Niestety masz rację Barbaro. Nikogo nie obchodzi jaką uczelnię ktoś skończył Ważne kogo zna on lub rodzic, do jakiej partii - ugrupowania należy i ile chce zarobić
Rogal masz rację. W moim mieście również otwarto kilka nowych kierunków bez perspektyw na późniejsze znalezienie pracy. Uczelnię trzeba wybierać "z głową", a nie tylko po to aby "papierek" zdobyć, bo w takim przypadku lepsza jest dobra szkoła zawodowa.
I tu się nie zgadzam z wami. Nie każdy "tłumok" idzie do prywatnej uczelni. Co powiecie o uczelni kosmetologii czy też projektanta mody? Te kierunki raczej nie zbrzydną a rozkwitną.