www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Prośba (44170 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor asiula_4 Dodany 2009-12-28 17:29
Witajcie! Jestem studentką piszącą pracę licencjacką na temat: Barier osób niepełnosprawnych w środowisku lokalnym. Mam ogromną prośbę, poszukuję osób które chciałyby mi pomóc poprzez wypełnienie ankiety. Będę bardzo wdzięczna. Proszę o kontakt aska413@buziaczek.pl Pozdrawiam:)
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2009-12-28 18:01
Tylko nie to tylko nie ankiety. Czuję się jak królik doświadczalny.
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2009-12-28 18:33
Odradzam raczej podawanie pełnego i niezamaskowanego adresu e-mail gdziekolwiek w internecie (możliwe, że spowoduje to zwiększenie liczny otrzymywanego spamu, ponieważ istnieje oprogramowanie automatycznie wyszukujące w sieci ciągi znaków przypominające adresy e-mail). Lepiej poprosić forumowiczów o kontakt poprzez prywatną wiadomość lub zamieścić ankietę w internecie (jeśli jest to możliwe).

Ewentualnie można adres zamaskować, np. w ten sposób Jan[kropeczka]Nowak[Małpka]cośtam[kropeczka]pl. Człowiek powinien wiedzieć, że w miejsce komentarzy w nawiasach ma wstawić kokretny znak - program prawdopodobnie jednak nie rozpozna tego ciągu znaków.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-12-28 21:05
sama poszukaj informacji a nie kolejna żebrząca o pomoc uczona kosztem on cwaniara
Nadrzędny - Autor Maria Brylka Dodany 2009-12-30 10:19
Dzien dobry! A moze by tak nawiazac kontkakt z niepelnosprawnymi w miejscu zamieszkania?Problem ankiety bedzie miala Pani "'z glowy"'.pozdrawiam m.
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2009-12-30 18:51
Często ludzie postrzegają nas jak osoby które mogą dostarczyć innym jakichś potrzebnych informacji X czy Y, lecz zapominają, że gdy tylko poświęci nam się trochę uwagi i cierpliwości jest to dla korzyścią dla obu stron. Naprawdę to nei jest takie trudne.
Nadrzędny - Autor kropka Dodany 2010-01-01 14:44
A dlaczego ktoś miałby poświęcać nam swój czas. To że jesteśmy niepełnosprawni nie upoważnia nas do oczekiwania jedynie pomocy, ale również do pomagania innym. Ja nie czuję się gorsza od innych. Chętnie odpowiedziałabym na ankietę, ale nie na prywatny adres. Często wypełniam ankiety i nie oczekuję gratyfikacji. Więcej optymizmu w 2010 r.
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2010-01-01 21:12
Bardziej chodzi mi o zwykłe funkcjonowanie w społeczeństwie w śród rodziny znajomych przyjaciół. Skąd czerpać optymizm jeśli nie ma się odniesienia z czymkolwiek. Żyć z  dnia na dzień?? Przepraszam nie potrafię....
Nadrzędny - Autor kropka Dodany 2010-01-02 20:56
To też w dużej mierze zależy od nas. Chociaż teraz ludzie jakoś unikają siebie wzajem. Nie potrafimy rozmawiać ze sobą, bawić się. Wiesz, byłam kiedyś na takim plenerowym festynie. Była dość dobra muzyka, występowali kabareciarze, zachęcali do zabawy. Ludzie siedzieli przy piwku, ale bawić nie chcieli się. Jakoś smutno jest ogólnie, niezależnie od sprawności. Życzę Ci pozytywnego myślenia, mimo wszystko.
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2010-01-02 21:30
samo pozytywne myślenie nie wystarczy....
Nadrzędny - Autor kropka Dodany 2010-01-02 21:35
Nie, to prawda. Jednak nikt Ci nie pomoże, jak sobie sam nie pomożesz. Wierz mi, przerabialam to. Wciąż trzeba walczyć o wszystko. Niekiedy ręce opadają. przychodzi jednak taki dzień, że człowiek zbiera siły i idzie dalej. Nie załamuj się i dla Ciebie zaświeci słońce
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2010-01-02 21:41
ciekawe stwierdzenie od kilku lat jest praktycznie tak samo jakoś przełomu nie oczekuję...
Nadrzędny - Autor asiula_4 Dodany 2010-01-09 13:30
Tak naprawdę nasze życie zależy od nas. Nie ważne jest czy jesteśmy bardziej, czy mniej sprawni, ważne jest natomiast to co zrobimy. Zarówno osoby sprawniejsze i mniej sprawne mają troski, zmartwienia itd.kwestia jest taka co z tym zrobimy. Czy weźmiemy się w garść i zrobimy coś z tym. Ktoś napisał mi, ze w swoim otoczeniu mogę poszukać osób niepełnosprawnych i przeprowadzić ankiety z nimi. Tak zrobiłam i wiem, że to nie jest łatwe. I nie ide po najmniejszej linii oporu pisząc tu na forum o pomoc w wypełnieniu ankiet. Kontakt z osobami niepełnosprawnymi mam na co dzień, bo byłam wolontariuszem w DPS-ie i w ośrodku dla osób niepełnosprawnych.
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2010-01-09 14:14
zanieś im niech ci wypełnią jeszcze myślisz że łatwo jest pisać o tym co nas boli zresztą nie zakumasz tego bo nie jesteś on syty głodnego nie zrozumie
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-09 15:23 Zmieniony 2010-01-09 15:27
Basiu. Nie rozumiem Cię, skoro jesteś ON to dlaczego upierasz się że zdrowi nie zrozumieją naszych potrzeb, jak już pytają o to, to dlaczego nie otworzycie im oczu a tylko się na nich puszycie? Uważam, że sprawni nie spostrzegają tak jak my tych wszystkich przeszkód jakie na nas niepełnosprawnych czyhają. Więc jak pytają o coś to powinniśmy im odpowiedzieć i to rzetelnie, tak aby do nich dotarło to, o co pytają. Ja innej drogi wyjścia nie widzę. Ponieważ  asiula_4 ma rację, że życie nasze zależy od pomocy sprawnej osoby i to że:

>Tak naprawdę nasze życie zależy od nas. Nie ważne jest czy jesteśmy bardziej, czy mniej sprawni, ważne jest natomiast to co zrobimy. Zarówno osoby sprawniejsze i mniej sprawne mają troski, zmartwienia itd.kwestia jest taka co z tym zrobimy. Czy weźmiemy się w garść i zrobimy coś z tym. Ktoś napisał mi, ze w swoim otoczeniu mogę poszukać osób niepełnosprawnych i przeprowadzić ankiety z nimi. Tak zrobiłam i wiem, że to nie jest łatwe. I nie ide po najmniejszej linii oporu pisząc tu na forum o pomoc w wypełnieniu ankiet. Kontakt z osobami niepełnosprawnymi mam na co dzień, bo byłam wolontariuszem w DPS-ie i w ośrodku dla osób niepełnosprawnych. >


Jak się będziemy tak puszyć i  odwracać od "ankieciarzy" to nie będą usuwane bariery, przeszkody jakie napotykają ON... Trzeba wzajemnie zataczać rękawy i dać się do usuwania wszystkiego co nam utrudnia a nie stawiać durnowatych, brzydkich, nic nie znaczących krasnali, które tylko ośmieszają ON. I ile wyniósł koszt zrobienia tych dziwnych "śmieszno-brzydaków" to tylko wie zleceniodawca i stwórca.                       
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2010-01-09 15:49
Jest w tym racja
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-09 16:07
Jasiu nie wypełniam ankiet i taka już jestem. Jak potrzebuję pomocy to jej nie mam. Więc może coś za coś......
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-09 16:29
Ella, to twoja wola, ja wypełniam.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2010-01-09 19:14
mi też nic nie daje wypełnianie ankiet sami zainteresowani mają za to szkołę skończoną i papierek w ręce a ja nadal wielkie g więc po co wypełniać ?
Nadrzędny Autor Marekrainski Dodany 2010-01-09 19:49
Ankiety same z siebie również nic nie dadzą. Tutaj potrzeba raczej mentalnej zmiany ludzi, aby zaczęli nas postrzegać jako pełno wartościowych ludzi.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-09 20:28
Kochani to nie tak. Jak KTOŚ pisze mi na priv o ankiecie jakby chciał wymusić, a potem jeszcze ma pretensje to tracicie wiarę we wszystkie prawda?
To prawda, że ankiety nic nam nie dają za to dają innym wiadomości i papierek. OK zgadzam się z tym. Mam tylko małe pytanie? Jeśli ja umiałam innych obserwować i samej uczyć się jak żyć będąc ON a byłam sprawna to dlaczego ktoś inny tego nie zrobi?
A oto przykład ERY u nas.....
ERA była na parterze w miejscu ze zjazdem z jednego stopnia. Było super dla mnie napewno, ale nie im. Przenieśli się w miejsce gdzie muszę wejść na 4 schodki dość wysokie prosto z chodnika ( chodnik w tym miejscu wąski) podjazdu nie ma. Pytam ich dlaczego? Odpowiedź tu jest lepiej. Ok im tak, dla moich nóg już nie....
Nadrzędny Autor Marekrainski Dodany 2010-01-09 22:13
Sama widzisz jak jest...
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-10 18:10
Widzę i nie.......Nie walczę z tym na forum ale w realnym świecie.
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2010-01-11 01:59
gratuluję samo zaparcia... ja niestety go już nie mam :-(
Nadrzędny - Autor asiula_4 Dodany 2010-01-11 08:10
Nie chciałam, by ktoś źle mnie zrozumiał pisząc to, co napisałam. Chodziło mi po prost o to, że nikt z nas nie wybiera sobie życia, jest ono po prostu jakie jest. Każdy człowiek bez względu na to, czy jest sprawny czy nie ma troski, zmartwienia itd., nie ma po prostu osoby która by ich nie miała. Jednak po mimo tego tak naprawdę bardzo wiele zależy od nas, bo po prostu możemy się użalać że jest źle i w ogóle i do niczego to nie doprowadzi, a możemy się starać tak jak potrafimy zmienić coś, chociaż może ta zmiana będzie tylko w niewielkim stopniu.
Ktoś napisał, że ludzie piszą na forach prosząc o wypełnienie ankiety, a wy"gówno" z tego macie oni natomiast papierek i zaliczenie studiów. W ten sposób pisząc wkładacie wszystkich do jednego worka. Ja dobrze wiem, że zarówno proszenie kogoś o wypełnienie ankiety jak i wypełnienie jej nie jest proste. Pisząc, że" gówno za to macie" nasuwa mi się pytanie, gdzie jest jakaś bezinteresowność ludzka? Każdy musi mieć coś za coś, a później ludzie dziwią się że jedni drugim nie chcą pomagać. Jeśli jedni drugich uczą takiej postawy to czemu tu się dziwić. Ja nie leże plackiem, tylko szukam osób które pomogłyby mi w wypełnieniu ankiet w róźnych środowiskach. Pisząc na tym forum, traktowałam to jako jedną z możliwości pomocy w tym. Ktoś ocenia nas wszystkich tak samo jak byśmy byli takimi paserami prosząc tylko by nam ktoś je uzupełnił. Nie to nie nikogo do niczego nie zmusicie. Nie zgodzę się z opinią, że nie mamy pojęcia jak wygląda Wasze życie. Ja nigdy nie unikałam kontaktu z osobami niepełnosprawnymi, bo dla mnie jesteście normalnymi ludźmi. Piszą pracę na temat " Barier osób niepełnosprawnych" nie robię tego by mieć głupi papierek, pracę dedykuję mojemu tacie, który zmarł 3 lata temu na nowotwór lewego oczodołu( chorował na raka prawie całe moje życie) i miał poważne problemy ze wzrokiem, dlatego to jest dla mnie ważne, bo gdyby nie było to nie poprosiłabym nawet Was o pomoc. Dziękuję tym, którzy zechcieli wypełnić moją ankietę i przepraszam tych, którym przez to sprawiłam problem.
Nadrzędny Autor eligiusz Dodany 2010-01-11 11:41
asiula_4  Czytając Twoje słowa dochodzę do wniosku,że to my ON jesteśmy "wrednymi" typami i nie chcemy Wam młodym pomóc.Tak nie jest ,ale nas starych życie tego uczy.Pomyśl,ja mam 73 lata i w czasie mojego życia ilu wykształciło się magistrów,lekarzy,terapeutów i wszystkich innych,którzy może  z mojej pomocy w sensie ankiety i innych pomocy skorzystali. I co ?pytam się gdzie jest ich odwzajemnienie ? idziesz do lekarza,biura,jedziesz do sanatorium i wtedy ty,jako ON musisz się kłaniać w pas ,żeby coś do Ciebie załatwiono.A to "coś" to podstawowe rzeczy,które te osoby powinny wykonać w stosunku do ciebie.I wtedy sobie myślę może to   /On lub Ona/ którym pomogłem w studiach i wypełniłem ich ankietę. A więc tak to wygląda z drugiej strony.Co o tym myślisz-wypowiedz się.
Nadrzędny - Autor Wolodia Dodany 2010-01-11 13:08
czytając powyższy epistoł asiuli4 dochodze do wniosku że ktos sie pomylil z wyborem zawodu i wybrał zawód "bo tata tak chciał" a to wg mnie starego czlowieka nie jest dobre , to jest wybór nie dla uwielbienia zawodu ale wybór dla jednego czlowieka z takim medykiem lepiej sie nie spotkać w zyciu. Nie czrujmy sie że ktos kogoś lubi i robi  dla niego ważną sprawę . Patrząc na psychologów ktorzy sie dziela na rzadowych społecznych medycznych czy inne licho mozna sobie wyrobic zdanie kto dla kogo jest ale ciemnote wciskać ze cos dla mnie robi za darmo to nie te lata i nie ten wrobel
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2010-01-11 13:44
Wołodia - wyciągnąłeś bardzo daleko idące wnioski. Po pierwsze: nigdzie nie widzę informacji jaki kierunek studiuje Pani, która zwróciła się w tym wątku o pomoc. Ani, że jest to medycyna, ani że psychologia. Temat ogólny ankiety jest taki, że równie dobrze pasuje na socjologię, architekturę i pewnie kika innych kierunków. No chyba, że widziałeś całą ankietę.

Drugi daleko idący wniosek: że jak się tacie dedykuje pracę magisterską to oznacza, że się studia wybrało "bo tata tak chciał" oraz że generalnie to tych studiów się nie chce i się do nich człowiek nie nadaje.

Zaskakuje mnie zdolność do stawiania tak bezwzględnych i daleko idących wniosków o ludziach, który napisali o sobie... całe 3 posty, z czego jeden dwuzdaniowy. Chyba, że ja czegoś w Twoim poście zupełnie nie rozumiem i wcale takich wniosków nie stawiasz...
Nadrzędny - Autor asiula_4 Dodany 2010-01-11 17:42
Wołodia rzeczywiście wyciągnełaś daleko idące wnioski, gdyż wcześniej studiowałam na innym kierunku. Po śmierci mojego taty zmieniłam kierunek studiów na ten na którym obecnie studiuję i tak naprawdę mój tato nie miał na to żadnego wpływu i nikt inny. To była wyłącznie moja decyzja i moja rodzina była przeciwna zmianie kierunku studiów, a ja i tak to zrobiłam. I to nie jest tak, że robię coś bo ktoś chciał. Tylko robisz coś, bo to lubisz albo wcale tego nie robisz (robisz coś porządnie, albo tego nie robisz) i tak jest ze mną. Dlatego nie znając kogoś nie wyciągaj wniosków i nie oceniaj innych bo możesz tym co piszesz ich skrzywdzić.
Nadrzędny - Autor asiula_4 Dodany 2010-01-11 17:47
Eligiusz ja nie uważam że  jesteście "wrednymi" typami i nie chcecie nam młodym pomóc. To nie o to chodzi. Po prostu ja spokojnie piszę, prosząc o pomoc, a ktoś nic o mnie nie wiedząc naskakuje na mnie. Po prostu ktoś nie chce nie pomaga, ktoś chce to pomoże.
Nadrzędny - Autor Marekrainski Dodany 2010-01-11 19:09
ja natomiast Asiu zastanawiam się dlaczego nie odpisałaś na moją wiadomość jaką wysłałem Ci dziś około p13-tej.??
Nadrzędny - Autor asiula_4 Dodany 2010-01-11 20:01
ale jaką wiadomość?
Nadrzędny Autor Marekrainski Dodany 2010-01-11 20:16
Prywatną wiadomość po za forum tzw PW masz ją w nagłówku wiadomości. Odnieś się do tego jeśli możesz.
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-11 20:14 Zmieniony 2010-01-11 20:24
Może ja dołączę do dyskusji,  asiula_4. Chodzi Ci nie tyle o obsługę grzecznościową w owych gabinetach kosmetycznych a o podjazdy, platformy, urządzenia sanitarne i inne sprawy, takie jak podnośniki do przenoszenia ON z wózka na miejsce, np. masażu i odwrotnie, albo z wózka do wanny i odwrotnie.Widać że jeszcze mało kto był w prawdziwego zdarzenia i ze wszystkimi wygodami w gabinetach odnowy kosmetycznych, albo ktoś chce aby ON po prostu wyeliminować z tych ogólnodostępnych przyjemności dla każdego sprawnego człowieka... Ta zmowa mnie tu zastanawia, dlaczego się Cie tak nalatują jak natarczywe komary w lecie.
Nadrzędny - Autor Willi Dodany 2010-01-13 16:25
j_kowal.
Widzę, że dopiąłeś sedna sprawy i nagle dyskusja się urywa, ponieważ Asiuli chodziło głównie nie o uprzejmość w gabinetach kosmetycznych a właśnie o bariery i brak dostosowań względem ON owych gabinetów.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2010-01-13 18:12
Pewnie, że tak . Trzeba by wszystkie gabinety kosmetyczne powinny być uposażone w podjazdy, windy, dzwigi i baseny . Nie ważne czy ma to komu służyć, ważne że jest . Deja wu! To już było i niech nie wróci . To radosne tworzenie bezmyślnych barier . Uraaaa za rodinu. Urrraaaa za Stalinu . Urrrraaaa!!!
Pewnie trudno jest się uwolnić od bezmyślności i tworzenia dla samego tworzenia . Starajcie sie (jeżeli już tak chcecie) walczyć z tymi barierami jakie nam potrafią dopiec n.p.: windy w bloku z topornymi, ciezkimi drzwiami, które ktoś musi nam9wózkowiczom) przytrzymać . Z bankomatami, których nie zawsze osoba siedząca na wózku może obsługiwać ...
Nadrzędny Autor j_kowal Dodany 2010-01-16 16:21
Jako osoba na wózku masz nie typowe podejście do barier, amalian. Inni wózkowicze chcieliby aby barier było jak najmniej a u Ciebie w moim odczuciu jest tak, jakby Ci było dobrze w tym, chyba w twoim miejscu zamieszkania masz windy i podjazdy, parking...  i gwiżdżesz na to czy ktoś, ma lub nie ma takich wygód.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-13 19:37 Zmieniony 2010-01-13 19:40
I tu amalian masz w 100% rację. Bariery... fryzjerka pomaga usiąść a potem zaprowadzi na fotel i ani podnośnik ani winda nie potrzebna ale co do bankomatów to już ten temat gdzieś czytałam
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-16 16:29 Zmieniony 2010-01-16 16:35
Ela, dobrze że umiesz jako tako chodzić choćby o kulach, ale widzisz tylko siebie jak zauważyłem. Bo są ludzie, piękne kobiety, które też skorzystałyby z opisywanych usług, lecz nie mogą nawet wstać z wózka. To co one mają powiedzieć? Tak samo, jak wspominacie o bankomatach, to także, podobnie jak ludzie na wózkach, jak i niewidomi i niedowidzący nie mogą skorzystać bankomatów. Nie sądzisz?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2010-01-16 16:42
Kowal piszesz tak jakbyś uważał Ellę za winną tego, że niektórzy ON muszą poruszać się na wóżkach. Wybacz ale tak to zrozumiałam. Natomiast wracając do tematu, to mogę Ci tylko powiedzieć, że niektóre zabiegi kosmetyczne mogą być wykonane nawet na wózku. Natomiast te, które wymagają położenia się na kozetce nie są chyba nowością dla ON, bo przecież wózkowicze chodzą na rehabilitację i też muszą zejść z wózka. I wiem, że to potrafią zrobić.
Obsługa w gabinetach kosmetycznych jest miła i pomocna.
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-16 22:44
Lidian, znam osoby, które bez osób trzecich nie potrafią zejść z wózka a tym bardziej wstać. Jak nie wierzysz, to tu daleko szukać, zapytaj szanownego prezesa Pawłowskiego czy da radę wstać z wózka. Ja się nie czepiam Eli za to że jeszcze umie chodzić a tylko Ty i Ela nie rozumiecie ludzi w gorszym położeniu innych ludzi, wam się tylko zdaje, że jak ja to potrafię, to inni też to muszą potrafić a to jest nie prawda. Ponieważ są ludzie co mają cztery-kończynowy paraliż, cztery-kończynowe porażenia mózgowe, cztery-kończynowe amputacje... i jak mają zejść z wózka na kozetkę do masażu, wejść np. do basenu lub wanny z używką? Sami? Jak sami nie potrafią się nawet podrapać po nosie.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2010-01-16 22:53 Zmieniony 2010-01-16 23:11
Kowal proszę Cię nie mów "wam", bo wtedy nie wiem co mi  konkretnie zarzucasz, to było po pierwsze. Po drugie nie jesteś jasnowidzem i nie wiesz w jakim stanie ja jestem i z czym sobie radzę a w czym potrzebuję pomocy osób trzecich. Po trzecie nie zarzucaj mi niezrozumienia innych , bo nie wiesz nic o mnie i moich uczuciach. Po czwarte jakie są niepełnozprawności zapewniam Cię doskonale wiem z racji własnych doświadczeń jako pacjent oraz jako pracownik służby zdrowia z dwudziestoletnim doświadczeniem zawodowym.
Nadrzędny - Autor j_kowal Dodany 2010-01-16 23:30
Jasnowidzem nie jestem, to rzecz jasna, ale wybacz moją szczerość, ale wiem, że jesteś pielęgniarką, Lidian, wiem trochę więcej o tobie. Wiem, że też jesteś, zdrowsza ode mnie.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2010-01-16 23:40
Prawdopodobnie mam inną niepełnosprawność. Pielęgniarką nigdy nie byłam.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-17 15:27
j_kowal co ty wiesz o mnie? Czepiasz się jak przysłowiowy rzep ale nie sądzę byś chciał żyć z tym czym ja żyję. Za długo już czytam twoje gorzkie żale i pretensje do mnie. ODCZEP SIĘ BO MAM JUŻ TEGO DOŚĆ. NIE ODPISUJ BO TO JUŻ KONIEC.

Lid bardzo Cię proszę daj spokój. Są ludzie którym i sam Pan Bóg by nie dogodził. Szkoda nerwów i czasu na odpisywanie na takie posty jakie pisze j_kowal. A wydawał mi się swój i raptem zieje zazdrością. O co? Że ja jeszcze chodzę?????????

Wlałabym nie żyć niż chodzić szanowny panie j_kowal
Nadrzędny Autor j_kowal Dodany 2010-01-18 00:09
Czy ja, Ella, piszę, że ja jestem zazdrosny, że Ty chodzisz, to się mocno mylisz. Bo nie rozumiesz moich intencji.
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2010-01-16 16:47
Swoją drogą dyskutantom pomyliły się chyba wątki - o gabinety kosmetyczne pyta kto inny.

> widzisz tylko siebie


To jest bardzo poważne oskarżenie, panie Janie.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2010-01-16 16:59 Zmieniony 2010-01-16 17:01
Masz rację. Dopiero teraz po Twojej uwadze zauważyłam, że to inny wątek. Jeden wątek był Ani a drugi Asi o pomyłkę nie było trudno. :-)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-01-16 18:23

>> widzisz tylko siebie>


To samo j_kowal mogę ądzić o Tobie ale nie sądzę i nie osądzam cię. Najlepiej uderzyć z nienacka prawda j_kowal?

Boginko tu już nie piszę zmykam czcza dyskusja.
Nadrzędny - Autor Buziaczek08 Dodany 2010-01-17 18:32
DO ELLA, LIDIAN.
WIDZE, ZE ZNOWU SPRZECZACIE SIE Z OSOBA O NICKU J_KOWAL, A JA WAM NAPISZE, ZE KOWAL MA RACJE, ZE WY TYLKO CHCECIE O CZYMS OGOLNIKOWO A JAK KTOS ZACZNIE NAPRAWDE O CZYMS PISAC RZECZOWO TO WY GO OD RAZU NASKAKUJECIE. NAJLEPIEJ PRZYKLAJAC CHCIALYBYSCIE MU LATKE Z NAPISEM "NIE MA RACJI". A JA MOWIE ZE FACET MA POJECIE I WIE CO PISZE.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Prośba (44170 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill