Nie ważne czy ma prawo czy nie, tylko czy ewentualnie sąd pracy da tobie wiarę czy pracodawcy.
Jeśli firma chce kogoś zwolnić to i tak go zwolni. Będzie szukać, węszyć a jak ci się noga powinie to pracodawca będzie już czekał z wypowiedzeniem albo dyscyplikanrką.
Pracodawcy to cwane lisy i dobrze wiedzą kiedy im się opłaca naginać a kiedy nawet je łamać. Oni już to mają skalkulowane.
Faktycznie przepisy się zmnieniły i ten kto dostał stopień niepełnosprawności podczas zatrudnienia, to firma kasy na niego nie dostanie.
Pracodawca Twierdzi że "zatrudni nas z powrotem w bliźniaczej firmie:( " Pituś bajduś, Kaczyński obiecywał, Tusk obiecywał wszyscy obiecywali, że będą obiecywali i na tym się skończyło.