Autor Sonka
Dodany 2017-04-25 14:43
W dyskusji pojawia się często powoływanie na... właściwe źródła informacji.
Dla przeciętnego obywatela są nimi radio, tv, prasa, książka, sieć.
Zakładam też, że przeciętny obywatel nie ma wykształcenia kierunkowego w obszarze polityki, ekonomii itp.
Ma określoną wiedzę większą/mniejszą, obserwuje, żyje w określonej rzeczywistości.
Moim zdaniem, ma prawo mieć takie lub inne poglądy, zdanie, opinię.
Jeżeli jest ona zbyt ogólna, nieprawdziwa - liczę, że w tym wątku, znajdę wyjaśnienie mojego złego rozumowania.
Być może będzie to wątek edukacyjny, a odpowiedzi będą miały na celu wskazanie lub przekonanie mnie ( może nie tylko) do innej racji?

Sonko! Rozumiem Twoją inicjatywę lecz nie chcę być "złym prorokiem" bo wydaje mi się, że wkrótce wątek ten zostanie zapomniany.
dla mnie źródłem informacji równie dobrze może być sąsiadka z naprzeciwka lub jakiś znajomy. Pytanie tylko, czy te źródła są wiarygodne lub też sprawdzone?
Autor lidian
Dodany 2017-04-25 16:05
Ważne żeby z tych wszystkich źródeł informacji wyciągnąć własne wnioski i nie dać się zmanipulować.
Ostatnio bardzo udzielają się różnego rodzaju celebryci. Czy można ich traktować jako poważne źródło informacji tylko dlatego że są znani ze szklanego ekranu. Niestety mają wielu ufających im fanów.
Jak nie sprawdzisz konkretnej informacji w kilku miejscach to może się okazać ,ze czytasz nieprawdziwą(niepełną) informację

ale zawsze możesz spytać sąsiada lub sasiadkę
Może was nie rozumiem, ale gdy się o czymś konkretnym mówi należy podać źródło informacji. Ktoś drugi jeśli się nie zgadza, podaje swój punkt widzenia, albo źródło przeciwne. Na tym polega dyskusja na argumenty.
Inna jest na straganach, bo tam może jedna pani drugiej pani opowiadać co chce, co słyszała. Na forum może być różnie, ale gniewać się za podawanie linków do artykułów? Bolą kogoś te źródła? Niech poda inne, wyprostuje dyskutanta.
Ja zazwyczaj nie podaję źródła bo
najprawdziwsze źródło to ja 
a argumenty innych?
tu zazwyczaj wyzwiska,oszczerstwa i insynuacje dotyczące mnie a nie tematu
>Ja zazwyczaj nie podaję źródła bo najprawdziwsze źródło to ja
<
Kropku! Dziękuję za ten wpis

Wprawiłeś mnie w wesołość, którą do końca dnia będę odczuwał.........

)))))))

)) to dobra informacja, która mi z kolei zapewni radość na następny dzień a że jutro jest
Światowy Dzień Grafika wszystkim grafikom dobrego dnia
>Bolą kogoś te źródła? Niech poda inne <
Dokładnie.
Każda naukowa publikacja, fakt, szczegół podany musi mieć zacytowane źródło.
Jeżeli już, ktoś wie lepiej, bo ma dostęp do takich danych, cała gama danych z poszczególnych dziedzin, tzw. e-źródła, które kupują instytucje i biblioteki, to niech zacytuje, przetłumaczy.
Są ludzie, dla których to intelektualnie za trudne. Są też tacy, którzy dyskutanta traktują z wyższością i wtedy "znaczą" teren słowami nieobyczajnymi, jak burek pod płotem, zadowoleni z siebie, że załatwili sprawę idą dalej.
Ostatnio bardzo dużo wpisów pojawiało się z linkami. Tylko, że to zazwyczaj były naiwne reklamy bo jak pojawia się taki wpis a osoba która to podaje właśnie wpisała pierwszy wątek. To moderator z miejsca powinien taki pojedynczy wpis usunąć do kosza. Co innego gdy tak wpis z linkiem wykonuje osoba która umieściła na forum grubo ponad sto wpisów. Najczęściej jest to link z dokładniejszymi informacjami dotyczącymi tematu wpisu i które go uwiarygodniają.