Witam
Jestem wujkiem 9 letniej Laury która jeździ na wózku, uczęszcza do normalnej szkoły, tylko ze szkoła nie pomaga i nie bardzo dostosowała się do niepełnosprawnej uczennicy.
Problem polega na tym ze zajęcia odbywają się na 1 pietrze placówki i dziecko codziennie musi być wnoszone przez, matkę, ciotkę lub kogoś innego z rodziny.
9 letnie dziecko swoje już waży i do tego jeszcze wózek. Chciałbym się dowiedzieć czy szkoła musi zagwarantować jakakolwiek pomoc czy tez nie, w szkole nie ma żadnych podjazdów czy innych ułatwień dla osób niepełnosprawnych.
Z góry dziękuję za pomoc