www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Co dała Unia? (1978 - wyświetleń)
Autor Rabbeat Dodany 2008-06-07 11:48
Witam!!!

Po przeczytaniu artykułu o tym samym tytule postanowiłem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na ten właśnie temat. W moim odczuciu znaczna część środków, o których mowa w tym artykule została po prostu zmarnowana!!! Poniżej opiszę trzy przypadki mojego kontaktu z tego typu projektami współfinansowanymi ze środków UE, a Was chciałbym prosić o Wasze komentarze i spostrzeżenia w tym temacie czy Wy odczuliście jakąś poprawę i jakiś projekt przyniósł Wam wymierne korzyści np. znalezienie pracy bo piszą że niektórzy znaleźli, ale ja nikogo takiego nie znam kto by ze znacznym stopniem niepełnosprawności dostał pracę dzięki tym działaniom.

1. Zarejestrowałem się na jednym z portali pośrednictwa pracy dla ON no i wkrótce otrzymałem telefon czy chce uczestniczyć w konsultacjach z doradcą zawodowym, prawnikiem i psychologiem. Pomyślałem sobie czemu nie może podpowiedzą mi coś czego nie wiem, więc zgodziłem się. Potem dzwoniono do mnie po kilka razy przekładając termin telefonicznych konsultacji z każdą z tych osób (widać już tu kiepską organizację działań no ale dobra). Wkońcu pierwsza rozmowa z doradcą zawodowym - pytam się "W jakich zawodach oprócz osławionego masażysty mógłaby pracować osoba bardzo słabo widząca bo nie wiem w jakim kierunku się kształcić co robić żeby coś znaleźć". No i niestety, ale to pytanie przerosło Panią "doradcę zawodowego" stwierdziła, że w tym temacie nie jest zorientowana i zaczęla mnie usilnie wypytywac czy wiem jak napisać CV i list motywacyjny, ale ponieważ wiedziałem stwierdziła że nie potrafi mi pomóc. Pani psycholog potwierdzila mi, że sytuacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy jest bardzo trudna gdyż i wśród pełnosprawnych panuje duże bezrobocie i że trzeba szukać z może się znajdzie. No i wreszcze Pani prawnik tu spodziewałem się większej kompetencji jednak niestety o pytanie jak jest z rentą socjalną przy zakładaniu działalności gospodarczej stwierdziął że musi to dokładnie sprawdzić i może mi przysłać informacje mailem na którego do dziś czekam...
2. Zostałem zaproszony do biura pośrednictwa pracy dla niepelnosprawnych prowadzonego przez Caritas Polska przy kościele w moejj mieścinie. Na samym wstępie byłem świadkiem rozmowy starszej pracownicy z młodszą, której to tłumaczyła, że ona nie będzie do osób niepełnosprawnych chodzić bo ona już się w życiu nalatała i żeby tamta umawiała niepełnosprawnych tu na miejsu niech sobie kogoś załatwa żeby z nimi przyszedł bo ona chodzić NIE BĘDZIE!!! No i wreszcie zajęła isę mną oczywiście pierwsza sprawa to kopia orzeczenia i moje dane PESEL, seria dowodu itp bo są potrzebne do uzyskania dofinansowania za świadczoną mi "pomoc". Potem ankieta w jakich zawodach bym się sprawdził. Pani mi powiedziała że jestem inteligentny i mam zdolności analityczne, więc może prawnik itp. itd. Pogadała, pogadała żebym nie był takim niedowiarkiem, że może jakąś pracę dla mnie znajdą - trelemorele przez półtora roku jakoś się więcej do mnei nie odezwali...
3. Wyjazd szkoleniowy. No fajnie było nie powiem ładny ośrodek, dobre jedzenie spoko towarzystwo nawet 3 osoby młode były bo reszta to babcie z kółka różańcowego przyjechały sobie chbya wypocząć bo raczej nei uczyć się jak szukać pracy. Poziom merytoryczny prowadzonych zajęć że pożal się Boże szkolenie komputerowe to ja bym mógł prowadzić, a nie w nim uczestniczyć. Była również Pani psycholog można sobie było iść pogadać tylko o czym co ona może wiedzieć o poszukiwaniach pracy przez osobę niepełnosprawną.

Opisane wyżej przypadki to zapewne tylko ułamek fantastycznej dziłalności instytucji pozarządowych pomagających osobom niepełnosprawnym. Może komuś się przydają i takie rzeczy ja jednak czułem sie zażenowany i jakby robiono ze mnie idiotę, który niczego nie wie jest całkiem nieporadny i to że ma znaczny stopień niepełnosprawności to można go traktować jak dziecko. Piszcie jakie są Wasze podobne doświadczenia z instytucjami działającymi za publiczne pieniądze - nie piszę za nasze pieniądze bo zbyt wielu z nas nie pracuje, ale są to przecież pieniądze z podatków, które płacą nasze rodziny, nasi znajomi i na co są wydawane??
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Co dała Unia? (1978 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill