Witam,mieszkam na podkarpaciu w mojej miejscowości nie ma jako takich skutków powodzi san zalał duże połacie pól uprawnych i łak ,myślę jednak że wielu z nas spotykających się na tym forum jest w trudnym położeniu ze względu na powódż.Myślę że moglibyśmy sobie nawzajem pomóc proszę o pomysły w jaki sposób forum mogłoby zorganizować pomoc dla dla forumowiczów którzy być możę są w potrzebie.Straszne nie wyobrażam sobie sytuacji gdy traci się dorobek całego życia z takim trudem wypracowany.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i tym którzy są w trudnej sutuacji życzę wytrwałości i siły do dalszego życia.
pomysł dobry masz tylko czy realny już był tu taki ktoś kto pisał że potrzebuje pomocy a potem okazał się oszustem ja jestem zawsze chętna do pomocy ale musze być pewna że ten ktoś naprawde tej pomocy potrzebuje
No,nie wiem,Basia ma racje,internet roi sie od roznych "ciekawych"ludzi. Pomoc mozna w rozny sposob,u nas np księża zbieraja dary i datki i o dziwo,nawet PCPR-y biora w tym udział,a to pewnie nie wszystkie mozliwosci..