www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / O.N. (53495 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor OWSIAN Dodany 2008-11-01 13:56
W dzień siada przy ławie. Na ławie sterczy korytko z papu i termos z lurą. Nieruchomy, odrętwiały, wegetuje w ciemnej, kiszkowatej rupieciarni. Ława stoi przed oknem wybałuszonym na park. Jest zagapiony w nic. Widzi nie widząc. Patrzy, choć nie wie, na co, w dal, w głąb, do wewnątrz, jak kret. Patrzy i czeka na ludzi, którzy przychodzą do niego, którzy odwiedzą go dla draki, by zaliczyć test z wrażliwości, poczuć się lepiej, pochylić się nad jego malowniczą niedolą.

Przychodzą sporadycznie, przypadkiem, wpadają jak po ogień i od wielkiego dzwonu, załażą do niego oblizując spierzchnięte wargi. Lądują za jamnikiem, wyłuszczają mu skomplikowane motywy swojego najścia. Dyskretnie rozglądają się po kątach, by dowiedzieć się, jak mu się miewa, by napawać się ubóstwem wyłażącym ze szpar podłogi, by rozkoszować się jego bezwładem, by przekonać się, jak sobie nie radzi z nędznym żywotem.

Chwalą postrzępione płaty odpadającego sufitu, poklepują ściany, rozpływają się na temat pieca o fikuśnym wzorze kafli. Jest wychłodzony, lecz jeszcze  nadaje się do podziwiania, do popychania gadki - szmatki. Wyciągają go na zwierzenia, które ich nic nie obchodzą, lecz są częścią  żartu z odwiedzinami.

A w nocy, zmęczony bólem ponad siły, kładzie się do łóżka i szybuje po wspomnieniach  Wspomina i wraca pamięcią do chwil sprzed okresu leżenia i nie przestaje się zdumiewać. Jak to się wszystko zmienia, jak się naigrawa z niego los!

Wtedy chodził jeszcze, jeszcze kuśtykał trzymając się mebli i nie wyobrażał sobie, że może być gorzej. Sądził, że osiągnął dno. I tak mu się wydawało, aż do momentu, gdy przestał wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowił się w łóżku.

Porównuje tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji  z obecną i dochodzi do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będzie zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu się posunie i zapadnie w ciemność.

Co  prawda leży od lat i od lat jest sam. Co prawda łóżko jest jego ratunkiem i wytchnieniem jednocześnie, jest stałym elementem jego cierpienia. Lecz jest, może się w nim obracać, wiercić do woli. Inni nawet tego nie mają!

Mają za to odleżyny i cewnik. Leży i tęskni za kimkolwiek. Ale tęskni, przeżywa, czuje, myśli, rozmawia!

Kiedyś miał rodzinę, teraz nie ma nikogo. Ale zna takich, co rodziny nie mięli wcale!

Kiedyś był duszą towarzystwa, teraz jest duchem. Ale może wędrować po minionym, wspominać, co było, bo ma jeszcze pamięć!

Wszyscy najbliżsi pouciekali, wyparli się go, spisali na straty. Ale gdzie jest powiedziane, ze nie można żywić nadziei?

Więc zwykle jest pogodny. Pogodny, optymistycznie nastawiony do siebie. Optymistycznie, bo mogło być gorzej, mógł od razu postradać wszelkie zmysły. Jest więc pogodzony z dotychczasowymi i przyszłymi konsekwencjami choroby. Z życiem, które trwa. Z ograniczeniami, które postępują.

A gdy już nic go nie boli, zasypia nad ranem.

Rankiem wpada do niego sąsiadka, kobiecina opiekująca się nim jak synem. Była gościem z początku, a wyręką później, przyszywaną babcią zza ściany, staruszką bez której nie potrafi się obejść. Na niziutkiej emeryturce, łagodna, wyrozumiała, bywała w niejednym nieszczęściu, oblatana w utrapieniach, skłonna do pomocy, to zrobi, tamtego dopatrzy, zgłasza się na jego pukanie, pyta, czy aby gdzie nie pójść, może do apteki, może po co chce.

