Witam, dzięki za porady. Starałam się o szyny, schodołaz, platformę, i na końcu poradzono żeby składać wniosek do PFRON-U na krzesełko przyschodowe. Miałam już sponsora z firmy, na dofinansowanie różnicy. Na wizji pani stwierdziła: za szerokie będzie krzesełko. No i mama zaczęła ostro ćwiczyć ból w kolanach aby wytrzymać w zejściu ze schodów na nich. wykombinowałyśmy poduszki na gąbkach. ZESZŁA już 2 razy. Nie ma to jak pomoc społeczna.