Zwracam się z prośbą o pomoc lub wskazówkę w sytuacji, która wydaje się w naszym chorym systemie zdrowia nie do przeskoczenia.Nasz synek od urodzenia jest dzieckiem wyjątkowym ponieważ cierpi na rzadki zespół wad.Mimio tego radził sobie świetnie .Sam się poruszal ,chodziliśmy razem do szkoły .Aż do dnia kiedy miał wypadek, udeżył się w głowę .Krwiak , operacja.Minął miesiąc synek jest stabilny, wybudził się ze śpiączki .Ma tracheotomie i wymaga stałej opieki i rahabilitacji.Moglibyśmy wyjść do domu ale żaden program opieki domowej na terenie lubuskiego nie chce nam pomóc.Staraliśmy się o wentylację domową ale syn sam oddycha [ jak na razie] więc mu się nie należy.Potrzebuje ssaka, cewników respiratora ale nikt nam tego nie chce dać.Leży na oddziale intensywnej terapii a powinien już być w domu.Wzielibyśmy synka do domu ale musi mieć wymienianą rurkę co 10 dni.Pomóżcie.