Lecz on mało co chce. Chce pogadać tylko, tylko się przytulić.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-01 15:56
Piękne i strasznie smutne ależ jakie prawdziwe. Samo życie..... :-(((((((
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-01 21:34
I tylko tyle, Ella??? Takich podobnych przypadków jak Pan Owsian opisuje jest setki tysięcy... A co państwo, prezydent, rząd, parlament, wojewodowie na to, a co zwykli ludzie na to???? Totalne zero, to mało powiedziane zero, aby wyjść na te zero to nam wszystkim, tzn. od najmłodszego licząc braknie 250 lat.... Wtedy będziemy na zaszczytnym zerowym miejscu w długach i w mentalności w podejściu do spraw "ON"...
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-02 16:37
Norbi tobie nie zawsze mało i mało..... A co Ty robisz by innym pomóc? W Ero kluczu źle bo mało, tu bo mało. Chłopie pomyśl, że życie łapie się garściami takie jakie ono jest, a nie czeka, aż mu je na tacy podadzą. Im nas więcej na ulicy tym bardziej otworzą się oczy innym. Nie siedź przed komputerem nie marudź. Tylko wyjdź i pokaż się innym, a nawet czasem poproś o pomoc. A Ty co robisz? Klikasz tylko w każdym prawie wątku. :-(
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 17:12 Zmieniony 2008-11-02 17:20
A ty i inni co robią??? Ja dbam o swoje obowiązki i nie o tylko swoje.... Widzę że jesteś jedną z tych osób którzy na tym forum mają "OBOWIĄZEK ZAMYKANIA UST I OCZÓW" na tym forum... Mamy brać życie takie na jakie nam "PAŃSTWO POZWALA" za 500 zł i siedzieć cicho jak mysz pod miotłą a na forum tylko chwalić co nam dobrego daje nasza ukochana władza... Chciałbym aby było więcej takich "krzykaczy" jak ja, maclisc, Owsian, Nachbar i pan Zygmunt, ci ludzie tylko i  wyłącznie "PRAWDĘ PISZĄ".....
Nadrzędny - Autor magdan10 Dodany 2008-11-02 17:20
Już kiedyś wspominałam, niech każdy zacznie coś robić na swoim "podwórku", bo takie potyczki tutaj na forum czy gdzie indziej nic nam nie da.
Miłego popołudnia :-)
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 17:28
A co masz na myśli, jeśli chodzi o swoje podwórko????? My innego sposobu na wywalczenie czegoś lepszego nie mamy jak ten tylko "krzyk" na forum... Inne grupy zawodowe lub społeczne potrafią się z organizować a "ON" nie...
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-02 17:26
O tak Magda masz rację..... Ja swoje spostrzeżenia piszę z życia wzięte. I klikanie psu na budę sie zda. Trzeba sie pokazać na ulicy wszędzie gdzie się da. Tym ruszymy niejedno serducho.

pozdrowionka
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 18:26 Zmieniony 2008-11-02 18:45
Ella napisała:

> O tak Magda masz rację..... Ja swoje spostrzeżenia piszę z życia wzięte. I klikanie psu na budę sie zda. Trzeba sie pokazać na ulicy wszędzie gdzie się da. Tym ruszymy niejedno serducho.>



Ella, a nie pomyślałaś jak tam dotrzemy, gdyż "Polska dla "ON" to jedna gigantyczna bariera budowlana, prawna i mentalna"... A duża część "ON" mieszka w blokach, kamienicach na którymś tam piętrze bez wind lub w małych miasteczkach i wioskach gdzie w ogóle nie myślą o "ON". Nie tak ja Ty i Magda w dużym mieście.... I nadal uważam że trzeba używać komputerów, internetu i wchodzić (kliknij tu) ze zdjęciami barier budowlanych własnoręcznie lub przez naszych przyjaciół, znajomych zrobionymi i opisanymi na serwery gdzie czytają ludzie odpowiedzialni za standard życia "ON", (kliknij tu)
Nadrzędny - Autor magdan10 Dodany 2008-11-02 18:58
Ja świata nie zbawię tym, ale coś wokół mnie się dzieje.

Znam wspaniałych ON którzy w domu nie siedzą tylko coś w swoim życiu robią i w ten sposób widać mnie, ich itd. Ja nie mieszkam w mieście lecz na wsi i wiem jak ludzie spostrzegają ON - jak trędowatych. Ale ja mam to gdzieś i robię swoje. Wiem jak trudno jest moje córce (również ON) bo dzieci z sąsiedztwa też ją mają gdzieś, ale i na to znalazłam sposób. Oprócz szkoły czy terapii, chodzi na zajęcia świetlicowe w mojej zapadłej wsi i jest jedynym dzieckiem ON w tej grupie. W ten sposób dzieci poznają koleżankę niepeł, a córka ma koleżanki kolegów co ją akceptują. Bo te dzieci traktują ją jak jedną ze swoich.  Ci ON o których wspomniałam na początku postu to niewidomi i słabowidzący - umieją się spotkać, zabawić, wspólnie wyjechać, korzystać ze sportu. Sama pierwszy raz jak ich poznałam byłam w szoku, bo myślałam że Ci ludzie siedzą tylko w ciemnościach - a poznałam ich od strony, że widzą świat w kolorach. I też mam swój skromny udział w ich życiu.

Teraz walczę w pewnym Stowarzyszeniu o to, by dzieci miały swój mały świat, azyl, etc - jestem na dobrej drodze. Kiedy to robię - teraz wieczorami, piszę statuty, programy, szukam chętnych, poprawiam co schrzanili niektórzy ludzie wcześniej, odkręcam błędne decyzje, etc.
Takich jak ja znam więcej wariatów i wiem, że za kilka tygodni powiem Wam - udało mi się. Owszem to tylko na lokalnym rynku, ale zawsze coś. Niech każdy zrobi coś w swojej społeczności, a zobaczycie będzie łatwiej wszystkim.

Apropos działania w necie. To też dobry pomysł i okno na świat. Chociażby rodzice ON na forum Razem Możemy Więcej - napisali wspólnie petycję do rządu, zbierają podpisy (również mam w tym udział) by zmienić absurdalną rzeczywistość.

Jeszcze jedno. Nie tylko są problemy architektoniczne są również problemy mentalne i z tym jest najtrudniej. Ile razy  miała córka atak szału na ulicy, to byliśmy wytykani palcami. A najlepszy był ojciec jednej niepełnosprawnej dziewczyny - obgadał do mojej znajomej moją córkę, że jest niepełnosprawna. Znajoma mu zwróciła uwagę, że jego dziecko też jest ON - i dopiero zrozumiał swoją gafę.

I jeszcze: pamiętam kiedyś spotkałam się z facetem na wózku, moja mama dostała szału że z kaleką się spotkałam, a ja jej spokojnie, że też jestem kaleką - i wtedy się dopiero uspokoiła.

Ale gdzie szukać wsparcia, zrozumienia u ludzi, jak we własnej rodzinie nie ma akceptacji.

Ludzie, jeszcze wiele lat minie nim coś się zmieni. Taka jest rzeczywistość.
Nadrzędny Autor maclisc Dodany 2008-11-02 22:08

>Apropos działania w necie. To też dobry pomysł i okno na świat. Chociażby rodzice ON na forum Razem Możemy Więcej - napisali wspólnie petycję do rządu, zbierają podpisy (również mam w tym udział) by zmienić absurdalną rzeczywistość.<


czyli można "wybiadolić"
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-03 18:13
magdan10...

    > >Apropos działania w necie. To też dobry pomysł i okno na świat. Chociażby rodzice ON na forum Razem Możemy Więcej - napisali wspólnie petycję do rządu, zbierają podpisy (również mam w tym udział) by zmienić absurdalną rzeczywistość>

