www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / jak to zrobić? pomoc (10350 - wyświetleń)
- Autor smerfeteczka92 Dodany 2013-06-26 20:46
Witam ;*
Zwracam się do was z prośbą o pokierowanie mnie jak załatwić pewne sprawy. Od 3 lat jestem niepełnosprawna(pprzejechana na pasach przez samochód) i mam bardzo małą orientacje w tym jak załatwić pewne rzeczy, które osobie niepełnosprawnej się należą.

1) W wyniku wypadku miałam złamane ręce, a po operacjach zostały mi na nich brzydkie blizny. Chcę je usunąć. Istnieje możliwość wykonania usuwania blizn pooperacyjnych wynikających z wypadku na koszt NFZu? Jakie dokumenty dostarczyć i gdzie się pojawić, aby dostać skierowanie. Co po otrzymaniu skierowania?

2)Do jakiej instytucji i jakie dokumenty dostarczyć aby otrzymać rente? Jakiej wysokości mogę się spodziewać, jeżeli wypadek zdarzył się 4 dni po moich 18 urodzinach i nie byłam nigdzie zatrudniona?

3)Gdzie i jak mam wykonać to, aby zapisać się do logopedy? Potrzebuję również skierowania od lekarza 1-kontaktu? Ze względu na dyzartie i dysfagie mam problem z wymawianiem niektórych wyrazów i wyraźnym mówieniem.

4)Dlaczego osoba niepełnosprawna ma tak pod górkę, aby cokolwiek osiągnąć niż patologia i osoby pełnosprawne?

Dziękuję za odpowiedzi Drodzy Forumowicze ;**
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-06-26 21:27
Znaleźć dobrego adwokata, który zajmuje się takimi wypadkami, za umówioną część odszkodowania prowadzi sprawę w twoim imieniu . I wnieść sprawę do sądu o wypłacenie odszkodowania przez sprawcę wypadku - z jego ubezpieczenia  . Spotkałem osobę, która miała podobną historię ...Sąd przyznał jej wysokie odszkodowanie . Pozdrawiam :-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-26 21:58
Adam, ująłeś to krócej i lepiej niż ja - gaduła. :-) Jak zwykle się rozgadałem. Zacząłem pisać przed Twoim postem a skończyłem ..... jak widać.
Ale to wszystko dlatego, że znam to z autopsji.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-06-26 22:03
Ja również potrafię gadać, ale jestem specjalistą od gadki nie na temat ;-) .
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-26 22:07
O d.... Maryni też mogę pogadać :-)
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2013-06-26 22:34
:-)
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2013-06-26 21:52 Zmieniony 2013-06-26 22:00
Jeśli był to wypadek komunikacyjny i bezsprzecznie stwierdzono winę kierowcy (potrącenie na pasach) to na zasadach Kodeksu Cywilnego firma ubezpieczeniowa (z OC swojego klienta) musi pokryć wszelkie koszty naprawienia szkód i strat związanych z wypadkiem oraz jego konsekwencjami. Jak również pokryć utracone korzyści jakie mogłaś osiągnąć gdyby nie następstwa wypadku.
Poczytaj: http://kodeks-cywilny.org/III-zobowiazania/czyny-niedozwolone a szczególnie art. 444 par. 1, 2, 3 oraz art. 444 par.1 i art. 447
Tak więc na większość Twoich pytań odpowie firma ubezpieczeniowa. Rada na początek - nie przyjmuj pierwszej oferty odszkodowania i niczego za szybko nie podpisuj.
Natomiast odradzam korzystanie z przygodnych i nachalnych firm "pomagających" w uzyskaniu odszkodowania. Być może już zwróciły się do Ciebie na kontakt prywatny (bo spamy reklamowe już się tu pojawiały) ale bądź ostrożna.

Jeśli będziesz miała pytania to pisz.
Nadrzędny - Autor smerfeteczka92 Dodany 2013-06-27 16:13
Kochani bardzo dziękuję wam za odpowiedzi ;* Sprawa wygląda tak, że teraz w maju sąd przyznał, że kierowca jest winny temu wypadkowi, gdzie całe postępowanie trwało 3 lata... żal mi dupe ściska, a teraz do cywilnego sądu w jakiej wysokości należy mi się odszkodowanie, więc pewnie kolejny czas... zapewne jeżeli przyznają mi małe odszkodowanie to odwołam się, czyli kolejne wydłużenie się tego... ahhhh... ten kraj to jest "poezja"
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2013-06-27 20:08

>sąd przyznał, że kierowca jest winny temu wypadkowi .... a teraz do cywilnego sądu w jakiej wysokości należy mi się odszkodowanie


Nie widzę powodu składania pozwu do sądu cywilnego. Z wyrokiem sądu złóż wniosek o odszkodowanie do sprawcy wypadku i/lub do firmy ubezpieczeniowej, w której sprawca miał OC.
Poza odszkodowaniem za utratę zdrowia i perspektyw na przyszłość należy Ci się wiele innych świadczeń z rentą włącznie. Należy to tylko umiejętnie przeprowadzić.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2013-06-27 18:16
#2 - renta:

Ponieważ miałaś 18 lat i nigdy nie byłaś zatrudniona, ewentualną opcją jest tylko renta socjalna. Szczegóły w linku. Jeżeli trzeba coś wyjaśnić, pisz.
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2013-06-27 22:40
Z cywilnym dobrze piszesz. Możesz skarżyć dodatkowo w postępowaniu cywilnym o odszkodowanie lub (i) rentę od pozwanego.
Nadrzędny - Autor smerfeteczka92 Dodany 2013-06-28 07:32
Iota, dokładnie miałam 18 lat i 4 dni. A na orzeczeniu od 3 lat pojawia mi się, że jestem niezdolna do pracy, nawet lekarz medycyny pracy, który badał mnie na zlecenie mojej szkoły powiedział mi wprost, że by mnie nie przyjął i będę mieć marne szanse, aby uzyskać zatrudnienie gdzie przyjmują osoby pełnosprawne... Wynika z tego, że do końca życia będę żyła z rodzicami na ich koszt, mając przy tym cudowną rente socjalaną, która pewnie będzie wynosić ledwo 500 zł. Nawet patologia w tym kraju ma się lepiej...
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-28 15:57
Dziewczyno,
współczuję Ci ale nie mogę już czytać jak piszesz, że jedyna Twoja przyszłość to życie za rentę socjalną (500 zł) i na "łasce" rodziców.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie możliwości daje Kodeks Cywilny i przytoczone przeze mnie artykuły.
Więc jeśli wolisz użalać się niż zacząć działać to rób tak dalej aż minie czas na złożenie roszczeń.
Jesteś młoda i stan zdrowia może też znacznie się poprawić - czego Ci oczywiście życzę ale nie przegap szansy na wysokie odszkodowanie za % utraty zdrowia, cierpienia fizyczne i moralne, finansowanie dalszego leczenia oraz renty wyrównawczej.
Nadrzędny Autor Staruszka123 Dodany 2013-06-28 16:15 Zmieniony 2013-06-28 16:22
NO DZIEKI CI TADZIK BO BYM MUSIAŁA WYSMERFOWAC ILE MOZNA CZYTAC ZE JAKAS MŁODA NIEPEŁNOSPRAWNA MA TAK ZLE I NIEDOBRZE.SMERFIE WEZ SIE POZBIERAJ JAK CI LUDZIE RADZA,OPRZYJ SIE O ODWOKATA I ZE SPOKOJEM PRZECZYTAJ TO CO TU WYZEJ NAPISALI ZYCZLIWI CI LUDZIE.POZNIEJ WEZ SIE ZA SIEBIE.70% MOZE WIECEJ FORUMOWICZOW JEST W PODOBNEJ LUB GORSZEJ ALBO MINIMALNIE LEPSZEJ SYTUACJI.POPATRZ IOTA MŁODA BABA SCHOROWANA A UCZY SIE PRACUJE POMAGA,TROLKA CHOCIAZ CZASEM KWICZY TEZ ROBI WSZYSTKO ZEBY JAKOS BYŁO,ELA POHARATANA PRZEZ WYPADEK A CO MOZE TO ROBI ZEBY FAJNIE ZYC,NAWET JEZDZI PO KRAJU,ZWIEDZA I MOZNA BY TAK DALEJ O JESZCZE WIELU,O AMUSIU KTORY  SWOIM WOZEM ZWIEDZA SWIAT A CZASEM TYLKO KUCHNIE,O LIDZI KTORA O KULACH RYBY ŁOWI I SZTRYKUJE ,O VALCI  CO MATKUJE INNYM CHOCIAZ SAMA LEDWO DYSZY,O GRAJKU PASJONACIE NORBIM,O CIEZKO DOSWIADCZONEJ ZONIE EASY SMCE MATCE O WALDUSIU KTORY UDAJE GIEROJA A ZYCIE GO WALI PO MORDZIE I WIELU INNYCH NO I TYCH ZDROWYCH TRZEBA BY WSPOMNIEC KTORZY TU SA I DOPINGUJA,DOGLADAJA ONKOW . MYSLISZ ZE JAKIE ONI WSZYSCY MAJA RENTY.1500?NIEEEEE!!!!CO NAJWYZEJ 700-800,MAJA PASJE,CHCA KONKUROWAC ZE ZDROWYMI I W DUPIE MAJA ZE INNI MOWIA O NICH KALECY,PARALITYCY CZY INNE NIEDOJDY,ONI SA I WALCZA.WIEC I TY WEZ SIE ZA SIEBIE,WALCZ,WALCZ O SIEBIE O SWOJE ZYCIE GODNE,CIEKAWE MOZLIWIE PEŁNE JECZENIEM NIC NIE ZROBISZ CZASEM TRZEBA WZIAC DUPE W TROKI I ZA BARY Z TYM ZYCIEM.NA LAMETY ZAWSZE JEST CZAS.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2013-06-28 21:14 Zmieniony 2013-06-28 21:26

> A na orzeczeniu od 3 lat pojawia mi się, że jestem niezdolna do pracy


To akurat jest żargon prawny. Wbrew pozorom nie oznacza on, że automatycznie jest się naprawdę, całkowicie niezdolnym do pracy. Przy dzisiejszej technologii niemal każdy może teoretycznie coś tam robić (chyba że leży na OIOMie). Oczywiście *coś* nie zawsze oznacza pracę 8h dziennie i nie zawsze jest na to coś zapotrzebowanie.

> Wynika z tego, że


Nie znam Twojego stanu, więc nie mogę się wypowiadać autorytatywnie, ale powiem Ci tyle: gdybym ja się zawsze przejmowała diagnozami lekarzy... Niedługo po urodzeniu mnie moja matka otrzymała diagnozę typu (cytuję): "Ma Pani dwie córki - tamta będzie dla świata, a ta dla domu". Nie przeszkodziło mi to w zdobyciu dyplomu magisterskiego na filologii (w normalnym trybie) z wyróżnieniem, pójściu na doktorat, jeżdżeniu na średnio jedną zamiejscową konferencję rocznie (póki co mam jeszcze cykora przed wyjazdem zagranicznym, pomijając fakt że na coś takiego nie dostanę pieniędzy z Uniwerku, więc musiałabym za tę podróż sporo zapłacić), w wykonywaniu dość dobrze cenionych tłumaczeń, w mieszkaniu samodzielnie (w pobliżu rodziny, żeby mi w razie czego wkręcali żarówki i reperowali zlew, a śnieżną zimą robili zakupy). I to nie dlatego, że jestem jakaś super czy coś (nie, nie jestem - znam znacznie fajniejszych ludzi ode mnie i znacznie bardziej zaradnych). Tylko dlatego, że lekarz, człowiek sprawny i do tego przyzwyczajony do oceniania Cię z punktu widzenia tego co NIE działa, ma z definicji raczej pesymistyczną perspektywę. Nawet dziś żartuję sobie, że najgorzej w ciągu roku czuję się zaraz po wizycie u mojej neurolog. I nie dlatego, że jest złym lekarzem, tylko dlatego że jest dobrym lekarzem i wie, że nie może mnie "naprawić".

Tobie jest pewnie w jakimś sensie ciężej niż mi (bo utraciłaś sprawność - ja zawsze miałam po prostu dużo "małych" ograniczeń w życiu i jest to dla mnie tak naturale jak kolor włosów).  I oczywiście nikt nie może Ci niczego zagwarantować. Ale, moim zdaniem, w wieku 21 lat naprawdę nie warto stawiać na sobie krzyżyka. Jeśli będziesz kiedyś MUSIAŁA na sobie krzyżyk postawić (nie obiecam Ci że tak nie będzie, bo nawet sama sobie tego nie mogę zagwarantować), to jeszcze spokojnie zdążysz. Na zrezygnowanie zawsze jest czas.

Poza tym - tak jak mówi Tadeusz, w wypadku wypadku poza tym co ewentualnie może dać Ci Państwo, jest kwestia roszczeń wobec osoby która wypadek spowodowała. Na tym nie znam się kompletnie - nie moja działka.
Nadrzędny Autor kryształek Dodany 2013-06-28 22:16
smerfeteczka92 właściwie to już wszystko powiedzieli moi przedmówcy :-), niemniej jednak chciałabym naładować Twoje "akumulatory" pozytywnie :-) Z pewnością  wypadek był dla Ciebie szokiem, z którego ciężko otrząsnąć się, tym bardziej, że pozostawił trwałe zmiany. Musisz jednak myśleć o tym, że masz prawo do godnego życia. Poza rozliczeniem sprawcy, zadbaj o właściwe wykształcenie, które pozwoli na usamodzielnienie. Nie poddawaj się tak łatwo :-) mogę Ci powiedzieć na własnym przykładzie (jestem on w stopniu znacznym, chodzę naprawdę kiepsko), że jeśli człowiek dąży konsekwentnie do celu, to go osiąga, czego Tobie z całego serducha życzę :-) :-) :-). Powodzenia!
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-07-07 12:44
smerfeteczka92!
Z czystej życzliwości i ciekawości chciałem zapytać jak sobie radzisz z problemami odszkodowania?
Z braku postów, z Twojej strony wnioskuję, że skorzystałaś z rad kilkorga forumowiczów i działasz w dobrym kierunku.
Jak w tym starym dowcipie:
Dwóch Żydów w Lubartowie spotkało się na jarmarku i jeden pyta drugiego
-Słuchaj Mosze, Twoja rodzina wyjechała do Ameryki?
-No tak, wyjechała!
-I jak im tam się wiedzie?
-Bardzo dobrze - pada odpowiedź
-Pisali ci w liście?
-Nie dostałem od nich żadnego listu odkąd wyjechali z Polski!
-To skąd wiesz, że im się dobrze wiedzie?
-Jakby było źle - to by napisali :-)
Więc skoro nie piszesz .............
Trzymam kciuki :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2013-07-07 14:39
Święta prawda!!! dobrobytem nikt się nie chwali :-), a nóż... ktoś poprosi o pomoc :-)))))
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-07-07 15:03
Szczególnie w/w nacja ma talent w takich sprawach.
Vis à vis banku pewien Żyd sprzedawał lody.
Podchodzi do niego kolega i pyta jak idzie interes.
Lodziarz bardzo zadowolony chwali się, że jest b. dobrze.
Więc kolega prosi o pożyczkę 100 zł.
- niestety, nie mogę ci pożyczyć nawet złotówki!
- a dlaczego, skoro interes dobrze ci idzie?
- widzisz ten bank na przeciwko? Ja mam z nimi umowę. Ja nie udzielam pożyczek a oni nie handlują lodami :-)
Nadrzędny Autor kryształek Dodany 2013-07-07 18:27
dobre!!! :-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / jak to zrobić? pomoc (10350 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill