Gdy znalazłem się kilka lat temu w najpiękniejszym domu opieki z nowoczesną architekturą byłem pozytywnie zaskoczony zachowaniem pensjonariuszy mieszkańcy elegancko ubrani pełni wewnętrznej dumy nierzadko pochodzenia arystokratycznego i nienagannych manier którzy niestrudzenie mówią każdemu dzień dobry i patrzą na na człowieka z taktownym umiarem przechodząc niespiesznie dalej ten dom został specjalny zbudowany dla kombatantów którzy walczyli za swoją ukochaną ojczyznę we wszystkich potyczkach wojennych i byli gotowi umrzeć za rodzoną ziemię w Polsce oraz przelewali słowiańską czerwoną krew we wszystkich bitwach zagranicznych a później zmagali się z losem prześladowani przez UB . NKWD itp , o tym mogli by młodym opowiedzieć wiele ciekawy historyjek wojennych , a zaraz po wojnie napatrzyli się na prześladowania ze strony ZSRR , odbudowali Polskę cegła po cegle własnymi stwardniałymi od łopat rękami , wychowali następne pokolenia Polaków Często kosztem własnych niewygód i wyrzeczeń bez narzekania ,latami byli bardzo aktywni zawodowo oraz społeczne , dzisiaj ci wielcy Herosi przygnieceni skutkami wojen trapieni wieloletnimi odbierającymi siły chorobami odstawieni na życiowy margines z jakiegoś nieznanego powodu trafili do takiego domu opieki jak ten w którym ja przebywam , wkrótce większość z nich im bliżej poznałem wyszło na jaw iż są to prawdziwi bohaterowie z rożnych zgrupowań powstania warszawskiego , z oddziału armii Andersa , batalionu chłopskich oraz zesłańcy z byłego terenu ZSRR można byłoby bardzo dużo opowiedzieć na temat tych mężczyzn i niewiast niegdyś krzepkich i pełnych filmowej urody tak niezwykłych w gamie powikłanych przeżyć że nawet by powstała oddzielna encyklopedii na temat ich historii przyprószonej obecnie pyłami zapomnienia , cóż teraz jak wyrwane z korzeniami prastare dęby opadają z nadziei i sprawności fizycznej maleje szybko moc ducha przed , niedoświadczoną kadrą medyczną oraz opiekuńczą personelu który wszystkie czynności pomocowe wykonuje automatycznie na przykład zakładając dziurawą pościel na kołdry osobom leżącym zamiast całej leżącej na półce szafy tuż obok zapominają że mieszkańcy mają ludzkie serca i potrzebują okruchu ludzkiego zainteresowania oraz serdeczności również zwykłej codziennej rozmowy latem spaceru ze strony opiekunek i pielęgniarek a nie tylko zmiany trzy razy na dobę w ściśle określonych godzinach pampersów karmienia trzykrotnego byle prędzej i jednorazowego na dobę umycia leżącym osobom okolic intymnych a co jest opiekujący tłumaczą się za mało rąk do pracy , więc ci nowi pensjonariusze odczuwają gorzki przedsmak tego co ich czeka później zamykają się w cztery ścianach zrezygnowani wlepiają oczy w tv przeważnie już mocno chrapią po godz 17 ,nieliczni walcząc z ogarniającą rozpaczą uparcie czekają na przyjazd kogoś bliskiego bądź ,choćby krótki telefon gdy wyczekiwani krewniacy nie przyjeżdżają to zaczynają kręcić się po korytarzach albo śpią a jedyną rozrywka to kaplica albo komputer i kilku godzinne stawianie układanie pasjansów tylko mała garstka tych inteligentnych przecież ludzi ludzi czyta gazetę albo romantyczną książkę a reszta duma co będą jedli na zawsze monotonnej suchej kolacji bo jest za mało kadr i kolacje odbierają z kuchni już przy kończeniu spożywania obiadu i muszą pogłówkować jak 5 gramową kosteczkę masła podzieli na 4 kromki chleba , okrutna samotność coraz bardziej doskwiera natłok myśli po co tutaj się znaleźli w czym zawinili bezsenne noce ranny płacz żal za własnym gniazdem bezpowrotnie utraconym łapią silną depresję , a najgorzej mają te osoby których kręgosłupy są za słabe na inną aktywność niż leżenie całkowicie zdani na kaprysy i humory personelu otwierają powieki na zjedzenie paru łyżek zupy względnie bezmyślnie patrzą na ruch stóp idących korytarzem jeszcze chodzący widzą ich zachowanie rozmyślają czy warto czekać na podobny stan wegetacji czy nie wykonać eutanazji na swoich ciałach by nie cierpieć takich katuszy drugi problemem to brak środków finansowych na zakup podstawowych leków , staruszkowie jak nie mają na leki cukrzycowe i inne Apapy pożyczają od innych żeby kupić chemiczne medykamenty rzadziej czekają następną emeryturę i muszą ograniczając ruch życiowy bo może wybujały cukier nadciśnienie wadliwą prace wątroby zmniejszy sen , ponieważ DPS nie zakupi leków w sytuacjach zagrożenia ich życia dopóki nie dostanie na to pokrycia gotówkowego a nawet gdy staruszka zapłaci za leki z wyprzedzeniem nieraz trwa tydzień zanim zostaną podane chorej do zażywania parę dni trwa namysł czy mają wykupić je w aptece a może później albo wcale niech babinka dziadziuś sami pobiegają po mieście szukając po co się ma obsługa Domu opieki trudzić lekarz DPS ma dyżur od 13 00 do 14 ,30 tylko na papierze pacjenci z drugiego pietra jeśli chcą zostać przyjęci muszą zrezygnować z rozwożonego właśnie przez kucharki ciepłego obiadu albo nie zobaczą nawet końcówki nosa szanownego Doktora K który za dziesięć 14 zwiewa gdzie pieprz rośnie bo w jednym czasie łapie kilka dyżurów w różnych miejscach a talerze obiadowe są zabierane parę minut po pierwszej więc albo recepta albo posiłek a największym problemem podopiecznych jest każda zmiana kadry Dyrektorskiej i teraz odczuwany strach niezmierne zdziwienie mieszkańców którzy pokochali swoją odrobinę intymności jednoosobowych pokoików a dostali już dziwny sygnał że obecna dyrekcja szukając środków unijnych planuje wielkie zmiany czyli po kilka łózek w każdym pokoju tego DPS zero mebli i ubrania gdzieś poupychane tzw Zakład Opieki Zdrowotnej rodzaj szpitalnego hospicjum z zakazem wychodzenia mieszkańców poza ogródek DPS Mimo tego że dyrekcja nie potrafi znaleźć chętnych osób jest w dniu dzisiejszym kilkanaście pustych pokoi kilkoro pensjonariuszy już odeszło na własne żądanie a następni płacący z własnej kieszeni za pobyt zapowiedziało natychmiastowe odejście do innych domów opieki jeżeli będą przymusowe zagęszczenia pokoi , załamani mieszkańcy szukają pomocy i interweniują do starostwa ale tam wszystkie skargi traktują jako zamiatanie pod dywan , artykuł został napisany na prośbę mieszkańca tego DPS " Kombatant " został opisany na autentycznych obecnie dziejących się faktach wszystkim forumowiczom serdecznie polecam przeczytanie artykułu o naszym domu zamieszczonego w Gazecie Powiatowej ''Pt Jak się umiera w DPS Kombatant ''
http://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/legionowo/dps-kombatant/