A co my robimy, petycja jest przygotowywana ale przy tak dużej rozbieżności zdań i przy takiej niezgodzie wśród samych "ON" nie sposób tego zrobić kilkorgu ludziom, zamiast dobrych  porad, uwag, leczą wyzwiska, kłótnie i zbaczanie z tematów...  A mimo to nie poddajemy się i jesteśmy w dobrej wierze... Wiara we własne możliwości dużo pomaga ale to nie wszystko. Do tego potrzeba zgody a tu na tym forum nie ma jej.... Poza kilkoma osobami....
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-02 18:38
Ok Norbi fotki oglądałam wcześniej....Zamiast tu pisać i je wklejać wejdź na forum swego miasta i tam je wklejaj. U mnie już tych barier mniej bo własnie wytykaliśmy ale nie na forach ON ale na foraum swego miasta. Polecam to gorąco a tu po kiego Ci nerwy szarpać jak i tak nie zyskasz. Trzeba główkować jak sobie wspomóc a nie tylko biadolić jak baba na targu. Też mieszkam w bloku bez windy i wiem jak wchodzi się na wyższe piętra a kule jeszcze trzeba też czasem podźwigać było...nie myśl że tylko Tobie ciężko.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 19:47
(Kliknij tu) Forum gminne mojej miejscowości(Kliknij tu), (Kliknij tu) forum największej gazety mojego województwa (Kliknij tu) ,(Kliknij tu)forum TVS (Kliknij tu), na wszystkich tych forach traktują takie posty jak piąte koło u wozu. A na te, (niby) tak chwalone przez media forum w chodzą ludzie którzy są najbliżej tzw. "koryta władzy" posłowie i senatorowie w tym i słynny poseł z pociągu M. Plura... Pan P. Pawłowski, mający za plecami media... I co,  i co z tego że wchodzą i widzą że wszyscy "ON" zamiast wołać, pokazywać w czym i gdzie mają problem.... itd. itd. to jeden drugiemu kłody kładzie... Wtedy ci na górze myślą że nam wszystkim dobrze się wiedzie, że jak nie ma narzekań to nie ma co dla nas nic do zrobienia... Takie niestety uczucie zakłamania mam na tym forum...
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-11-02 19:53
Napisałam Ci co masz zrobić by coś zyskać a klikać by tylko zobaczyć to ja nie mam czasu. Weź sie w garść i jutro przejdź si ei porozmawiaj z innymi sprawnymi na ten temat a nie tu psuć nerwy sobie i zajmować czas innym. Też mam problemy ale jakoś nikt ode mnie skarg tyle nie usłyszał co od Ciebie i i Tobie podobnych. Poto masz rozum by myśleć jak sobie i innym życie ułatwić..... czy wiesz że nawet dworzec w Wawie na zachodnim ma zjazd windą do WC i podziemi? Aby nie schodzić po schodach ani czekać na obsługę podjazdu
Nadrzędny - Autor maclisc Dodany 2008-11-02 18:51

> więcej takich "krzykaczy" jak ja, maclisc, Owsian, Nachbar i pan Zygmunt, ci ludzie tylko i  wyłącznie "PRAWDĘ PISZĄ".....<


tak
takim sposobem możemy dużo zdziałać, bardzo dużo
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-02 18:57 Zmieniony 2008-11-02 19:54
maclisc.... pana Zygmunta tu zostaw w spokoju bo on na forum nie marudził a załatwiał sam wszystko. Forum jest po to by jeden drugiemu dał wsparcie.Podpowiedział gdzie co i jak.... a nie tylko biadolił że schody, że ktoś coś, na kogoś. Zygmunt pisał prawdę ale jak sama widzisz odszedł jak inni a dlaczego? Bo to forum zaczyna być wiecem po Pałacem Prezydenckim...... to nudne jak flaki w oleju.Jestem na różnych forach ale to co tu sie porobiło to już zakrawa na kpinę

masclisc nic nie zdziałaśz siedząc w chacie i biadoląc jak baba nad zwiędłą pietruszką.....

Miłej nocki
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 20:09 Zmieniony 2008-11-02 20:50

>Bo to forum zaczyna być wiecem po Pałacem Prezydenckim.....>


Wiecem pod Pałacem Prezydenckim, piszesz Ella???  I właśnie o to nam chodzi!!! A Pan Zygmunt, masz rację nigdy nie "BIADOLIŁ" ale wszystko opisał, z jakimi przekrętami spotykał się... Czy tu nie było wg. Ciebie, Ella poczucia gniewu??? A ze odszedł to nie ze względu na nasze "BIADOLENIE" tylko ja mam inne bardziej na prawdzie oparte wiadomości co do przyczyny odejścia Pana Zygmunta z tego forum.... A jeśli chodzi o Maclisc to jesteś w dużym błędzie pisząc:

>masclisc nic nie zdziałaśz siedząc w chacie i biadoląc jak baba nad zwiędłą pietruszką.....>      


