>chodzi mi o rozwiązania zarówno makro, jak i mikro<
Kryształku, wiem, zgadzam się z Tobą. Zupełnie nie mam wiedzy, jak to działa w sensie teorii, praktyki, prawa, podziału itp.
Jeśli coś bezpośrednio nie dotyczy, często nie zauważamy. Jednak, jak napisałaś, po to są urzędy i pracownicy, aby problemy rozwiązywać, zauważać.
Tylko, problemami zajmują się ludzie zdrowi, którzy problemu nie czują.
Trochę się poprawiło, niby pisze i czyta się, jak to ON dogadza się, jak pod ich kątem poczyniono wiele starań, usprawnień. Dobrze, jednak wciąż za mało.