www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Vat na rehabilitację (29335 - wyświetleń)
- Autor Michałkowo Dodany 2011-01-06 12:45
Poszukuje pilnie wszelkich informacji na temat nowych przepisów dotyczących podatku Vat. W chwili obecnej prawdopodobnym jest, że część podmiotów będzie musiała wystawiać rachunki za rehabilitację (np. za turnusy rehabilitacyjne) uwzględniając 23% vat.
Do tej pory udało mi sie ustalić następujące fakty:

US Bielsko-Biała twierdzi, że zwolnione są tylko takie usługi, które są dokładnie opisane w ustawie o Vat, czyli:

Zwolnieniu podatkiem Vat podlegają m. in.:

- usługi w zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia, oraz dostawa towarów i świadczenie usług ściśle z tymi usługami związane, wykonywane przez zakłady opieki zdrowotnej;

- usługi w zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia, świadczone przez:
a) lekarzy i lekarzy dentystów,
b) pielęgniarki i poło?ne,
c) osoby wykonujące inne zawody medyczne (m. in. mgr rehabilitacji), o których mowa w art. 18d ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2007 r.
Nr 14, poz. 89, z późn. zm.),
d) psychologów;

Czyli generalnie usługi nie sa opodatkowane, jeśli sa wykonywane przez zoz-y lub rachunek wystawia rehabilitant mający działalnośc gospodarczą. W przypadku ośrodków prywatnych, w których właścicielem nie fizjoterapeuta, należy doliczać Vat.

Cytat z Rzeczpospolitej z 20.12.2010:
"Od nowego roku isitotne będzie, czy spełnia ona (usługa) przesłanki przewidziane w ustawie o VAT (jaki jest cel usług) oraz KTO JĄ ŚWIADCZY
Z tego wynika, że rachunek wystawiony przez rehabilitanta, prowadzoącego prywatny gabinet będzie zwolniony z Vat, a np. turnus rehabilitacyjny np. w Małym Gacniem gdzie właścicielem jest osoba prywatna (nie fizjoterapeuta) będzie obłożona Vat-em.

Mam nadzieję, że jednak będzie jakaś interpretacja, że jeśli ośrodek zatrudnia mgr fizjoterpaeutów, to tez może korzystać ze zwolnienia. W innym przypadku, byłby to paradoks i nierówność prawa.

W poprzedniej ustawie w załaczniku 4 były wyszczególnione usługi zwolnione z vat. Były w nich m. in. "Usługi w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej" - to dawało zwolnienie. W obecnej ustawie zawartość załaczników została przeniesiona do ustawy i tego punktu z byłego załacznika 4 już nie ma - jest tylko to, co przytoczyłem powyżej.

W Warszawie z kolei US interpretuje, że jednak jest zwolnienie z vat-u, jesli ośrodek zatrudnia mgr fizjoterapeutów. W sumie to jest bałagan

Jeśli ktokolwiek ma potwierdzone informacje, poparte oficjalnymi interpretacjami lub cokolwiek innego, proszę napisać, ponieważ w chwili obecnej ośrodki stają przed problemem konieczności doliczenia vat-u=zwiększenia ceny rehabilitacji
Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Michałkowo Dodany 2011-01-12 20:58
UWAGA WAŻNY KOMUNIKAT!!!

Po rozmowie z dyrektorem departamentu podatku od towarów i usług (Vat) w Ministerstwie Finansów wynika, że ośrodki rehabilitacji są ZOBLIGOWANE do naliczania 23% podatku vat od świadczonych usług rehabilitacyjnych. Zwolnione są tylko zoz-y oraz rehabilitanci prowadzący indywidualną praktykę (np. jak rehabilitant przyjeżdża do domu pacjenta). W przypadku, jeśli rehabilitant jest zatrudniony w prywatnym ośrodku rehabilitacji, to taki ośrodek musi wystawiać faktury z 23% vat-em.
To jest naprawde ogromny cios dla wszystkich rodziców dzieci niepełnosprawnych rehabilitujących dzieci w dobrych, prywatnych ośrodkach. Kolejnym absurdem jest nierówność prawa wobec podmiotów: rehabilitant przyjeżdżając do domu nie musi naliczać vat-u, a ten sam rehabilitant zatrudniony na etacie powoduje, ze ośrodek musi naliczać vat?
Jedyne co obecnie można zrobić , to spowodować, aby sprawa stała sie bardzo medialna - apelujmy do parlamentarzystów, piszmy maile do nich oraz do Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia. Może ktoś sie obudzi i stwierdzi, że znowy sięgnięto do kieszeni tych najbiedniejszych, a w tym przypadku do kieszeni rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy i tak mają naprawdę ciężko w życiu. Zachęcam do działania.

Pozdrawiam
Tomasz Ćwiertnia
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2011-01-13 09:44
No i znowu: z humanitarnego punktu widzenia, oczywiście, masz po części rację.
Ale:
- nie wszyscy korzystający z usług ośrodków to ludzie obłożnie chorzy i borykający się z problemami finansowymi. Jak zatem rozróżnić jednych od drugich w prosty sposób, bez mnożenia papierologii i nie wylać dziecka z kąpielą?
- obawiam się, że właśnie równie obowiązków, także skarbowych, jednych podmiotów z innymi (które dzieje się sukcesywnie od kilku lat) jest, teoretycznie, poprawne. Dlaczego bowiem sklepikarz kasę fiskalną mieć musiał a lekarz czy prawnik już nie? Tak i tu: chodzi o podmioty prowadzące działalność gospodarczą czyli dla osiągnięcia zysku, a więc objęte takimi obiążeniami, jak inne firmy;
- w takim razie, idąc Twoim tokiem myślenia, należałoby zdjąć Vat także np. z zakupów w rodzaju specjalistyczne zaopatrzenie medyczno-rehabiltacyjne. Ludzie za protezy, bez których nie funkcjonują, płacą vaty jak za zboże i jakoś nikt się dotychczas nie zająknął...

Dobrze, że chcesz podjąć walkę w ważnej sprawie, ale obawiam się, że nie znajdziesz wielu sojuszników. Przede wszystkim, nie poprą Ciebie nawet wspomniane ośrodki prywatne, ponieważ do nich wiele z tych kwot (+ vat) wróci - to tylko dla pacjentów jest to realny koszt i problem.

Na tę nierówność też należy spojrzeć inaczej: rehabilitant jako osoba fizyczna prowadzi inną formę działania niż firma i podlega rzeczywiście innym procedurom. Ale jest to ekonomicznie i formalnie, niestety, uzasadnione...

Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor Michałkowo Dodany 2011-01-13 18:48
W dwóch co najmniej kwestaich nie zgodzę się:
Po pierwsze całkowicie nie masz racji, że prywatne ośrodki mnie nie poprą: własnie wspólnie z większościa ośrodków prywatnych w Polsce tworze petycję, która zostanie przesłana na ręce odpowiednich osób - jestem w stałym kontakcie z kilkoma największymi ośrodkami prywatnymi, kóre jak najbardziej wspólnie działają w celu zniesienia tego obowiązku
Po drugie: rehabilitant prywatny i ośrodek rehabilitacji to są takie same podmioty gospodarcze, różniące się tylko może wielkością. Jeden i drugi to działanośc gospodarcza. Powiedz, dlaczego rehabilitant mający prywatny gabinet może vat-u nie płacić, a ja zatrudniając tego rehabilitanta muszę vat płacić? Jaka różnica? To i to jest normalną działalnością gospodarczą.
Powiem więcej, rehabilitant, który jeździ po domach, jakie ma koszty? Zazwyczaj przyjeżdża ze swoimi rękami do pacjenta. Ja inwestuję w drogi sprzęt, wyposażenie sal rehabilitacyjnych, szkolę pracowników, płacę pensje, zus, czynsz za pomieszczenia, wywóz śmieci, sprzątanie pomieszczeń etc. I w nagrodę obciążają mie jeszcze vat-em, a właściwie to rodziców.
Czy vat wróci do ośrodka - to juz tylko zależy od poziomu wzrostu cen. Można obliczyć szacunkowo, ile realnie wzrost vat-u przełoży się na wzrost kosztów funkcjonowania ośrodka i tylko o tyle podnieść ceny. Ale decyzje każdy podejmie sam
Nadrzędny - Autor robin111 Dodany 2011-01-18 13:02
Zgodnie Opisem usługi zwolnionej z VAT z art.43 ust.1 pkt 22 „Usługi pomocy społecznej w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej oraz usługi określone w przepisach o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, a także dostawę towarów ściśle z tymi usługami związaną, na rzecz beneficjenta tej pomocy, wykonywane przez:

