Autor aztek33
Dodany 2012-01-06 01:59
Chcę dopisać ciąg dalszy mojej batalii przeciwko ZUS. W grudniu 2010 byłem na badaniach u biegłych z kilku dyscyplin medycznych. Po 2 miesiącach otrzymałem katastrofalną i niedorzeczną opinię. Miedzy innymi ortopeda napisał " budowa i zakres ruchów kończyn dolnych prawidłowa ".Nie zadał sobie trudu żeby obejrzeć wyniki badań obrazowych utrwalonych na kliszach i płytach .Tymczasem ja oczekuję w kolejce na wszczepienie endoprotez stawów kolanowych . Neurolog pominęła bardzo istotne badanie EMG , jednoznacznie stwierdzające ubytki neurologiczne w postaci niedowładu wiotkiego kończyn dolnych. Co najbardziej śmieszne , w opinii napisała " tatuaży i blizn brak ".Tymczasem ja mam na ciele i blizny i tatuaże . Oczywiście nie miało to żadnego znaczenia dla sprawy , ale bez wątpienia poddaje w wątpliwość jej wiarygodność . Lekarz specjalista rehabilitacji w swoim badaniu ograniczył się do zapytania gdzie i ile razy byłem rehabilitowany. Nie dopatrzył się zaników mięśniowych kończyn dolnych i górnych .
Czytając tę opinię odnosiłem wrażenie , że nie dotyczy ona mojej osoby . Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.
Naturalnie w terminie zaznaczonym przez sąd , pisemnie odniosłem się do opinii biegłych i zażądałem przesłuchania biegłych przed sądem . Na rozprawie zaczęła się farsa . Ortopeda na moje pytanie dlaczego nie zainteresował się moimi badaniami obrazowymi , patrząc sądowi prosto w oczy odpowiedział , że je oglądał . { wystarczy być biegłym i można przed sądem bezkarnie kłamać } Następnie zapytałem jak wytłumaczy swoją opinię wobec dokumentu stwierdzającego zwyrodnienie kolan i decyzję lekarza klinicysty o kwalifikacji do wszczepienia endoprotez . I znów patrząc sądowi w oczy powiedział " nie rozumiem tej decyzji "
Wystąpienie przed sądem biegłej z zakresu neurologii było prawdziwym popisem bezczelności . Na zadawane przeze mnie merytoryczne pytania nie była w stanie sensownie odpowiedzieć . Reagowała butą i bezczelnością .Wypowiadając się przed sądem użyła formuły " my orzecznicy ZUS " .Odnosiłem wrażenie , że nie mam do czynienia z bezstronnym ekspertem tylko z adwokatem ZUS. Akcentowała to że się uśmiecham , że gestykuluję .W końcu zapytała mnie czy to egzamin z medycyny . Na pytanie dlaczego w opinii neguje istnienie blizn i tatuaży na moim ciele , odpowiedziała - "to błąd pisarski " .
Specjalista medycyny pracy { 82 lata } stwierdził przed sądem że mogę dźwigać do 50 kg. { jest to górna granica udźwigu dla zdrowego mężczyzny ! }
Nawet obecna na rozprawie przedstawicielka ZUS patrzyła na popisy biegłych z niesmakiem .
Wobec takiego stanu rzeczy sąd uznając moje merytoryczne zastrzeżenia , zadecydował o powołaniu nowego zespołu biegłych . Nowy zespół biegłych na poprzedniej opinii nie zostawił suchej nitki . W sposób rzeczowy , w oparciu o swoje badanie oraz w oparciu o wyniki wykonanych badań diagnostycznych w konkluzji opinii stwierdził , że jestem trwale niezdolny do pracy . W uzasadnieniu biegli stwierdzili , że deficyty neurologiczne już się nie cofną . Że jedynie poprzez odpowiednie leczenie i rehabilitację można spowolnić ich postęp .
Oczekuję teraz na mającą się w lutym odbyć kolejną rozprawę .
Moim postem chcę zdopingować ludzi nie mających siły walczyć z ZUS - em. Z tą bezduszną instytucją można i trzeba walczyć !
W Nowym Roku życzę wszystkim pogody ducha , wytrwałości i determinacji .
Witam. Ja jestem na początku tej batalii. Odwołałam się w maju 2011, badanie przez biegłego (choć nie nazwałabym tego badaniem, tylko jego parodią) było w sierpniu 2011. Na dzień dzisiejszy, lekarz nie wystawił jeszcze opinii, (inf. telefoniczna z sądu). Panie z Sądu mówią że nic nie da się zrobić, trzeba czekać. W twoim wypadku opinia była wcześniej wystawiona, choć beznadziejna, nie wiem czy ja mogę to przyspieszyć, czy lepiej jednak czekać i nie poganiać tych "specjalistów". Życzę powodzenia.
Autor aztek33
Dodany 2012-01-06 17:16
Witaj . Zawsze możesz pisemnie poprosić o przyspieszenie Twojej sprawy , motywując np. brakiem środków do życia . Jak już otrzymasz opinię to sąd wyznaczy Ci termin na pisemne ustosunkowanie się do niej . Jeżeli będzie niezgodna ze stanem faktycznym to musisz pisemnie wyrazić swoje zarzuty. Muszą być merytoryczne . Przeciwwagą dla negatywnej opinii mogą być konsultacje i badania innych specjalistów . Jesteś stroną w sprawie i masz prawo do powoływania swoich świadków i zażądania przesłuchania biegłego przed sądem , możesz mu zadawać konkretne pytania na które powinien odpowiadać "tak" lub "nie" .
Każde schorzenie ma swoją charakterystykę , dlatego nie chcę się w swojej sugestii posługiwać ogólnikami . W każdym razie pytania do biegłego powinny być konkretne i merytoryczne . Np. :
1. Praca z przewagą wysiłku:
- umysłowego TAK NIE
- fizycznego TAK NIE
2. Pracy:
- w pełnym wymiarze czasu pracy TAK NIE
- niepełnym wymiarze czasu pracy TAK NIE
- bardzo ciężka TAK NIE
- ciężka TAK NIE
- średnio-ciężka TAK NIE
- lekka siedząca TAK NIE
- przeważnie stojąca TAK NIE
3. Praca wymagająca:
- sprawności obu rąk TAK NIE
- dłuższego stania TAK NIE
- chodzenia TAK NIE
- wymuszonej pozycji TAK NIE
- schylania się TAK NIE
- podnoszenia, noszenia ciężarów TAK NIE
- przebywania na wysokości TAK NIE
- rytmu zmianowego TAK NIE
- rytmu wymuszonego (akord, praca przy taśmie
produkcyjnej, itp.) TAK NIE
- wyjazdów w teren TAK NIE
W moim przypadku było o tyle łatwiej , że przez swoje niechlujstwo i arogancję biegi sami włożyli mi oręż do ręki .
W tej chwili jedno co możesz teraz robić , to uzbroić się w cierpliwość i wykorzystać czas na gromadzenie dowodów przemawiających na Twoją korzyść .Jak już wreszcie otrzymasz opinię to po zapoznaniu się z nią wypunktuj wszystko co jest niezgodne ze stanem faktycznym .
Życzę powodzenia .