W Szczawnicy nie byłem.Ale taką sytuację miałem na turnusie rehabilitacyjnym w Lądku Zdroju.Byłem w Ośrodku Złoty Łan.Też znajduje się na wzgórzu.Osoby starsze i chore miały problemy w dojściach do parku,pijalni i miasta.Jednak właściciel zorganizował podwożenie o ustalonej godzinie i w stałym punkcie chętnych i chorych.Sprawa była załatwiona.A więc jak się chce pomóc to można.Nie wiem jak będzie w Twoim przypadku,bo na 28 dniowe sanatorium jedziesz z NFZ a czy właściciel "Twojego" NAUCZYCIELA będzie chciał
Wam pomóc, to już "inna inszość".....Pozdrawiam to jest podpowiedź dla Ela G