zatajenie niepelnosprawnosci ...

Autor kernin Dodany 2011-11-10 21:02

Witam! Ostatnio przeszlo mi kolo nosa kilka bardzo dobrze platnych ofert pracy, bo niestety mam lekki stopien niepelnosprawnosci (wydany przez powiatowy zespol orzekajacy)... pluje sobie w twarz, ze w ogole wspominalem o moim stopniu ;/ Odkad mam ten stopien nie widze zadnych plusow, same minusy ;/ ewentualne "przywileje" zaczynaja sie od umiarkowanego stopnia ... a przeciez osoba z lekkim stopniem moze pracowac pelny etat, nie ma prawa do wiekszego wymiaru urlopu itp. no ale niestety nie moja wina, ze pracodawcy sa niedouczeni.

Mam takie pytania. Co grozi przy zatajeniu stopnia niepelnosprawnosci ? Czy sa jakies konsekwencje karne, czy tylko grozi mi utrata stopnia ? Czy musze sie do niego przyznawac ? Czy przyjmujac sie do pracy, szefostwo moze sie dowiedziec o mojej niepelnosprawnosci - chodzi mi o to, czy moga to gdzies sprawdzic ? Nie liczac długiego języka "osob zyczliwych".

Pozdrawiam!

Autor bober Dodany 2011-11-10 21:36

W demokracji nikt nic "nie musi". Lekki stopień to obecnie praktycznie zdrowy. Od przyszłego roku umiarkowany stopień też pracuje 8 godz. Ci, którzy marzą, że lekarz im wpisze, iż mają pracować tylko 7 godz. zawiodą się srodze. Jeśli będą mieli zakaz 8 godz. znajdą się inni mogący pracować 8.
Nie ma czegoś takiego jak zatajenie chyba, że potem będziesz miał jakieś wymagania, tylko jakie przy III.
Wszystko zależy od niepełnosprawności - jeśli jej nie widać - nic nie mów. Nikt się nie wysila, bo i po co, żeby sprawdzić czy jesteś chory.
Nie grozi Ci utrata stopnia. Po co Ci ten stopień skoro chcesz go zataić?!

Autor Iota Dodany 2011-11-10 22:31 Zmieniony 2011-11-10 22:33

Pozwolę sobie zalinkować do TEJ odpowiedzi Centrum Integracji (klik). Cytuję fragment:

Nie musi Pani informować pracodawcy, że posiada Pani orzeczenie o niepełnosprawności [...] Jeśli w momencie badań lekarskich, które pozwolą na dopuszczenie Pani do pracy nie poinformuje Pani lekarza o swojej chorobie bierze Pani na siebie całą odpowiedzialność za podjęcie pracy na danym stanowisku. W momencie gdy wydarzy się jakiś wypadek w pracy na który będzie miał wpływ Pani niepełnosprawność nie otrzyma Pani odszkodowania i może być pani pociągnięta do odpowiedzialności za zatajenie prawdy

Więcej informacji prawdopodobnie uzyskasz na infolinii pod numerem 0801 801 015

Autor kernin Dodany 2011-11-10 23:36

Dziekuje za odpowiedzi ?

A po co mi stopien ? Liczylem na umiarkowany, dostalem nic nie warty lekki ...

Autor Iota Dodany 2011-11-11 00:48 Zmieniony 2011-11-11 01:02

Jako niefachowiec podrzucę jeszcze taką myśl:

Być może warto się zorientować, czy istnieje realna szansa na "pozbycie" się stopnia (np. stanięcie raz jeszcze przed Zespołem po odbyciu jakiegoś leczenia), bo chowanie swojego orzeczenia ciągle do szuflady to chyba nie jest najszczęśliwszy pomysł - w końcu jednak ukrywasz istotny dokument o sobie. Nawet jeśli nie ma ryzyka prawnego (a tak zakładałabym po odpowiedzi CI), to - skoro stopień Ci, w tej sytuacji, nic nie ułatwia - może warto się z nim "pożegnać"?

Poza tym, z drugiej strony, może mi się pochrzaniło (późno już), ale ulgi po stronie pracodawcy obejmują też pracowników ze stopniem lekkim (przynajmniej częściowo). Np. obniżenie wpłaty na PFRON (jeśli odpowiednio duży zakład nie zatrudnia odpowiedniej liczby ON), czy dopłaty do wynagrodzeń. Radziłabym przejrzeć choćby tę broszurę (klik - format pdf).

Autor kernin Dodany 2011-11-11 19:39 Zmieniony 2011-11-11 19:42

Myslalem o tym, ale chyba mi sie juz nie oplaca bo stopien konczy mi sie za niecaly rok, poza tym watpie czy by mi go odebrali. Poczekam wiec i nie bede juz stawial na komisji, wtedy automatycznie go utrace.

Autor bober Dodany 2011-11-11 20:05

Kernin, jeśli umiarkowany stopień daje Ci większe szanse to przecież możesz przed końcem złożyć wniosek o Orzeczenie. Zależy na co jesteś chory i czy nastąpiło pogorszenie, może doplątały się inne schorzenia. Może tym razem dostaniesz II. Oni tak zwykle robią - po III dają II. Tylko musisz zebrać "mocną" dokumentację.
:-)