To obraza moralna, więc zastanów się... Jak osoba sparaliżowana od karku po najmniejszy palec u nogi, opuszczona przez najbliższych, mieszkająca na trzecim pietrze ma cośkolwiek robić??? Od Ciebie z pewnością pomocy nie uzyskałaby...   Pozwolisz że inni ocenią w późniejszym czasie co Maclisc, Ja i inni tym sposobem osiągniemy, ponieważ internet to wielka rzecz i wielkie możliwości a nie tylko tak Ty to robisz i wielu innych na tym forum, pisanie o wszystkim i o niczym....
Nadrzędny Autor maclisc Dodany 2008-11-02 20:42 Zmieniony 2008-11-02 21:21

>Wiecem pod Pałacem Prezydenckim, piszesz Ella???  I właśnie o to nam chodzi!!! A Pan Zygmunt, masz rację nigdy nie "BIADOLIŁ" ale wszystko opisał, z jakimi przekrętami spotykał się... Czy tu nie było wg. Ciebie, Ella poczucia gniewu??? A ze odszedł to nie ze względu na nasze "BIADOLENIE" tylko ja mam inne bardziej na prawdzie oparte wiadomości co do przyczyny odejścia Pana Zygmunta z tego forum....<


dokładnie!
i jeszcze jedno:
NIE CHODZĘ WIĘC NIE ZEJDĘ Z III PIĘTRA
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-02 21:50
maclisc---nie będę z Toba na ten temat dyskutować. Już kiedyś rozmawiałyśmy i nie wypaliło. Ty może i nie zejdziesz ale Norbi tak. Nie róbcie za adwokata jeden za drugiego bo jak mi się gdzieś słyszało to dzięki wam forum jedno już zamknęli...... czyż nie prawda? Na Twoje posty już nie odpiszę przykro mi.....wszędzie doszukujesz się obrazy...
Nadrzędny - Autor maclisc Dodany 2008-11-02 21:57

> dzięki wam forum jedno już zamknęli...... czyż nie prawda?<


NIE PRAWDA!
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-02 22:13 Zmieniony 2008-11-02 22:29
Ella napisała:

>maclisc---nie będę z Toba na ten temat dyskutować. Już kiedyś rozmawiałyśmy i nie wypaliło. Ty może i nie zejdziesz ale Norbi tak. Nie róbcie za adwokata jeden za drugiego bo jak mi się gdzieś słyszało to dzięki wam forum jedno już zamknęli...... czyż nie prawda? Na Twoje posty już nie odpiszę przykro mi.....wszędzie doszukujesz się obrazy...>


