisiejszych czasach w Polsce trudno znalezśc "złoty srodek". Rolnik musi z czegoś zyc i wykarmic zwierzeta. Co za kraj!
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 01:06
:-) a to polska wlasnie ;-)
Nadrzędny Autor bonafides Dodany 2013-01-14 03:32
Dokładnie :-)
Jakbym była znów na Ukrainie.Chociaż tam (chyba z biedy) panuje zwykłe draństwo! Tu w kraju zaczyna się świadomośc, że zwierzeta tez maja uczucia.Daleko do ideału, ale nawet w USA takiego nie ma.
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2013-01-14 15:24
TAK SZCZEGOLNIE KOTY I KRÓLIKI OJ CI SIE NAPRACUJA.:-))))))))
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 17:15
Myslisz ze kroliki razem z kotami lapia gryzonie .?:/
Nadrzędny - Autor dobrosia Dodany 2013-01-14 18:26
No właśnie,owe gryzonie to dopiero mają na wsi źle.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 18:40
Dobrosia nie mow tego glosno bo sie wyprowadza do miasta, a ja w nim mieszkam ;-) niech sobie  nadal mieszkaja na "szerokich polach  "
Nadrzędny - Autor dobrosia Dodany 2013-01-14 18:49
Na polach to mieszkają do czasu.Jesienią zazwyczaj kończy się ich żywot.
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 19:11
Kiedys jako maly chlopiec hodowalem myszki ...  ale biale , pozniej jako dorosly czlowiek dokarmialem szara myszke.... do czasu ,(gdy odwiedzila mnie ze swoja rodzinka:)
Nadrzędny - Autor Sonka Dodany 2013-01-14 19:13
Białe myszki można też "zobaczyć", bez hodowania....no, w pewnych stanach :-)))
Nadrzędny - Autor walpoz Dodany 2013-01-14 19:24
Slyszalem o tym :-) z tego powodu nie jade do USA bo nie mam pewnosci w ktorym stanie.
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-01-28 00:50
Pokaże Wam mego kota Narcyza.Psiny nie, gdyż jest ciężko chora.Niestety nie wiem jak:(
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2013-01-28 01:54
załóż sobie dropbox, to darmowy wirtualny twardy dysk do 2 Gigabity, a jak chcesz większy, to musisz zapłacić
https://www.dropbox.com
Tam możesz dawać zdjęcia, i inne pliki, ten dropbox jest dostępny także na komórki...   
Jest jeszcze inna możliwość, otóż można mieć także podobny do tego dropbox' a. Google dysk https://drive.google.com/?tab=To&authuser=0#shared-with-me  
W odróżnieniu od dropbox'a jest bez limitowy, jeśli chodzi o pojemność...
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-01-28 05:22
Norbi bardzo dziękuję:)))
Nadrzędny Autor 62norbi03 Dodany 2013-01-28 12:40
Zawsze do usług Waszej Królewskiej Mości, Bonie...
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2013-01-28 17:17
Sam się spytał, sam odpowiedział :-) Naucz się czytać - Ela napisała.
Nadrzędny - Autor Valkiria Dodany 2013-01-29 09:17
Kociarze,czy kot może skrzywdzic człowieka?
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-01-29 12:11
Może i to bardzo ' tylko pół godziny wystarczło mojemu kotkowi a ja musiałem przez tydzień ukrywać dłoń. ;-)  Odtego czasu już wiecej się z nim nie bawiłem !
?.
Wymyśliłem inne sposoby zabawy.;-)
Nadrzędny Autor trolla Dodany 2013-01-29 11:54
a my mamy jasnopłową waderę prawie 6 letnią i 5 letniego psa podobnego do Boer Boel, najukochańsze zwierzątka na świecie
Nadrzędny Autor Valkiria Dodany 2013-01-29 17:09
Walpoz ,moj znajomy mnie nastraszył,ze czytał iz gdzies w swiecie(nie pamietam gdzie) kot zadusił dzieciątko w łóżeczku.Trudno mnie nazwac dziecinką(:-))),ale czasem spi mi na nogach a od nog juz blisko.:-p
Nadrzędny - Autor Valkiria Dodany 2013-02-18 11:25
Nadrzędny - Autor easyrider Dodany 2013-02-18 12:29
to takie swieto jest?a dzien psa kiedy,bo musze Bolszewikowi cos kupic.:-)
Koty fajne.:-)
Nadrzędny Autor trolla Dodany 2013-02-18 13:47
JEST !!!!!!!!!!!!!
Znalazłam Międzynarodowy Dzień Psa jest 01.07
gdzie znalazłam ?
tu jest link:

Kalendarz świąt nietypowych na 2013

www.kalbi.pl/kalendarz-swiat-nietypowych
Nadrzędny - Autor nauta Dodany 2013-02-18 14:16
to Ty jednemu, a ja mam cztery.;-)))
Nadrzędny - Autor easyrider Dodany 2013-02-18 16:09
Nauta ale moze masz cztery kundelki a ja mam ciele.:-)))
Nadrzędny - Autor nauta Dodany 2013-02-18 16:16
mam seterkę angielską i trzy retrievery, dwie goldenki i pies flet coated
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Domowi pupile czyli o naszych zwierzakach (55011 - wyświetleń)
1 2 3 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill