Porozmawiajmy o sobie, o własnym postrzeganiu innych

Autor Staruszka123 Dodany 2013-05-14 18:49

PEWNIKIEM WINDA NA WERANDE PROWADZI.

Autor 62norbi03 Dodany 2013-05-14 18:53 Zmieniony 2013-05-14 18:57

Jeśli chodzi o ośrodek "Skowronek" w Głuchołazach, to jest on w pełni dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych, lecz nie miejscowość... Winda też jest... Na zdjęciach pokazana jest reprezentatywna część budynku...

Autor rogal160 Dodany 2013-05-15 07:34

Chyba "reprezentacyjna" :-)

Autor trolla Dodany 2013-05-15 07:48

reprezentacyjna to jest jednostka WP we stolicy na żwirkach, istnieje w ramach nadwiślańskiej jednostki WP czy jak jej tam
:-)

Autor w-zetka Dodany 2013-05-15 08:21

• reprezentacyjny to taki, którego można bez wstydu pokazywać; okazały
• reprezentatywny to in. typowy; taki, który ma cechy charakterystyczne dla jakiejś grupy a. zbioru

A więc pokazano co? Reprezentacyjne fragmenty budynku, a resztę schowano na przykład. :-)

))))
Jednocześnie te fragmenty są reprezentatywne dla grupy, czy wszystkich budynków przystosowanych dla niepełnosprawnych.
Myślę, że wybranie słowa, zależy od kontekstu, czyli tego, co autor chciał opowiedzieć. Jesli tylko o tym budynku to pokazał reprezentacyjne części, a jeśli ogólnie referat o barierach to mamy reprezentatywne fragmenty.
Jak Wam się podoba to pogodzenie wody z ogniem? ;-)

))))))))

Autor rogal160 Dodany 2013-05-15 09:56

Czyli reprezentacyjno-reprezentatywna:)

Autor w-zetka Dodany 2013-05-15 10:04

No widzisz, jaki twórca z Ciebie. :-)

W zdaniu "Na zdjęciach pokazana jest reprezentatywna część budynku... " użyłabym reprezentacyjna część budynku.
Szkoda, że easynderki nie mamy na co dzień. Myślę często jak tam im jest i pozdrawiam.

Autor 62norbi03 Dodany 2013-05-15 11:43

rogalik napisał/a:

>Chyba "reprezentacyjna">

Ooo, jakiś ty domyślny... :-)

Autor Valkiria Dodany 2013-05-16 16:04

Umiemy śmiać sie z siebie? ;-)

Niemowa - osoba o wzmożonej werbalizacji ruchowej

Głuchy - zorientowany wizualnie, czytający z ruchu warg

Niewidomy - ślepy, zorientowany słuchowo,osoba o orientacji kontaktowej
widzący daktyloskopijnie, optycznie ciemniejszy, fotonowo niereceptywny

Inwalida Na Wózku - sprawny inaczej, korzystający z indywidualnego,kołowego środka transportu o napędzie ręcznym

Murzyn Inwalida Na Wózku - sprawny inaczej osobnik o wzmożonej pigmentacji skóry, korzystający z indywidualnego kołowego środka transportu o napędzie ręcznym

Jąkała - Osoba z samopowtarzalną dysfunkcją płynności artykulacji

Karzeł - kurdupel, osoba o obniżonym środku ciężkości, osoba z krótszym czasem wędrówki impulsów nerwowych, wertykalnie zdegradowany

Grubas - osoba obdarzona alternatywną budową ciała, osoba nielimitowana wagowo

Staruszek - długo żyjący, osoba geriatrycznie zaawansowana, rozszerzony w czwartym wymiarze

Chory psychicznie - wariat, percepcyjnie odmienny

Mańkut - optycznie odwrotny

Narkoman - chemicznie zdegradowany

Łysy - aerodynamicznie wydajniejszy

Alkoholik - nawalony, przestrzennie zagubiony

Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej

Zezowaty - podwójnie perceptywny

Autor trolla Dodany 2013-05-16 17:59

to j jestem TRÓJNÓG chyba bo chodzę z jedną kulą

Autor 62norbi03 Dodany 2013-05-16 22:21

a ja, głuchy muzyk.... :-)

dwukołowy... bo chodzić nie umiem daleko, a jeździć rowerem i motorowerem jeszcze potrafię ;-)

Autor trolla Dodany 2013-05-17 08:37

no cóż ponoć niejaki Ludwik van Bethoven był całkiem głuchy jak próbował ukończyć 9 symfonię
co do rowery to też potrafię jeździć ale nie próbuję bo nie powinnam z uwagi na dolegliwości

Autor 62norbi03 Dodany 2013-05-17 13:29

Rower mi to daje, że jeszcze potrafię jako tako chodzić, bo podczas jazdy rowerem, w moim przypadku, pracuje całe ciało, a także powoduje większą pewność siebie... To samo się dzieje w przypadku jazdy motorowerem, mam jeszcze starego typu motorower, z pedałami, w razie braku, paliwa w drodze, mogę do-pedałować, aby dojechać do celu...

Autor amalian Dodany 2013-05-17 13:37

mam jeszcze starego typu motorower, z pedałami, w razie braku, paliwa w drodze, mogę do-pedałować, aby dojechać do celu... <

Pamiętam, to był Komar :-)

. Ja miałem wątpliwą przyjemność jeżdżenia nimi na bagażniku- z tyłu jako pasażer . Kolega nas nim woził po bezdrożach . Jak już nie umiałem wysiedzieć i d...a bolała, to przytykałem palcem rurkę pod siodełkiem kierowcy, co powodowało, że silnik zaczynał prychać, kichać i zwalniał . Pozdrawiam :-)

. Lecę do kuchni ...coś zjeść :-)

Autor 62norbi03 Dodany 2013-05-17 13:52

Mam coś takiego ooo herculesa http://img05.tablica.pl/images_tablicapl/72505965_1_261x203_hercules-poznan.jpg