www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Sanatorium w ramach prewencji (11667 - wyświetleń)
- Autor Iwo77 Dodany 2010-04-27 14:55
13.04.2010 byłam badana przez lekarza orzecznika w ZUS i przyznał mi świadczenie rehabilitacyjne na 6 miesięcy a także wyjazd do sanatorium. Prawomocnej decyzji jeszcze nie otrzymałam. Ostatni dzień zasiłku chorobowego mija 03.05.2010. Czy ktoś z Państwa orientuje się jak długo czeka się na taki wyjazd do sanatorium?
Czy dostanę informacje o miejscu i terminie turnusu za pośrednictwem poczty, czy zostanę zawiadomiona telefonicznie?
Proszę o odpowiedź, gdyż nie wiem kiedy tego wyjazdu mogę się spodziewać, a jak wiadomo trzeba trochę przygotować się do niego. Od kilu dni ciągle zaglądam do skrzynki czy może już coś przyszło, dzwoniłam także do ZUS jednak nikt nie był w stanie mi odpowiedzieć. Może ktoś z Państwa niedawno był w podobnej sytuacji.
Mam nadzieję, że nie będę długo czekać na ten wyjazd. 
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-04-27 15:07

>>Mam nadzieję, że nie będę długo czekać na ten wyjazd. 


To jest tak zwane sanatorium uzdrawiające..    Służy ono do odebrania renty. czyli tak zwanej poprawy.. poprawy zdrowia ... Ja znam kilka wypadków gdzie po takim sanatorium zabrali rentę..
Opisze taki jeden przypadek pojechał jeden do sanatorium   jak to w towarzystwie kupili sobie flaszeczkę bynajmniej nie oranżady.. A gość miał rentę ( chory na układ krążenia)

I po turnusie  wezwanie do ZUS..  lekarz orzecznik wyciąga  papiery z sanatorium,, Pan chory niby  renta nie może pracować ale wódkę pan umie pic  i mówi  lekarz orzecznik o tej   a o tej godzinie  a tym pokoju z takim a  takim spożywano alkohol .
Czyli pan  jest zdrowy i rentę zpanu niepotrzebna ..
I zabrali gościowi rentę
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-04-27 15:10
A co ma, za przeproszeniem, piernik do wiatraka...?
Osobiście uważam, że dobrze zrobili - skoro gość nie potrafił tego zrobić dyskretnie...
Nadrzędny - Autor Iwo77 Dodany 2010-04-27 15:32
Dodam, że jestem po operacji kręgosłupa, a tzw. rentę uczniowską a potem socjalną miałam po wypadku komunikacyjnym, ale w latach 95-2001, jednak wolałam pracować w pełnym wymiarze. Niestety po tamtym wypadku zostało wadliwie wygojone złamanie i miałam jedną nogę 1,5cm krótszą a druga jest po zwichnięci stawu biodrowego. Nosiłam wkładkę wyrównującą jednak noga jeszcze się skróciła przez kilka lat pracy i obecnie jest 3cm krótsza. Dopiero 2 lata temu zauważyłam to, gdy zaczęłam bardziej "utykać" i lekarz zalecił mi buty ortopedyczne. Rok temu coraz bardziej bolały mnie plecy a i kilka razy z pracy czy z domu lądowałam na na izbie przyjęć. Gdy zaczęło być coraz gorzej i miałam problemy z chodzeniem okazało się , że mam 3 przepukliny krążków międzykręgowych a dodatkowo jeden z wyrostów ociera o kość krzyżową. Jedna przepuklina była dokanałowa i trzeba było ją operować bo w ogóle nie mogłam samodzielnie chodzić. Nie zależy mi na rencie ale na powrocie do pracy więc chciałaby jak najszybciej wyzdrowieć.
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-04-27 16:49
Piszesz

>Nie zależy mi na rencie ale na powrocie do pracy więc chciałaby jak najszybciej wyzdrowieć.


Onie nie organizują turnusu by Ciebie wyleczyć tylko organizują turnus  po to aby Ciebie na czymś przyłapać..  Tam na tych turnusach całego personelu jest wnikliwe obwarowanie pacjentów.. Organizowane sa wieczorki zapoznawcze etc. następuje swoiste kuszenie..
Dlatego na poprawę zdrowia po tym sanatorium bym nie liczył..
ja znam drugi przypadek gdzie zabiegi na takim turnusie autentycznie zaszkodziły  nastąpiło pogorszenie.. W nagrodę ZUS dał mu rentę  od razu na 3 lata..
Nadrzędny Autor krak Dodany 2010-04-27 21:56
Godunow, przesadzasz. Mówiąc uczciwie - byłem kiedyś na takim turnusie i z autopsji wiem jaki procent kuracjuszy kombinował. Nie umniejszam tego, że taki turnus ma za zadanie wybrać takich. Może nie alkohol jest wyznacznikiem, ale jeżeli taki gość nie potrafi się wstrzymać na ten czas - to wiedz, że przepija m.innymi i twoją wypracowaną lub nie kasę. Nawet podczas normalnego leczenia mogą się w niektórych przypadkach pogłębić dolegliwości. Nie pognębiaj innych takimi odpowiedziami.
Nadrzędny - Autor krak Dodany 2010-04-27 22:10
Iwo77, ważne jest zdrowie. Znajdź dobrego ortopedę, który niech pokieruje właściwie twoim leczeniem a zdanie  "nie zależy mi na rencie ale na powrocie do pracy" dobrze świadczy o Tobie. Niestety, nie zawsze da się wyleczyć do końca by można było wrócić do pracy. Ale trzeba działać. 
Nadrzędny - Autor Iwo77 Dodany 2010-04-28 09:34
Leczę się u dobrego ortopedy, neurologa i neurochirurga jednak mam dobrą pracę do której lubię chodzić i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Pracuję z dziećmi niepełnosprawnymi i nie chciałabym ich zostawiać.
Nadrzędny - Autor krak Dodany 2010-04-29 19:27
Podobnie jak też coś podobnego robię. Ale praca to nie całe życie. Jeśli nie dajesz rady fizycznie, to trzeba znaleźć jakąś pokrewną działkę, w której możesz działać. Takie czasem są koleje życia. Nie zawsze jest możliwość całkowitej rehabilitacji. A piszesz, że jesteś pod opieką dobrych specjalistów. Dzieciom niepełnosprawnym trzeba wpajać nadzieję, że systematyczną pracą coś zdziałają dla siebie, kreują swoją przyszłość. Ale trzeba też samemu tym się kierować pomimo zaistniałych dolegliwości. A jak napisałaś dolegliwości twoje nie są błache. Powodzenia na turnusie. Pamiętaj, będąc na nim angażować się w leczenie a nie towarzyskie zabawy. O Zdrowie trzeba dbać a przelotni towarzysze, zwłaszcza namawiający do balang czy "zaliczania" zabiegów by było można się wykazać przed lekarzem, po zakończeniu turnusu zapomną o Tobie. Nie znaczy to też, że masz być odludkiem. Nie wszyscy są tacy.
Nadrzędny - Autor zocha Dodany 2010-05-05 08:34
witam iwo77 dostaniesz zawiadomienie o wyjezdzie gdzie i kiedy ja bylam w sanatorium tez w ramach prewencji rentowej po tym pobycie pochorowalam jeszcze rok ale tam uzdrawiają ludzi na siłę czy chcesz czy nie mi natomiast pogorszyli sytuacje byłam krótko po operacji kolana a żucili mnie na głębokie wody żeby nie rehabilitant to lekarz by zrobił zemnie inwalidkie on chyba wogóle nie czytał moich wypisów ze szpitala tylko zlecił zabiegi ale reszta pobytu jest super to się zgadza jest picie są dansingi wycieczki umilą czas niepowiem poszalałam było super tam się tak żyje tylko kasy potrzeba ja straciłam sporo  zycze miłego pobytu
Nadrzędny Autor godunow Dodany 2010-05-05 10:47
Piszesz

>Nie pognębiaj innych takimi odpowiedziami.


Nie ma zamiaru pgnębiać piszę jeno ku przestrodze..  by się nie dali skusić..
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-05-05 10:54
Cytat: "...ale reszta pobytu jest super to się zgadza jest picie są dansingi wycieczki umilą czas niepowiem poszalałam było super tam się tak żyje tylko kasy potrzeba..." - koniec cytatu.

Wniosek jest prosty z wypowiedzi zochy: takie wyjazdy nie mogą, broń Boże, służyć jakiejkolwiek (nawet przypadkowej) poprawie stanu zdrowia, bo pacjent będzie niezadodowolony. Ja rozumiem, że nie samym chlebem człowiek żyje, ale odrobina powściągliwości naprawdę jeszcze nikomu nie zaszkodziła (te "przemyślenia" można zwyczajnie zatrzymać dla siebie i przynajmniej nie mydlić ludziom oczu).
Nadrzędny Autor Iwo77 Dodany 2010-05-05 13:41
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.Wczoraj dzwoniłam do ZUS i powiedziano mi, że dopiero za około 2 miesiące mogę mieć termin wyjazdu. Na rehabilitację dzienną czeka się w moim mieście także miesiąc lub dwa, więc od dziś jeżdżę prywatnie na zabiegi. W ogóle to dziwi mnie fakt, że szybciej można doczekać się tzw. komisji w ZUS lub w Zespole Ds.Orzekania o Niepełnosprawności, niż terminu rehabilitacji.
Krak dziękuję, za rady nie martw się jednak, gdyż jestem osobą "charakterną" i nie lubię ulegać wpływom otoczenia, mam swoje zasady, którymi się kieruję i dzięki nim zawsze wychodzę cało. Nie lubię imponować ludziom, którzy  nie potrafią sami siebie poszanować, więc bez obaw. Alkoholu nie pijam w ogóle, gdyż po prostu go nie cierpię, a poza tym nie mogę, gdyż łapię po nim "doła" i przypomina mi się wypadek w którym uczestniczyłam i w którym także zginęły mi 4 bardzo bliskie osoby, więc sami rozumiecie -wolę zdrowsze napoje. Nie przeszkadza mi jeśli  ktoś go spożywa, oczywiście jeśli  dobrze się po nim czuje.
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi, życzę także każdemu dużo zdrowia i optymizmu.
Pozdrawiam serdecznie.
Iwo77.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Sanatorium w ramach prewencji (11667 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill