Formalnie ułatwi sprawę, tylko potem na korytarzu usłyszysz szepty :"to ten co go przyjęli dzięki ustawie".

O tak to prawda rogal ale w ten link to ja wierzę jak we wszystkie nowe ustawy.... oj gorzko...

no ciekawe ciekawe, oby nie było tak jak mówicie, że później niepełno sprawni są wytykani palcami przez innych, ale to już nie tyle wina ustawy, co zwykłe ludzkie chamstwo, że w pełni zdrowi ludzie nie rozumieją, że niepełnosprawnym może być tak trudno znaleźć pracę a takie coś jest dla nich dużym ułatwieniem, a niepełnosprawność to często przeszkoda dla pracodawców.

Mnie ciekawi jak to będzie np. w urzędach które nie są pzystosowane dla osób np. na wózkach inwalidzkich, to skoro mają zatrudnić w pierwszej kolejności taką osobę to jak umożliwią jej przemieszczanie się po budynku...

w ofertach pracy urzedów mozna znalezc zapisy o tym ze niepelnosprawni moga skorzystac  z przywileju zatrudnienia w pierwszej kolejnosci na koncowym etapie rekrutacji (warunkiem jest zlozenie orzeczenia o niepelnosprawnosci). a co do wygadaywania ze ktos dostal prace przez niepelnosparwność to nie sadze ze mogloby tak byc bo nikt sie nie chwali ze jest niepelnosprawny i wychodzi to dopiero podczas rozmowy z komisją.

btw . ciekawi mnie jak to ma sie do ustawionych kokursów np. gdy po tescie do rozmowy przejdzie osoba , która juz ma robote zalatwioną i osoba z orzeczeniem ... chcąc nie chcąc ta druga ma pierwszenstwo