www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / odwołanie od decyzji orzecznika ZUS (5433 - wyświetleń)
- Autor Patyna Dodany 2010-12-25 14:17
Byłam 4 lata na rencie 1rok miałam całkowitą niezdolność,póżniej pani orzecznik ,zrobiła częściową a teraz w listopadzie zarobiła mnie zdolną do pracy . W orzeczeniu napisała uwzględniono stopień naruszenia organizmu.Jestem po resekcji ogona i trzonu trzustki .resekcji jelita grubego wycieli 50 cm ,oraz usunięto mi śledzionę.Do tego inne choroby współistniejące takie jak torbiele wątroby ,nerki.Odwołałam się do komisji i jedna z trzech..........pani "doktor "puka mnie po kolanach każe klęknąć na kozetce.palcem do nosa dotykać typowe badania neurologiczne,następnie osłuchała czy nie ma zapalenia oskrzeli ewentualnie płuc zważyła.Pytam jaka decyzja odpowiada że przyjdzie pocztą.Wnioskuje że po takim badaniu decyzja będzie jednoznaczna ZDOLNA do pracy.Na te badania człowiek powinien iść z kamerą ukrytą i wysłać do programu śmiechu warte.Przez 27 lat płaciłam składki emerytalno rentowe pytam się gdzie są te pieniądze!!!!!
Nadrzędny - Autor eligiusz Dodany 2010-12-28 10:59
Patyna-nie Ty jedna płaciłaś.Ja jestem 74 letnią ON ze znacznym stopniem niepełnosprawności.Pobieram zasiłek pielęgnacyjny  a chciałem otrzymać dodatek pielęgnacyjny z ZUS bo jest wyższy jak to"nasze"153 ,- zł.Zawezwali mnie na komisję.....Też jedoosobowa komisja kazała mi "wkładać " palce do nosa itp...........osłuchał poklepał po plecach przeprowadził wywiad typu:czy się pan "moczy" czy się pan sam myje ,ubiera,kąpie itd itd.Po chwili decyzja.Jest pan wyjątkowo sprawny i dodatku nie przyznaję.A więc mimo,że mam znaczny stopień niepełnosprawności,wiek itp.w oczach komisji ZUS nic mi się od nich nie należy.Zaznaczam,że jestem emerytem z 40 letnim stażem pracy.A więc taki jest "nasz ZUS" i szkoda nerwów........ jak nie padniesz......to od nich nic nie dostaniesz.Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Patyna Dodany 2010-12-28 11:41
Tak dzisiaj się dowiedziałam ,że jestem zdolna do PRACY!...........Orzecznikiem może zostać każdy z nas nie trzeba medycyny kończyć. Te ich idiotyczne tzw badania  i ocena zdrowia na :oko:czy zdolny czy nie.Najgorsze w tym wszystkim jest to że podważają autorytet wysokiej klasy lekarzy specjalistów,   którzy nas leczą,operują.Oczywiście sprawę skieruje do sądu,ale zaczyna już mi brakować sił, a jeszcze długa droga .Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
Nadrzędny Autor Haalina Dodany 2010-12-29 01:33
Patyna - przeczytaj odpowiedź ,którą wysłałam panu Eligiuszowi i ewentualnie skontaktuj się ze mną .
Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Haalina Dodany 2010-12-29 01:31
Panie Eligiuszu !
Proponuję  NATYCHMIAST oddać sprawę do sądu pracy o ile  odwołał się Pan do jednostki nadrzędnej (odwoławczej)  ZUS  i ta jednostka potwierdziła opinię pierwszego orzecznika .Jeśli Pan się jeszcze nie odwołał do "drugiego orzecznictwa" , a minął termin odwołania  PROSZĘ PONOWNIE !!! wystąpić do ZUS-u .Na pierwszej stronie zaświadczenia lekarskiego proszę ,żeby lekarz rodzinny napisał jako pierwsze zdanie : "W związku z pogorszeniem się stanu zdrowia pacjenta......." itd .
Od dwudziestu lat pobieram świadczenie rentowe ,a od ,jestem także osobą niepełnosprawną i niesprawną (stan kliniczny)   - (R i S) .
Spokojnie przeszłam z zasiłku pielęgnacyjnego na dodatek pielęgnacyjny .
Otóż : od 1993  REJESTRUJĘ  ANALOGOWO !!!  wszystkie spotkania ("badania" orzeczników ,konsultantów,biegłych sądowych) .Natychmiast - tego samego dnia po otrzymaniu niekorzystnego dla mnie orzeczenia oddaję sprawę do sądu pracy .Zdarzyło mi się to w ciągu 20 .lat 5 . razy.
Wszystkie sprawy przeciwko ZUS-owi wygrałam praktycznie nie ruszając się z domu .Sąd nie jest lekarzem ,a ja mając właśnie te rejestracje analogowe badań lekarskich podważałam wszystkie opinie .Czy to są orzecznicy ,czy biegli sądowi ,wszyscy korzystają z tzw . GOTOWCÓW .Z gotowców korzysta też sąd .W pozwie wpisywałam tylko jedno zdanie : "Nie zgadzam się z decyzją lekarza orzecznika" i podpis .Dopiero w pierwszym piśmie procesowym informowałam sąd ,że posiadam kasety rejestracji analogowych .A ponieważ sąd raczej rzadko ,albo w ogóle nie czyta pism procesowych sprawa "wybuchała" dopiero na rozprawie ,na którą szłam lub jechałam na wózku lub dowoziła mnie karetka transportowa (choć nie musiałam się stawiać) .Posiedzenie sądu też rejestrowałam .Notabene ; sąd pracy "zarzucałam" prawie codziennie jednozdaniowymi pismami procesowymi ,których sad i tak nie czytał .W ostatnim przed rozprawą piśmie procesowym do sądu informowałam sąd ,że kasety z nagraniami są zdeponowane w prokuraturze . PRZYSIĘGAM ! W ciągu 5. do 6 . dni otrzymywałam  korzystny  dla mnie wyrok .
ZUS nie odwołał się  NIGDY !!! Niepełnosprawność i świadczenie rentowe mam bezterminowe , a mam dopiero 55 lat .Inna rzecz ,że naprawdę jestem ciężko chora ,z tym że ... hmm walka z orzecznikami i biegłymi była  ZAWSZE  zacięta ,ale  MNIE  bawiła .Oni nic nie pamiętali z badań ,a ja im wszystko odtwarzałam .Sądowi też .Co innego mówili mi w gabinetach lekarskich ,a co innego pisali w opiniach .Konfrontacja następowała NATYCHMIAST . I jeszcze jedno  BARDZO  WAŻNE !!! Proszę ,żeby lekarz rodzinny  WPISAŁ ,że Pan na komisję  NIE  DOJDZIE !!!
Pozdrawiam .
Nadrzędny - Autor Patyna Dodany 2010-12-29 10:35
Witaj Halina!tak jak już pisałam wczoraj zadzwoniłam do ZUS i pani mnie poinformowała jaka jest decyzja.Czekam teraz na pocztę.Napisałam już sobie wstępnie odwołanie do sądu .Nie wiem czy dobrze czy zle? Zbyt mocno podchodzę emocjonalnie , wyląduje w końcu zawałem  serca w szpitalu . Zastanawiam się czy zwierzchnicy lekarzy orzeczników ,wiedzą że głupota i brak kompetencji ich kolegów  sięga już zenitu.Halinko na pewno przyda mi się Twoje doświadczenie więc proszę o namiary żebym mogła się z kontaktować.Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor Haalina Dodany 2010-12-29 10:52
Witaj ,
Podaję Ci mój adres mailowy : halina.pawl@o2.pl
Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor eligiusz Dodany 2010-12-29 10:50
Pani Haalino.Dziękuję za zainteresowanie.Nie będę więcej "wojował"bo ta różnica nie jest duża.Pisałem tylko o tym fakcie aby pokazać jak Zus "pracuje" na oszczędności,naszym kosztem.Jeżeli dożyję to za rok "dadzą"mi obligatoryjnie dodatek z racji ukończenia 75 roku zycia.Pozdrawiam i dużo zdrowia w Nowym Roku......
Nadrzędny Autor Haalina Dodany 2010-12-29 10:59
Panie Eligiuszu ,zgadza się - za rok dostanie Pan "obligatoryjne" jak Pan to napisał ,ale pomijając  dodatek  WZROŚNIE  Panu też kwota świadczenia rentowego .
Proszę się zastanowić .Myślę ,że warto .
Proszę mi wierzyć ,teraz pilotuję podobną sytuację do moich sytuacji  i  DOSŁOWNIE  WSZYSTKO  "IDZIE" według tego samego scenariusza .
Jeśli Pan się zastanowi - mój adres mailowy podałam Patynie .
Pozdrawiam .
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / odwołanie od decyzji orzecznika ZUS (5433 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill