Witam!!!

Może najpierw historia  jestem od 10 lat na recie socjalnej uprzednio wypłacanej przez MOPS od dwóch lat w Zusie mam choroby wrodzone czyli wadę serca oraz urodziłem się ze  zniekształconą nogą krótszą 4cm w późniejszym terminie zaczęły się kłopoty z kręgosłupem w każdym bądź razie leczę się u kardiologa,ortopedy,reumatologa oraz neurologa dzieciństwie przebyłem operację na nogę w wieku dwóch lat oraz na serce w wieku 4lat ledwo przeżyłem.Od pięciu lat choroba serca się nasiliła pogorszyło się dużo moje ekg oraz echo serca , przejdźmy do sedna jak uprzednio wspomniałem renta socjalna wypłacana była prze MOPS dwa LATA TEMU STANąłEM PIERWSZY RAZ DO Zusu i co się okazało orzecznik stwierdził że jestem częściowo niezdolny do pracy, a nie jak poprzednio orzecznicy w Powiatowym zespole do spraw orzekania o niepełnosprawności jakie było moje zdziwienie no cóż odwołałem się do zusu oczywiście odrzucono ,później odwołałem się do sądu i co sąd orzekł że jestem jednak całkowicie niezdolny do pracy czyli dostałem umiarkowany stopień niepełnosprawności na dwa lata .

dwa tygodnie temu stawiłem się ponownie na komisję w zus wchodzę na wezwanie orzecznika i co widzę siedzi przede mną orzecznik który zabrał mi rentę dwa lata wcześniej no myślałem że zemdleje po przeczytaniu dokumentów kazał mi wyjść to wszystko trwało może 5min. za chwilkę mnie wezwał dał mi skierowanie do konsultanta kardiologa za trzy dni stawiłem się u konsultanta człowiek  wyglądający bardzo podejrzanie z dziwnym cwaniackim uśmieszkiem na twarzy mnie przywitał i oznajmił mi że jeszcze moje dokumenty nie dotarły z zusu ja oczywiście wyciągnąłem  kopie i mu dałem przegladnął pytał się co mnie boli mówię że serce duszności itd on mi mówi że serce mnie boli od krzywego kręgosłupa no myślałem że mnie trafi zaraz coś, ale się nic nie odezwałem no przecież on jest lekarzem on wie lepiej jak ja się czuję to jest żenujące w każdym bądź razie  po 13dniach otrzymałem orzeczenie stopień niepełnosprawności i organizmu nie powodujący całkowitej niezdolności do pracy  czeka mnie złożenie sprzeciwu w zusie itd itd Jeszcze jedno stanąłem również w Powiatowym zespole do spraw orzekania o niepełnosprawności lekarz oznajmił mi że jestem całkowicie osobą niezdolną do pracy otrzymałem umiarkowany stopień niepełnosprawności spytałem go jak z moim zdrówkiem czy będzie dobrze odpowiedział mi że sam wiem najlepiej jak się czuję on by niechał być na moim miejscu szczery aż do bólu ale niestety taka jest prawda tak się czuję do tego jeszcze upodlony przez ZUS CHORA INSTYTUCJE,TO JEST JUż KONIEC MOJEJ HISTORII...

NIEROZUMIEM TEGO UPRZEDNIO  SąD STWIERDZIł UMIARKOWANY STOPIEń NIEPEłNOSPRAWNOśCI POWIATOWY ZESPół DO SPRAW ORZEKANIA O NIEPEłNOSPRAWNOśCI RóNIEż A ZUS NIE O CO TU CHODZI???????

Moje pytanie brzmi następująco czy jak napiszę sprzeciw do ZUSU to czy mogę w tym samym terminie napisać odwołanie do sądu czy nie czy muszę czekać co podejmie Zus aha bo już zapomniałem o tym czy do sądu piszę również odwołanie czy już Zus przesyła do sądu?

Moje orzeczenie wygląda następująco stopień niepełnosprawności i organizmu nie powodujący całkowitej niezdolności do pracy  czyli jak ja mam to rozumieć częsćiowo czy całkowicie zdolny do pracy jak ja mam to rozumieć bo tu więcej nic nie pisze

Ps. Proszę fachowców o pomoc z góry dziękuję apropo jeżeli ktoś chce adres gdzie przyjmują cudotwórcy którzy w 5min uzdrawiaja chętnie podam- żarty na bok oni sobie żartują ze stanowiska które reprezentują brak mi słow!!!!!

Pozdrawiam Wyleczony przez cudotrwórcę po raz drugi