Nie korzystałam z tej formy pomocy, więc tylko tak poglądowo:
Kiedy ludzie piszą o dofinansowaniu do studiów, zwykle mają na myśli program PFRON. Jest to tzw. II moduł programu „Aktywny Samorząd”. Dokładne informacje dostępne są tutaj:
https://www.pfron.org.pl/aktualnosci/szczegoly-aktualnosci/news/aktywny-samorzad-w-2018-roku/Uczestnik musi mieć znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności oraz musi odbywać naukę w szkole wyższej lub szkole policealnej lub kolegium albo mieć przewód doktorski otwarty poza studiami doktoranckimi. Z tego co widzę, studia niestacjonarne (zaoczne) są objęte programem.
Kwota dofinansowania zależy od lokalnego samorządu (to samorządy rozdzielają dotacje PFRON), ale „miękkim” górnym limitem jest 3 000 na semestr na czesne + 1 000 zł na „pokrycie kosztów kształcenia” (przy czym pokrycie kosztów wypłacane jest po fakcie, czyli po odbyciu semestru). PFRON na swojej stronie nie podaje żadnych kryteriów wiekowych, a kryterium dochodowe podaje tylko przy zwiększeniu czesnego powyżej „miękkiego” limitu.
O ile dobrze rozumiem, umowa o dofinansowanie dotyczy danego roku akademickiego – nie ma gwarancji przedłużenia na kolejny rok. Oczywiście dokładne informacje ma Twój lokalny samorząd, a konkretnie jednostka zajmująca się rozdzielaniem środków PFRON (MOPS lub PCPR).
Natomiast praktycznie gwarantowaną formą niewielkiego wsparcia jest tzw. „stypendium specjalne” wypłacane przez uczelnię osobie, która ma orzeczenie o niepełnosprawności. Wysokość stypendium zależy od budżetu na danej uczelni i od posiadanego orzeczenia, nie zależy natomiast od dochodów czy wyników w nauce. Stypendium wypłacane jest co miesiąc. W czasach kiedy ja byłam studentką, na mojej uczelni wynosiło ok. 200 zł miesięcznie przy stopniu umiarkowanym. Teoretycznie więc w razie czego można by sfinansowawszy pierwszy rok przez PFRON odłożyć stypendium z tego roku na opłacenie czesnego w roku kolejnym, na wypadek gdyby PFRON drugi raz środków nie przyznał. Proponuję, żebyś skontaktowała się z uczelnią, na którą chcesz uczęszczać i dopytała się o wysokość tego stypendium u nich.
Mogą istnieć także jakieś inne formy dofinansowania, ale nic nich nie wiem.