Nie prawda... Ella...  Zmyślasz.... i to mocno.... Czy możesz mi dać linka na to zamknięte forum??? Co ty nie powiesz???  I to dzięki nam...   ZAMKNĘLI... Skąd masz takie wiadomości?... a masz dowody?...
A co do adwokata... To raczej Ty go będziesz potrzebować.... To tylko spostrzeżenie....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-03 08:41
burza mózgów
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-03 10:39
Nie czytasz tasiemców, nie masz prawa głosu, ponieważ nie piszesz na temat, Mycko....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-04 16:47
mądrość nad mądrościami się odezwała
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-05 14:06
Mądrość taka jak wiele innych, ponieważ gdybyście "CHCIELI I MOGLI" to pokazywalibyście się właśnie w takich nie przyjaznych miejscach dla "ON" jak dworce kolejowe, tunele bez wjazdowe.... Wtedy nas dostrzeżono by... Rozumiem że to dla wielu z Was nie wykonalne na  brak siły, lub nie możność samodzielnego dotarcia do dowolnego celu... Uważam że bez jakiegokolwiek działania "nic nie zdziałamy". Uważam również że, trzeba najpierw doprowadzić wspólnie do zgody, a nie do "jadki" na słowa typu a ty, a on, a wy, a oni.... To do niczego nie doprowadzi... Więc połączmy swe już tak nadwyrężone siły aby coś wspólnie osiągnąć... Więc chciałbym przekreślić to co źle było napisane w tym i przez zemnie, i od tego momentu, naprawdę działać na naszą wspólną sprawą...
ŻYCZĘ ZDROWIA I ODWAGI JAK I ROZWAGI NA PRZYSZŁOŚĆ...
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-05 18:26
pisz zwięzle i na temat
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-05 20:47 Zmieniony 2008-11-05 21:10
Ja nie mogę nic za to że mnie nie rozumiesz... Lecz ja to wiem, Basiu że gdybyś byłaś tak dociekliwa w innych sprawach to byłabyś super... A tak między nami, to ty dokładnie rozumiesz co mam na myśli, tylko że twoja "pycha" Ci podpowiada coś wręcz odwrotnego do rzeczywistości.... 
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-05 21:13
jak nie możesz to popuść i pęcherzyk nie będzie bolał a jedynie majtusie będziesz zapierał:)
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-05 22:43
A nie mówiłem że to ta twoja pycha Cię niszczy, Basiu.... Nie o to chodzi w tym wątku a jedynie o zgodę i zrozumienie, a nie o zwaśnienie stron...
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-06 16:02
ja wiem o co chodzi ty mnie uczył nie będziesz patrz na siebie  i swoje gniazdo
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-06 16:06
BASIU... Pokaz mi gdzie jest to "MOJE GNIAZDO"....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-06 19:40
TWOJE GNIAZDO TO TWÓJ DOM I PODWÓRECZKO
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-07 01:44
Basiu, a ja bardzo, bardzo, bardzo Cię zapraszam do mojego domku i podwóreczka, zaznaczam że Bardzo, Ci się spodoba, do tego stopnia że nie będziesz chciała powrócić do swojego domku...
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-07 09:10
dzięki za za[roszenie alw ze staruszkami nie zadaje się
Nadrzędny - Autor dymecki Dodany 2008-11-08 02:18
mycko muwiłem ić do lekarza ale w twojm przypatku medycyna jest bez ślna tfuj pozom jest hasło na literę dziś lecimy h
Nadrzędny - Autor niebieski Dodany 2008-11-08 10:13
dymecki - ić do szkoły bo tfuj poziom ortografii jest powalający....
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-08 10:45
A czy ktoś pomyślał o autorze tego wątku i o co w nim chodzi, ponieważ moim zdaniem chodzi o szacunek do drugiej osoby... Więc nawołuję do wspólnego dialogu a nie do wzajemnych "docinaniek". I apeluję aby wreszcie wszyscy, co do jednego zrozumieli że trzeba patrzeć na świat realiami takimi jakimi są a nie jakimi nam każą patrzeć dla czyjeś wygody, dla wygody tych co są odpowiedzialni za standard życia "ON" naszym "pięknym choć tak bardzo nieprzyjaznym kraju w stosunku dla "ON"...
Nadrzędny - Autor dymecki Dodany 2008-11-08 12:41
[usunięte]
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-08 13:12
Dymecki, uspokój się i proszę o to aby nikt nie używał brzydkich słów, rozumiem twoje rozgoryczenie, ale dobrze wychowani ludzie nie używają takich obraźliwie brzydkich słów, jak już to określ to innymi słowami, ale i tego nie pochwalam....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-08 14:56
niebieski wyprzedziłeś mnie dziękuje a może to pisze pszedszkolak a mamunia mu dyktuje haha :-)
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-11-08 21:08
A może Dymecki ma dysortografie?!
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-11-08 19:43 Zmieniony 2008-11-08 19:46
Hej niebieski a Ty czasem nie występujesz w powieści Katarzyny Grocholi "Ja wam pokażę" .? Zmień pseudo bo nie pasuje.

Dymecki zastopuj ze słówkami....nie publicznie. A tak wogóle obaj nie piszecie na temat tylko sobie ubliżacie
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-11-08 21:56
Ella, i tu się z tobą zgodzę....
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-11-09 18:40
:-)
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-06 17:23
Taaak, Tyyy wiesz, że nic nie wiesz....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-06 19:42
WIEM  WSZYSTKO TY NIC I MIĘDZY NAMI JEST WIELKI ZNICZ KTÓRY MIMO KNOTA SIĘ NIE ZAPALI BO GO NIKT NIE CHWALI :-)
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-11-07 01:40
Nie możliwe, a o ile zakład że pomimo wszystko się zapali.....
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-11-07 09:11
zakład pracy chronionej  haha
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-11-07 11:23
No nareszcie!!! Umówcie sie w koncu na kawe pogadajcie sobie,wyjasnijcie wszystko,bo chyba nikt juz nie wie o co chodziło na poczatku tego wątku.
Owsiam,pewnie nie o taka polemike Ci chodziło???Pozdrawiam.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / O.N. (53495 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill