www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Sprzęt i rehabilitacja / pytanie o "skarpetę" (3750 - wyświetleń)
- Autor kasia90 Dodany 2013-08-07 10:18
Witam wszystkich,
Mojej babci obcięto nogę kilka lat temu i przez ten czas szybko nauczyła się chodzić o kulach w protezie. Jednak tu pojawia się problem. Za każdym razem, gdy wkłada protezę, na kikut zakłada grubą "skarpetę", dzięki której nie przemieszcza się on w tej protezie, tylko jest dopasowany do niej. Kwestia jest taka, że "skarpeta" jest gruba i z jakiegoś sztucznego tworzywa, dlatego w lato noszenie protezy to koszmar, bo "skarpeta" bardzo grzeje, chodzenie jest bardziej męczące. Moje pytanie brzmi, czy ktoś ma jakiś pomysł jak temu zaradzić? Czy może mi polecić coś innego, co choć trochę polepszy sytuację? Nie mam już pomysłów, a w sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym twierdzili, że nic innego nie mają. Może ktoś słyszał o jakiejś innej "skarpecie" na kikuty z lepszego materiału? Podeśle link, adres do sklepu lub chociażby nazwę produktu. Byłabym bardzo wdzięczna za informacje. Wiem, że za dużo to nie pomoże, bo bez skarpety kikut będzie "latał" w protezie, ale jak ma to choć troszeczkę pomóc babci, to będę zadowolona.
Pozdrawiam!
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2013-08-07 12:45
Witaj.
1) Zasada fundamentalna: kikut NIE MOŻE W ŻADNYM RAZIE "latać" w protezie, ponieważ wówczas natychmiast powstaną obtarcie i rany, często trudno się gojące i uniemożliwiające chodzenie. O zakażeniach nie wspominam. Kikut właśnie ma dosyć ścisło i dokładnie, kompaktowo przylegać do leja, co daje też stabilizację i zapobiega dodaktowym kontuzjom (np. stawu kolanowego, jeśli taki się posiada).
2) Zasadniczo, jeśli lej protezy został wykonany z użyciem konkretnej skarpety (podejrzewam, że chodzi o silikonową lub żelową), trudno będzie go w trakcie użytkowania zastąpić innym rodzajem produktu - bo lej jest kompatybilny właśnie w takiej kombinacji.
3) Ale możecie spróbować zastąpić np. tę jedną pończochę np. dwoma cieńszymi z bawełny - są takie dostępne w pracowniach ortopedycznych wykonujących protezy kończyn. W sklepach takich rzeczy się nie sprzedaje. Takie skarpety bawełniane oferuje wiele firm, m. in. Otto Bock. Obawiam się, że najlepiej by było, abyś się z babcią pofatygowała do jednej z takich pracowni i coś przymierzyła. Np. Mark Protetik z Konstancina k. W-wy.
Nie ryzykowałabym zakupu w ciemno, bo użytkownicy protez nie powinni tak robić - pieniądze w błoto. A byle jaka 1 szt. takiej skarpetki to koszt. 40-50 zł.
4) Owszem, w bawełnianych oddychalność jest nieco lepsza, ale jednak nie zapobiegają one obtarciom tak, jak właśnie żelowe czy silikonowe - chociaż osobiście z innych powodów miałam z nimi złe doświadczenia. Teraz sama tak dopasowuję sobie protezy, aby korzystać raczej z bawełny.
5) Są także pończochy kikutowe bawełniane z dodatkiem nanosrebra - podobno warto.

Powodzenia.
Nadrzędny Autor kasia90 Dodany 2013-08-07 20:28
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Poszukam tych sklepów i pojedziemy przymierzyć.
Pozdrawiam!
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Sprzęt i rehabilitacja / pytanie o "skarpetę" (3750 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill