bluengel-uznaję Twoje wywody za słuszne,i z nimi się w połowie zgadzam.Na wszystko nie starczy.......w nawiasie /dla nas niepełnosprawnych,emerytów i rencistów/ pomijam dla kogo starcza.Więc jak to ma być ,albo są przepisy mówiące o corocznych turnusach rehabilitacyjnych /przepisy państwowe/ albo uznaniowe "władców "powiatów którzy mają decydować o wydatkach w danym roku w zależności od ich"widzimisia".Ja pisałem do Rzecznika Osób Niepełnosprawnych w sprawie niewłaściwego traktowania ON w wieku nie produkcyjnym.Odpisał mi,że mam pełne prawa i mam z problemami zwrócić się do PCPR.......koło zamknięte.Chciałem się dowiedzieć z jakich funduszy Unijnych mogą skorzystać ON
w wieku +70, na okrągło mi odpisał,że mam duże prawa,ale bez konkretów. Najwięcej w tej perfidii pomocy osobom niepełnosprawnym boli mnie fakt że nie przepisy, a uznaniowe decyzje władz powiatowych mają wpływ na korzyści ON. Był kurs internetowy dla ON w wieku produkcyjnym .Mnie ON w wieku +70 nawet nie pozwolono usiąść z boku i posłuchać wykładów........za stary......Unia nie pozwala.Tak mi oświadczono. Poddaję problem pod rozwagę ,bo kiedyś wszyscy będziecie + 70.