Jestem niepełnosprawna. Mieszkanie stało się moim więzieniem, więc zapragnęłam przynajmniej je dostosować do moich potrzeb. Przeszłam przez trudną drogę załatwiania wszystkiego tak, żeby 80% sfinansowało państwo. Było ciężko, gdyż jestem nieśmiała i nie potrafię gadać z tymi wszystkimi biurwami z którymi trzeba masę rzeczy załatwiać. Na koniec i tak mnie oszukali, co opisałam na moim blogu i pozwolę sobie na zamieszczenie linka:
http://zdolu.blogspot.com/2013/06/remont-mojego-wiezienia.htmlUważam, że ludzie niepełnosprawni są upokarzani przez służbę zdrowia i urzędników. Ja doświadczyłam tego nie raz.
Niepełnosprawni powinni walczyć o swoje prawa, zaczynając od własnego mieszkania.
W moim właśnie teraz trwa remont likwidujący wszystkie bariery.
Swoim doświadczeniem chcę pomóc komuś kto też chciałby mieć taki remont i nie wie jak się do tego zabrać.
Mi też ktoś pomógł, zachęcam do kontaktu ze mną na facebook albo maila: a23milczarek@gmail.com
pozdro A.M.