Ale z Ciebie niedowiarek, "promocyjne" wcale nie oznacza "gorsze", czesto wręcz przeciwnie. Ja skorzystałam z okazji, mięsko z Polo było smaczne i swieże. Lubię kupowac taniej, rozsądnie korzystam z promocji i sporo oszczędzam. A Polomarket moge szczerze polecić!
Hie, hie, Ela masz rację Luiza nie wciskaj kitu, ludzie kupują, sprawdzają i wiedzą blłeeee Jak szukasz promocji to proponuję Carrefour- "mięsko jeszcze tańsze i nie chodzi samo, ani zabić nim nie można he, he
u mnie pare dni temu otworzyli polo market ale nie zaglądałam tam jeszcze ale i taak chyba cenom biedronki nie dorównuje żaden sklep zastanawia mnie tylko czemu w buedronce jest tanio a w innych sklepach niekoniecznie
Basiu masz calkowitą rację Wedlina z Biedronki nie zamienia się w gumę, z polo.. tak Jednak dla pewności to z żadnego marketu nie kupować, chodować świnie na balkonach...
Jeśli już jesteśmy w marketach a dokładniej w Biedronce to mogę spokojnie się wypowiedzieć. Mam ją zbyt blisko by latać po innych sklepach a w niej wszystko włącznie z ciastem. Nie wiem jak jest w innch ale u mnie pączki i pieczywo jest przywożone 2x dziennie i bardzo świerze czasem nawet jeszcze ciepłe. Super makowniki a i mrożona rybka ma o wiele cieńszą "glazurę" lodu niż gdzie indziej. Mięso z krótkim terminem. Jestem pewna co kupuję. Natomiast co do konserw sprawdziłam wiele sklepów włącznie z Biedronką i Lidl em - Termin ważności aha się nawet do 2015 roku ... a fuj
Basiu to proste. Jak ty się uśmiechasz to wszyscy inaczej podchodzą. Ja też swoją Biedronkę lubię ale na podrywki nie mam tam po co chodzić bo pracują tylko panie
Ela wyjaśniła o co mi chodziło Mam też pana, ale mało pociągający jak dla mnie: za długi, za wolny i chyba za młody Natomiast ochroniarz całkiem, całkiem i zawsze jak wchodzę kłania się
Robisz pół szklanki herbaty i do pełna dolewasz spirytusu,co upijesz do połowy,to dolewasz spirytusu (przeziębienie jakby ręką odjął),po prostu:bania,bania i do spania
Siwek Ty chcesz kogoś zabić i to wspólnie z Ellą,bo ona wyżej powiedziała, że to jest na rozgrzewkę. Ja to bym się chyba od tego nie tylko rozgrzała, ale spaliła.