Proteza może w wielu dyscyplinach okazać się produktem zupełnie ubocznym i wtórnym, ponieważ... w wielu z nich np. starty odbywają się, w przypadku amputantów, właśnie BEZ protez. Tzn. na czas np. walki w szermierce na wózkach, pływania sportowego, nawet wędkarstwa ON czy curlingu na wózkach protezy trzeba zdjąć, ponieważ są traktowane jako "pomagacze" zewnętrzne. A więc tu nie ma kompletnie znaczenia w czym się chodzi na co dzień.
Super proteza jest potrzebna przy uprawianiu wspinaczki górskiej, bieganiu itp. . Oczywiście, że można prowadzić samochód - to najmniejszy problem. Motocykl też:) O jeździe na rowerze nie wspomnę, bo znam amputowanych na wysokości uda, którzy śmigają jak małe samolociki. To tylko kwestia chęci i zaangażowania. Co kto lubi:)