Chciałabym skomentować jeszcze jeden artykuł "czy szykuje się przełom" Jest tam mowa o pracach nad nową ustawą zapobiegającą dyskryminacji niepełnosprawnych. Co z tego, że plnowane jest przeznaczenie 1% czasu antenowego dla potrzeb niepełnosprawnych jak w tych kampaniach biorą udział często aktorzy, którzy grają niepełnosprawnych. Co z tego że Donald Tusk mówił o integracji z niepełnosprawnymi w jednym ze swoich wystąpień, skoro na słowach się skończyło, a obawiam się, że ustawa o której jest mowa w artykule, będzie tylko na papierze, że niby coś się robi natomiast z jej egzekwowaniem będzie o wiele gorzej. Co z tego, że niepełnosprawni stają na wysokości zadsania i starają się nie odstawać od reszty sprawnego społeczeństwa skoro wystarczy jedna wypowiedź Janusza Korwinna Mikke, która podcina im skrzydła i powoduje, że wszyscy ci wahający się czy przyjąć do przcy niepełnosprawnego powiedzą nie. Polityk ten bowiem zmieszał niepełnosprawnych z błotem, uważał je za podludzi, jednostki gorsze, od których należy izolować resztę społeczeństwa.
I jak w tym państwie ma być dobrze?