www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Forum rodziców / schizofremia u 24 latka pomocy blagam (10186 - wyświetleń)
- Autor Beata2303 Dodany 2009-12-26 21:00
witajcie
od 3,5 roku jestem z chlopakiem mamy wspolne dziecko ma shizofremie wywolana braniem narkotykow kiedys kilka razy juz byl w szpitalach bierze leki czasem nie......juz niewytrzymuje niedlugo to ja wyladuje w szpitalu z nerwow a mamy pol roczna corke dzis po awanturze przystawil mi noz przewrucilam sie i go blagalam gdyby nie dziecko to niewiem.....to byl pierwszy raz z nozem.....potem chcial siebie znaczy sobie wbic telewizor rozwalic spi teraz na podlodze u dziecka w pojoju wziol poduche i koc tylko......boje sie co dalej.....bo jak jest spokojny itd to jest to najwspanialszy czlowiek na swicie i kochajacy ojciec a ja niewiem jak mu pomoc jego matka jest przeciw mnie wiec niedoniej chociaz wie co ma bo przez lata tez z tym walczyla.....
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-12-26 22:11
Droga Beatko. Tu my ci kiepsko pomożemy. W Twoim przypadku tylko w realnym świecie realni ludzie mogą pomóc. Co ja mogę? Ja mogę Co podpowiedzieć żebyś zgłosiła to na policji Wydział Rodzinny. Zaproponowała mu leczenie odwykowe, a w tym przypadku już i przymusowe. Twoja sprawa jest zbyt skomplikowana prawnie. Musisz nie tylko panować nad sytuacją z chłopakiem, ale i chronić dziecko. Co będzie jak po obudzeniu się na "głodzie narkotycznym" zabije dziecko i ciebie? Jeśli nie masz gdzie odejść zgłoś się do policji jutro ale do MOPSu dopiero w poniedziałek. Są a przynajmniej były Domy dla Samotnych Matek. Samą milością chłopaka nie wyleczysz. Myśl nie tylko o nim ale przede wszystkim o dziecku i sobie. Chroń tę istotkę i pokaż jej życie miłe i szczęśliwe.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2009-12-27 13:31
Myslę tak samo jak ELLA
Nadrzędny Autor Beata2303 Dodany 2009-12-27 18:02
on juz niebieze od 2 lat ale choroba jest jest spokoj 3 miesiace i wrca co prawda na kilka dni ale sie strasznie boje kocham go.....a dziecko potzrebuje ojca mieszkanie jest moje ja niemam rodziny jestem wychowanka domu dziecka dostaje od mopsu za to za nuke 494 niech nawet alimenty 400 zl to wsumie 900 zl +68 zl rodzinnego 600 zl mieszkanie czynsz kredyt 300zl i prad tv nastepne 150 zl a gdzie zycie?niewiem co robic w mops dostane jakby co tylko 170 zl z tytulu wychowania samotnego dziecka.....ich to nieobchodzi a jesc dziecku musze dac.......jestem w tak beznadziejnej sytuacji ze niewie czego sie chwycic z jednej strony kocham a z drugiej boje sie o siebie i dziecko.........
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-12-27 18:27
Beatko to że on nie bierze to i tak mały jest skutek. Głód narkotykowy trwa ciut dłużej niż 2 lata i nikotynowy. Jego choroba nadaje się już tylko na przymusowe leczenie. Jak już Ci pisałam my tu z forum jesteśmy dla pociechy dla podania linków gdzie można szukać pomocy.Pieniądze i ich wysokość. Tych nigdy nie za wiele...  MOPS, praca nawet sprzątanie dorabianie do głodowej renty. Mogę Ci tylko podpowiadać co jeszcze mogłabyś polepszyć w swoim życiu. Nie wiem czy powinnam pytać ale Ty nie musisz odpowiadać. Czy Ty się jeszcze uczysz? Czy jesteś osobą niepełnosprawną? To że jesteś z domu dziecka to już nie jest ważne bo jesteś pełnoletnia i mieszkasz u siebie. Rodzina. Ta nie zawsze jest taka jak myślisz. Cudownej rodzinki raczej nie znajdziesz. Zawsze są jakieś niedomówienia.A już pomoc finansowa ze strony rodzinki często jest zerowa.Pamiętaj że każda z nas liczy tylko na siebie. Ty go kochasz... a on? Czy on ciebie tak kocha by brać leki leczyć sie i nie robić wam krzywdy? Dziecko a ojciec... to nie tak jak myślisz. Jeśli w domu są "spięcia" odbija się to na psychice dziecka.Nie oszukuj się że dziecko potrzebuje ojca. Owszem potrzebuje ale zrównoważonego. I ostatnie pytanie: Czy jesteś na 100% przekonana że nic nie bierze i nie wącha? Z tego nałogu tak łatwo się nie odchodzi.
Pisz tu jak masz problemy. Może ktoś lepszy ode mnie się tu zajrzy i Ci poda lepsze porady.
Powodzenia Wam życzę
Nadrzędny Autor Beata2303 Dodany 2009-12-27 19:11
jestem pewna ze nic niebieze ale jak amm utrzymac dziecko?
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-12-27 20:32
Beatko tu tylko wspomagamy radami. Spróbuj jakąś pracę dorywczą złapać. Choćby nawet jakieś sprzątanie. Nie wiem jakie szkoły masz ale czy to ważne. Ważne by coś zarobić na siebie i dziecko. Czy Twój chłopak też nie pracuje? Twoja sytuacja jest dość trudna ale tu na forum służymy tylko radami. Naprawdę nie wiem jak ci pomóc poza szukaniem pracy.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-27 21:04
trzeba było myśleć wcześniej zanim poszłaś do łóżka najlepiej dać się pierwszemu lepszemu zrobić co trzeba a potem wołać ratunku dobry ananasek z ciebie:)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-12-27 21:43 Zmieniony 2009-12-27 21:47
Basiu tak nie można. Nie każdy potrafi nie ulec pokusie. Poza tym wychowanie w domu dziecka jest inne i odbiega od normy tata i mama. Ci ludzie szukają ciepła ogniska domowego i to po omacku a nie zawsze trafiają najlepiej. Takim należy sie cieplejsze słowo. Większa wyrozumiałość i pomoc chociaż w słowie.
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-27 22:20
nieważne gdzie się wychowywała szacunek do siebie samej mieć powinna a po za tym jak to schizofremik i narkoman to jakie ma wsparcie ?
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2009-12-27 23:37
Baśka - i ty się uważasz za katoliczkę godną chodzenia na kolanach na Jasną Górę...? Kiedyś rozpisywałaś się o swojej bojaźni Bożej i pragnieniu udania się do Częstochowy... Mam nadzieję, że chciałaś Boga bardzo przeprosić za swoje grzechy i brak współczucia dla bliźniego, bo innego powodu nie widzę.

A do autorki - zadzwoń chociażby na Niebieską Linię. Próbuj - na pewno skierują Ciebie do kogoś, kto być może coś Tobie poradzi lub pomoże. Powodzenia i nie poddawaj się!
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-28 10:08
PODTRZYMUJE SWOJE ZDANIE TRZEBA NAJPIERW MYŚLEĆ POTEM DZIAŁAĆ SEX TO NIE ZABAWA A ODPOWIEDZIALNOŚĆ
PO CO BYŁAM W CZĘSTOCHOWIE NIE TWÓJ INTERES
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2009-12-28 10:46
Niestety, ta rydzykowa teza nijak się ma do życia - ponieważ sex to także ogrrrromna przyjemność i zabawa:) To że ty nic o tym nie wiesz tego faktu, na szczęście, nie zmieni.
A propos - znowu jesteś najbardziej smutnym potwierdzeniem, jak straszną krzywdę (sobie i innym) wyrządzają jedni ludzie nieszczęśliwi drugim... I nijak się tu ma jakiekolwiek pragnienie solidarności kulawego z niepełnosprawnym czy chorym - wszystko zależy OD CZŁOWIEKA i jego serca/duszy/wrażliwości/mądrości. Ocena koleżanki Barbary sytuacji autorki wątku jest tego najlepszym przykładem - zero empatii i współczucia, bo sama jest bezradna wobec własnej wstrętnej natury. Szkoda. Bo wychodzi na to, że niepełnosprawność koleżanki Barbary (bo krzywo chodzi i nietypowo wygląda), wg niej samej, jest wystarczającym powodem, aby ludzie ją skreślili z listy normalnych stworzeń godnych dobrego życia. Ma to sens...?
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-28 11:37
RYDZYKA NIE SŁUCHAM A CHOĆBY NAWET TO TEŻ TRZEBA GO SZANOWAĆ  PISZESZ O EMPATII A Z NIEGO KPISZ NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ TO OGRANICZENIA RÓŻNEGO RODZAJU TO FAKT ALE TRZEBA ŻYĆ DALEJ
CO DO SEXU MAM SWOJE ZDANIE NA TEN TEMAT ŻE TO NIE ZABAWA BO Z NIEGO RODZI SIĘ ŻYCIE A ZA ŻYCIE DZIECKA ODPOWIADAJĄ DOROŚLI NIE SZTUKA RODZIĆ DZIECI A POTEM WOŁAĆ RATUNKU SZTUKA TO JE URODZIĆ I RADZIĆ SOBIE A JAK KTOŚ MYŚLI TYLKO BY SIE DAĆ BO MU SMUTNO TO OTEM MAMY SIEROTY SPOŁECZNE BO NIE STAĆ RODZICÓW NA ICH UTRZYMANIE I WYCHOWANIE A PÓŹNIEJ WSZYSCY PODATNICY  KASE DAJĄ BO DZIECIAK MUSI FUNKCJONOWAĆ
Nadrzędny - Autor Beata2303 Dodany 2009-12-28 14:50
Droga Brarbaro z tym czlowiekiem jestem juz duzo czasu,jest to człowiek ktory bardzo mi pomogl gdy niemialam nikogo to ja go wyprowadzilam z narkotykow,gdy planowalismy dziecko,dla niego jest wazna rodzina i o tym jestem swiecie przekonana,niewiesz chyba co do za choroba poczytaj sobie moze troche o niej i niezycze ci by ktorys z twoich bliskich na nia zachorował bo tą chorobe leczy sie lekami a takze bliskoscia rodziny,ja wybaczyłam to mojemu chłopakowi choc to niewybaczalne ale to niejego wina ze ma taka choroba bo odzidziczył ja po swoim ojcu,a narkotyki ja popudzily,moj chlopak był na odwyku i wyszedl z tego bo mozna,i jesli uważasz ze jestem pierwsza lepsza jak to napisalas to chyba niepowinnas wogule sie wypowiadac mnie duzo życie nauczyło a ty widocznie jestes jakas laska z dobrego domu ktorej mama podaje sniadanko do łuzka ale pamietaj że los sie odwraca gdyby niechoroba mojego chlopaka byłabym najszczesliwszą kobieta na ziemi bo oprucz tego jest wspaniałym ojcem i czułym partnerem co wiecej pracowitym i potrafi utrzymac rodzine by nam nic niebrakowało,mojemu dziecku niczego niebrakuje ma miłosc i to jest najważniejsze
niebede nic zyczyc ci złego bo nienaleze do osob tak zgoszkniałych,pamietaj ze kiedys ty bedziesz potrzebowac rady czy pomocy i ktos ci tez odmowi bo czasem dobre słowo wystarczy by człowiek tak jak upadł tak sie podniosl

a tak wogule do reszty bardzo dziekuje wam za rady i wszystkie ciepłe słowa wybaczyłam mu jutro jest umowiony do lekarza,z tego co rozmawiam z psychiatrą bedzie maił zmienione leki
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-12-28 15:01
Beato chorzy na schizofrenię kiedy mają dobrze ustawione leki i biorą je systematycznie mogą normalnie funkcjonować. Najważniejsze aby Twój przyjaciel kontaktował się z lekarzem. Życzę Ci aby nowy 2010 r przyniósł rozwiązanie Twoich problemów. Bądź dalej dzielna. Wiele wytrzymałaś, to i teraz dasz radę. Nie poddawaj się. Pozdrawiam Cię serdecznie. :-))
Nadrzędny - Autor Beata2303 Dodany 2009-12-28 15:09
lidian dziekuje ci bardzo,jestem gotowa wiele zrobic by ocalic moja rodzine,on chce sie dalej leczyc-niestawia oporow lekarz z ktorym rozmawialam powiedział wprost ze ma zle dobrane leki i co jakis okres trzeba je zmieniac i ten okres wlasnie nadszedł,z ta choroba da sie zyc nieraniac innych i tak jak powiedziałes/łas trzeba walczyc,Ja niezamierzam sie poddawac dziekuje i tobie rowniez zycze wszystkiego co najlepsze w 2010 r:)
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-12-28 15:11
:-)
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-28 15:26
chorobe znam lecz nie z rodziny nikomu źle nie życze a wręcz przeciwnie nikt mi do łóżka posiłków nie nosi
skoro taka zaradna jesteś to dasz rade powodzenia
Nadrzędny - Autor Beata2303 Dodany 2009-12-28 15:42
powiem ci tak nierobiac z siebie jakiejs gwiazdy ale gdybym niebyła zaradna to niemiałabym tego dzis co mam bo sama na wszystko cieżka praca pracowałam,a to ze poprosilam o pomoc to normalne czasami potrzebne jest dobre slowo chociazby po tej wirtualnej stronie
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-28 15:58
masz powód do radości
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-12-28 16:35
Beatko to co napisałaś ma wiele racji. Spróbuj jednak jak radzi bluengel zadzwonić na niebieską linię. Cieszy mnie że wspomogłaś swego chłopaka a teraz chcesz utrzymać własnymi siłami rodzinę. Rozejrzyj się też może gdzieś jest jakaś dorywcza praca byś mogła nie zaniedbywać ani dziecka ani rodziny. :-)
Nadrzędny Autor Beata2303 Dodany 2009-12-28 17:11
z ta praca kochana dla mnie to ciezko bo niemam z kim zostawic malutkiej.......
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2009-12-28 18:05
Beatko porozmawiaj z jakąś starszą sąsiadką a może akurat za parę zł się zgodzi.... czasem nawet zgadzają się za pomoc w porządkach czy zakupach. Spróbuj a może akurat się uda. Ja nie piszę o pracy na pełen etat a na połowę chociaż albo jakąś dorywczą
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Forum rodziców / schizofremia u 24 latka pomocy blagam (10186 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill