Pół roku temu mój mąż miał wypadek w czasie pracy za granicą bardzo ciężki. Jest na wózku i dalej na rechabilitacji za granicą. Mamy duży problem bo już nie długo mąż wraca i tu jest radość że wraca i największy nasz problem bo na 7 piętro. Mieszkamy w bloku na 7 piętrze do windy żeby się dostać trzeba pokonać schody, w domu wszędzie wąskie drzwi. O toalecie nie ma co marzyć bo wiadomo maleńka. Złożyłam dokumenty do urzędu ale tam mi powiedzieli że ponad rok czeka sie na liście a jak się dostaniesz to czekasz na mieszkanie nie wiadomo ile. Mam prośbe może ktoś mi pomoże co mogę zrobić nie chce męża zamknąć w domu. Bardzo prosze o pomoc.