>Ostatnio byłam w Pałacu Kultury i Nauki jest tam podnośnik dla wózków .stał chłopak na wózku i nie mógł się doprosić o uruchomienie .Nie wiem jak długo stał bo sobie poszłam bałam się że narozrabiam więc wolałam zniknąć .
>jak mu zwróciłam uwagę to mnie powiedział że jak mnie się nie podoba to mogę napisać skarg
>Tam we Wenecji też byłem, dużo rzeczy widziałem... Np. te zaniedbane toalety w "luksusowych restauracjach", cieknące nie myte od "x" wieków ustępy... <
>Witam, nie wiem co historia inwalidy pijaka ma do barier architektonicznych? Inwalida jest przede wszystkim CZŁOWIEKIEM. Ma takie same potrzeby, ale i problemy jak każdy. Wracając do tematu, myślę, że niczego nie zbuduje się od razu. Nade wszystko należałoby zwrócić uwagę na obiekty oddawane do użytku. To one powinny być przystosowane dla wszystkich (przykładem hipermarkiety - bez stopni, nowe kina itp.)>
>Akurat dziękować Bogu mnie ten temat nie dotyczy a moje szare komórki pracują dobrze i nie mogę na nie narzekać-zobacz jak to jest dobrze jak się komuś chce dokopać a w tym wiedziesz prym.Przeczytaj to co nabazgrałeś do Wilkołaka i postaraj się zrozumieć co napisałeś.Uważasz,że ruszanie czyjejś rodziny a zwłaszcza Matki jest w porządku?To było obrzydliwe. >
>TAK, TAK, TAK, NAWET TAM, GDZIE WARTOSC PODJAZDU, WINDY PRZEKRACA WARTOSC BUDYNKU. BO NASZE ZYCIE, NASZA WOLNOSC W PORUSZANIU SIE JEST DUZO, DUZO DROZSZA. A RACZEJ BEZ CENNA. A JAK CIEBIE TO PODOBALOBY SIE JAKBY TWOJA MAMUSIA CIE NIE WYWIOZLA NA DWOR, A TY NIE UMIALBYS SAM WYJECHAC NA REHABILITACJE LUB NA PIWO ALBO DO DZIEWCZYNY. CIESZ SIE CHLOPIE ZE W TWOJEJ WIOSCE JEST OSRODEK REHABILITACYJNY. I ZE MASZ BLISKO DO NIEGO. A MAMUSIA CIE OPIERZE, NAKARMI, TYLEK CI PODETRZE. CIESZ SIE ZE W OGOLE ZYJESZ, DZIEKI INNYM, CIEZKO PRACUJA NA CIEBIE.>
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill