W wolnej chwili zerkne na Tą stronkę, zwłaszcza iż interesuje mnie ta tematyka i chciałbym zobaczyć co tam macie
Pozdrawia
Tomasz
Ps.ja od 4 roku życia jestem po amputacji obu kończyn dolnych na wysokości podudzia więc dla mnie to "chleb powszedni" i najważniejsze to nie popaść w doła... ale to chyba już wiesz skoro już prawie rok borykasz się z tym "tematem"