Nie wiem gdzie mogłabym się przywitać-wiec robię to tutaj:)
Nie jestem osoba niepełnosprawną,ale opiekujemy się z mężem Jego mama(z niedowładem,afazją).
Nie miałam nigdy bliskiego kontaktu z osobami niepełnosprawnymi,ale teraz sytuacja się zmieniła(do 1 kwietnia br) i powiem szczerze,że "uczę"się wszystkiego co Ich dotyczy.Każdą radę cenię i jako,że już trochę przebrnęłam również służę swoimi .
Nie jest łatwo walczyć NFZ,dziwnymi przepisami i ograniczeniami-ale przecież człowiek jest silny i dla bliskich jest w stanie zrobić wiele.
Witam więc jeszcze raz i mam nadzieje,że razem będzie łatwiej:)