a)  regionalne ośrodki polityki społecznej, powiatowe centra pomocy rodzinie, rodzinne domy pomocy, ośrodki wsparcia i ośrodki interwencji kryzysowej – ( dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych pochodzą od tych instytucji)

d)  inne niż wymienione w lit. a-c placówki zapewniające całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku na podstawie zezwolenia wojewody, wpisane do rejestru prowadzonego przez wojewodę - (każdy organizator posiada taki wpis do rejestru prowadzonego przez wojewodę oraz świadczy wymienione w tym punkcie usługi).

Do tej pory turnusy rehabilitacyjne były zakwalifikowane wg PKWiU pod symbolem 85.14.15 -  w myśl art.43 ust.1 pkt 1 ustawy o podatku od towarów i usług, turnus rehabilitacyjny został zwolniony z podatku VAT, gdyż wykonuje usługi zawarte w załączniku nr 4 poz.9 do tej ustawy, określone jako usługi w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej.
Nadrzędny - Autor pkapp Dodany 2011-01-19 08:40
BZDURY
widzę ostatniej maści wypisuje Pan Tomasz Ćwiertnia
Turnusy były zwolnione nawet gdyby część ośrodków nie uzyskała interpretacji o kontynuacji zwolnienia to vat
zastosowany to max 8%.
Tu interpretacji nie trzeba proste jak drut
Pobyt hotelowy do tej pory był na 7% (spanie jedzenie) teraz jest na 8%
więc jeśli do tego spania i jedzenia dodamy jeszcze dodatkowe usługi np zabiegi lecznicze (nie upiększające i nie spa ) nie zmieni to kompletnie nic
Konkludując wypowiedź v-ce ministra w tvncnbc (wszystko rozumiane jak poprawa zdrowia zwolnione)
chyba tylko ośrodki które same mają "interes" w wprowadzeniu vatu się doktoryzują nad tematem
Moja opinia zwolnione ewentualnie max 8%
Nadrzędny Autor Michałkowo Dodany 2011-01-19 20:44
Szanowny Panie
Polecam zapoznać się zarówno z ustawą, jak i tematem, o którym piszę, bo widzę, że zarówno nie wie, jak i nie rozumie, o czym pisze. W takim razie wszyscy księgowi ośrodków prywatnych, a także dyrektor departamentu Ministerstwa Finansów również gada głupoty.
I proszę następnym razem zastanowić się, zanim napisze Pan coś obraźliwego.
1. Do tej pory nie było żadnego 7% na spanie i jedzenie w ośrodkach prywatnych, ponieważ pobyt był integralną częścią turnusów wliczoną w cenę turnusu (jest na to pisemna interpretacja US). Nie płaciło sie osobno za rehabilitację, a osobno za pobyt, tylko była jedna cena za wszysko, całość zwolniona z vat
2. Sytuacji obecnej nie będę komentował, ponieważ jasno ją już wyjaśniłem, polecam przeczytać, zrozumieć i później zabierać głos.
A jak już znajdzie Pan cudowną receptę na zastosowanie zwolnienia lub 7% vat-u na turnusy organizowane przez prywatne ośrodki nie będące zoz-ami, to bardzo proszę szybko podać, ja się ucieszę, wszystkie inne ośrodki się ucieszą, a najbardziej ucieszą się tysiące rodziców, którzy organizują akcje protestacyjne, zbieraja podpisy itd. Tylko prosze podać podstawę prawną, a nie "mnie się wydaje, albo wg mnie"
Tomasz Ćwiertnia
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-19 21:40
a kogo to obchodzi?
Nadrzędny - Autor Michałkowo Dodany 2011-01-19 22:52
Obchodzi to wszystkich tych rodziców, którzy od 1 stycznia płacą za turnusy rehabilitacyjne o 23% więcej, taki drobiazg
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 00:13
Poczytaj swój post. On się kupy nie trzyma

"To jest naprawde ogromny cios dla wszystkich rodziców dzieci niepełnosprawnych rehabilitujących dzieci w dobrych, prywatnych ośrodkach. (...)
"piszmy maile do nich oraz do Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia. Może ktoś sie obudzi i stwierdzi, że znowy sięgnięto do kieszeni tych najbiedniejszych, a w tym przypadku do kieszeni rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy i tak mają naprawdę ciężko w życiu.


Rodzic ma 520 zł zasiłku pielęgnacyjnego, a dziecko 500 zł renty. Za mieszkanie płacą 400 zł + inne wydatki. Na życie zostaje im może 300-400 zł.
I może tacy rodzice jeżdzą na rehabilitację do "dobrych, prywatnych ośrodków". ??? Takie rodziny siedzą w domu i modlą się, aby z głodu nie umrzeć.

Jeśli kogoś stać na taki wyjazd to i tak będzie go stać z VAT czy bez. No dajcie spokój, pomachać nogą podwieszoną na sznurku można w domu i do tego nie trzeba "turnusu rehabilitacyjnego".

Po wypadku kilka razy (chyba 4 czy 5) byłem na "turnusach rehabilitacyjnych" w ośrodku należącym do sławnego profesora (wiecie prywatne wizyty i te sprawy) i wiem na czym polegają te niby turnusy. Tak naprawdę to wakacje. Takie mam doświadczenie z własnego życia.
Nadrzędny - Autor Michałkowo Dodany 2011-01-20 06:51
Widzę, że nigdy Pan/Pani nie była na turnusach, o których piszę. Takie turnusy to nie wakacje - to ciężka i efektywna praca. Środki na turnusy rodzice żebrają wysyłając setki, tysiące apeli do firm, zbierają fundusze na subkonta z 1%. Sam jestem rodzicem dziecka chorego na MPD i wiem o czym piszę, ponieważ przez 6 lat ostatnich jeździłem na turnusy kilka razy w roku i wiem, że sa one najlepszą forma pomocy dziecku. Dziennie 4-5 godzin zajęć indywidualnych - to mało, to są wakacje?
Nawiasem mówiąc, skąd tyle zawiści? O machaniu noga na sznurku się nie będę wypowiadał, bo jeśli ktoś siedzi w temacie to wie, że są to metody przestarzałe i w dobrych ośrodkach, w których profesjonalnie zajmuje sie rehabilitacja dzieci takich metod sie nie stosuje.
Więc jeśli ktoś nie chce pomóc to jego sprawa, ale przynajmniej niech nie przeszkadza. To jest forum dla osób niepełnosprawnych, a sami sobie nóż w plecy wbijamy... Przykre to, bo w tym przypadku wbijany jest nóż w placy w większości przypadków małych dzieci.
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 08:44 Zmieniony 2011-01-20 08:51
A ja zadałem banalnie proste pytanie pozostaniowe bez odpowiedzi.

"Rodzic ma 520 zł zasiłku pielęgnacyjnego, a dziecko 500 zł renty. Za mieszkanie płacą 400 zł + inne wydatki. Na życie zostaje im może 300-400 zł. I może tacy rodzice jeżdzą na rehabilitację do "dobrych, prywatnych ośrodków". ???"

Forum dla niepełnosprawnych. A przegladał pan dokładnie to forum. Przegladał pan stronę. Ja odnoszę wrażenie, że niepełnosprawni to szczęśliwi ludzie bardzo dobrze radzący sobie w życiu.

Co robi się na takich turnusach czego nie możnaby zrobić w domu - MDP to niepełnosprawność stacjonarna? A ile taki turnus trwa - pół roku czy góra miesiąc? A rok ma 12 miesięcy, więc gdzie się rehabilituje przez pozostały okres?

A tak przy okazji? Jak to jest, że po pomoc fundacji zawsze wyciągają rękę zamożne rodziny, a nie biedne? Dla mnie to jakiś fenomen.
Nadrzędny - Autor Michałkowo Dodany 2011-01-20 10:36
Chyba nie do końca zostało przeczytane to, co napisałem powyżej:

"Środki na turnusy rodzice żebrają wysyłając setki, tysiące apeli do firm, zbierają fundusze na subkonta z 1%"

Czego się nie robi w domu? Wszystkiego tego, co potrafia wykwalifikowani fizjoterapeuci. Jeśli wszystko mozna robić wg Pani/Pana w domu, to faktycznie po co chodzić na zajęcia do specjalistów? Na turnusach przede wszystkim jest duża dawka wielokierunkowej rehabilitacji, ponadto ośrodki sa wyposażone w różny specjalistyczny sprzęt, których rodzice w domu nie mają. Na turnusie nioe mozna siedzieć cały rok - nawet jeśli by kogoś było stać, to byłoby nieefektywne, ponieważ bardzo szybko nastąpiło by przemęczenie i efekt odwrotny od zamierzonego.

Co do sięgania pomocy do fundacji osób zamoznych - to nie moja sprawa, tylko sprawa fundacji i ewentualnie sumienia osób niesłusznie wyciągających ręke po pomoc
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 10:43
Za długo żyję i za dużo widziałem, aby dać nabrać się na "turnus rehabilitacyjny".
Jeśli pojawia się słowo rehabilitacja, niepełnosprawny, to w dziwny sposób wszystko jest raptem dwa a nawet trzy razy droższe.

"Środki na turnusy rodzice żebrają wysyłając setki, tysiące apeli do firm, zbierają fundusze na subkonta z 1%" i z tym się w pełni zgadzam, ale robią to głównie zamożne rodziny.
Przecież wystarczy zobaczyć jakikolwiek program interwencyjny, gdzie rodziny też mają dzieci z MPD. Oni nie myślą już o rehabilitacji tylko o przeżyciu jako takim.
Nadrzędny - Autor Michałkowo Dodany 2011-01-20 10:50
Mam pytanie: czy był Pan kiedyś na turnusie w jednym z ośrodków, o którym ja piszę? Bo jeśli nie, to po prostu nie wie Pan, o czym pisze. Ja się zgadzam całkowicie, że turnusy rehabilitacyjne finansowane przez NFZ w sanatoriach, to jest zupełnie inny świat, gdzie rehabilitacja jest mało intensywna. Ale w żaden sposób nie mozna to porównać do ośrodków prywatnych, które bija zdecydowanie na głowę ilością i jakością rehabilitacji sanatoria
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 10:58
Proszę przeczytać mój post wyżej.
Nie jeździłem na turnus finansowany przez NFZ (wtedy go nawet nie było) tylko do prywatnego ośrodka bardzo znanego profesora (dodam neurologa). Owszem była tam rehabilitacja i sprzęt jakiego nie widziałem na oczy (nawet basen tam był). Ale to co tam się ćwiczy na tych specjalistycznych sprzętach można dokładnie zrobić to samo i w domu bez wywalania tysięcy złotych. Wtedy to rodzice płacili więc chcąc czy nie musiałem jechać.
Tylko dom jest w dużym mieście, a ośrodki rehabilitacyjne w malowniczych ternach idealnych na spędzanie wakacji.
Nadrzędny - Autor maliszenka Dodany 2011-01-20 17:58
barnaba24  bardzo bym prosiła zeby Pan  poczytał o czym toczy sie rozmowa a potem sie udzielał. Albo nie udzielał sie wcale bo nie masz zielonego pojecia o niepełnosprawnosci i o problemach niepełnosprawnych.
Piszesz ze tylko zamoznych stac na rehabilitacje w dobrych osrodkach... BZDURA! Własnie po to sa Fundacje. Dzieki Fundacją nasze dzieci maja mozliwośc wyjeżdzania na turnusy i rehabilitowanie się w bardzo dobrych warunkach. Musimy ćwiczyć nasze dzieciaczki prywatnie bo to co daje nam NFZ to kropla w morzu potrzeb.
Mam dziecko z rozszepem kregosłupa. NFZ zapewnia mu 1 raz w tygodniu rehabilitacje, podczas gdy jest ona potrzeba codziennie. Mój Matiś miał być roslinka, miał być dzieckiem leżącym, a na dzien dzisiejszy rozwija sie prawidłowo, tyle, że nie chodzi ale i to mozna osiągnąć i to dzieki systematycznej rehabilitacji. PROSZĘ WIEC BARDZO ABY NIE WYPISYWAC BZDUR, ŻE REHABILITACJA NIC NIE DAJE!
Bardziej zamozni nie otrzymują pomocy od Fundacji, gdyz zawsze trzeba przesłac zaswiadczenie o zarobkach. A ta pomoc o która walczymy to pomoc własnie dla potrzebujacych.
A tak jak napisał autor podwieszanie kończyny na sznurku to moze i było ale z 20 lat temu.
Zasanów sie Panie o czym Ty piszesz bo sumienia nie masz. Może i sie unosze, ale to przez to, że to ja codziennie walcze o zdrowie mojego dziecka, a przez takich jak wielmozny Pan wszystko nam utrudniaja.
Odnosze wrazenie, że Pan troszke zazdrosci,bo im wiecej sie ma tym wiecej sie chce prawda? Pan pewnie ma kasy full to nie wie o czym pisze, ale zycie przed Panem, kto wie moze sie Pan niebawem przekona, wiec moze warto zmądrzec wczesniej? Niepełnosprawni szczesliwsi? Brak słów...
Po co jeździł Pan na turnusy skoro nic Panu nie dały? Blokował Pan tylko miejsca bardziej potrrzebujacym. A może to własnie Pan traktował sobie turnus jak tani Hotel? Załosne. Widze, Pan jest bardziej papieski od Papieza i madrzejszy od wszystkich specjalistów i lekarzy. Zatem zycze zdrowia, nie tylko fizycznego ale i umysłu:)
Nadrzędny - Autor eligiusz Dodany 2011-01-20 20:01
Do maliszenka-włączę się w dyskusję bo to "coś"jak maliszenka myśli,że nikt nie ma prawa mieć własnego spojrzenia na sytuacje jakie go spotkały w życiu i ewentualnie jaki ma stosunek do pewnych faktów.Pierwsza uwaga,albo Pan, albo ty.......nie podniecać się bo to nikomu nie potrzebne.Ja mam doświadczenie z racji mojego wieku i byłem kilkanaście razy w sanatoriach NFZ a teraz z racji niepełnosprawności korzystam z turnusów rehabilitacyjnych /w więkswzości prywatnych/Generalnie muszę stwierdzić,że lepiej są wyposażone sanatoria NFZ jak prywatne..Gabinety zabiegowe w sanat.NFZ są urządzone fachowo z myślą o długotrwałej realizacji zabiegów.Natomiast prywatne ośrodki,których natworzyło się nie wiadomo skąd, bazują tylko na minimalnych formach udzielania zabiegów i tylko działają pod kątem chwili weryfikacji i możliwości uzyskania zezwolenia na prowadzenie turnusów rehabilitacyjnych.Barnaba ma rację.......tylko bogatych /i takich którzy są na garnuszkach różnych fundacji/ stać na wyjazdy rehabilitacyjne w zakresie takim jakim by każdy niepełnosprawny sobie życzy.Obecne prywatne turnusy rehabilitacyjne w stosunku do komercyjnych są stosunkowo tanie i z tego tytułu nie można mieć pretensji,że te tanie są gorzej wyposażone i mają niższy standard udzielanych zabiegów.Maliszenka jeszcze raz,mając chore dziecko nie można twierdzić,że to dziecko jest "pępkiem świata" ,nie należy z innych robić "głuptasów " i uważać swoje racje za najważniejsze.Trochę taktu i umiaru to na tym forum nie zaszkodzi.Wszyscy którzy tu jesteśmy od lat, jesteśmy ON ,a więc szanujmy się i nie uważajmy-że "moja" sprawa i racja są najważniejsze.Życzeń nie składam,bo po co mam życzyć zdrowia fizycznego i
umysłowego.
Nadrzędny - Autor randolka Dodany 2011-01-20 20:52
Szanowny Panie Eligiuszu,

a ja stanę w obronie maliszenki, ponieważ rozumiem jej emocje. Również jestem mamą niepełnosprawnego dziecka. Wiele z nas przeczytało reakcję innych niepełnosprawnych na ten krzywdzący przepis i po prostu nie możemy wyjść z szoku!

Jesteście dorośli, macie swoje doświadczenia. Sądząc po Waszym nastawieniu - niezbyt dobre. Ja nie jestem osobą zamożną, jednak byłam z dzieckiem na turnusie już dwa razy. Po pierwszym mój synek zaczął ładnie stawać. Teraz uczymy go już chodzenia. Turnus w ośrodku gdzie jeździmy kosztuje 4000 netto. Mamy zaplanowane na ten rok 4. Nowa ustawa o VAT spowoduje podwyżkę w wysokości 920zł za jeden turnus. Czyli blisko 4000 w skali roku...
Chyba oczywiste jest dla wszystkich, że rehabilitacja dzieci i dorosłych znacznie się różni. Ośrodek z którego korzystamy jest świetnie wyposażony, ale przede wszystkim pracują w nim wykwalifikowani rehabilitanci. Poza tym dziecko ma tam codziennie zajęcia z pedagogiem, logopedą, psychologiem, ma terapię ręki, integrację sensoryczną i basen. Ja nie dam sobie wmówić, że w domu można robić to samo i z tym samym skutkiem, bo widzę po swoim dziecku, jak duże są efekty już po dwóch wyjazdach!
Nie kwestionuję, że ośrodki organizujące turnusy dla dorosłych są gorzej wyposażone. Nie wiem tego, tak jak Wy nie wiecie nic o ośrodkach dla dzieci, a wypowiadacie się na ich temat, nie szczędząc słów krytyki...

W kwestii taktu i umiaru to proponuję zacząć od siebie, bo to Pan w pierwszym zdaniu swego posta nazwał użytkownika "maliszenka" TO COŚ.

Założyciel wątku zwrócił się do Was o pomoc. Zamiast tego usłyszał: kogo to obchodzi, tylko bogaci jeżdżą do takich ośrodków (kolejny absurd, jeżdżą podopieczni fundacji, no ale może to właśnie jest tak frustrujące...), machać nogą można w domu itp. Jest to dla mnie niezrozumiałe, dlaczego został zaatakowany, skrytykowany, ktoś nawet wymienił Go z imienia i nazwiska, stwierdzając, że pisze BZDURY. Tymczasem nie są to bzdury drodzy Państwo. Informacja o tej podwyżce jest potwierdzona u źródła - w Ministerstwie Finansów.

Jeśli nie mamy wsparcia i zrozumienia ze strony osób niepełnosprawnych, to jak możemy liczyć na wsparcie ludzi, których problem niepełnosprawności nie dotyczy? Skąd ta wrogość?? Nie potrafię tego zrozumieć.

Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor maliszenka Dodany 2011-01-20 21:44
Dokładnie myslę tak jak napisała randolka. Moze ubrałam to w zbyt ostre słowa, ale to dlatego, że Pan barnaba takze był dosłowny i tym samym poczułam sie urażona. Ogólnie po przeczytaniu jego wypowiedzi pierwsze co zrobiłam to sie popłakałam, bo jest to przykre, ze uwaza sie ze osoby niepełnosprawne maja sie lepiej, podczas gdy maja sie cholernie cięzko, szczególnie w naszym kraju:/ Mój syn ma dopiero niecałe 2 latka a mi juz brak sił na walke o szczescie, bo ciagle jakies przeszkody dlatego tak zareagowalam. Dlaczego nie opodatkuja najnizszym procentem tylko az 23%? Jak dla mnie to wzbogacanie sie kosztem chorych, słabszych, a podobno nie mamy kryzysu w Państwie, wiec po co to wszystko?
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 21:50 Zmieniony 2011-01-20 22:01
Popłakała się pani, a dlaczego? Przecież tylko z pozoru jest wam ciężnej niż innym mamom (i bynajmniej nie jest to moje stwierdzenia tylko Integracji)

Proszę sobie przeczytać jak szczęśliwe są mamy niepełnosprawnym dzieci i jak im jest "tylko z pozoru ciężej niż innym mamom"

"Mama to kochana osóbka
Na pozór jest im ciężej niż innym mamom. One jednak nie tylko potrafią cieszyć się macierzyństwem, ale są też zadbanymi, dobrze zorganizowanymi kobietami. Mają swoje pasje i radości, obowiązki i zajęcia, rodzinę. A przede wszystkim mają ukochane dzieci. Czegóż można chcieć więcej?"
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/24185

Jeśli ktoś wam szkodzi, to jak widać jest to Integracja - robi to na masową skalę. Jej i jej działaniom możecie podziękować, że niepełnosprawni są postrzegani jak szczęśliwi ludzie, bez problemów, aktywni, samowystarczali i tym podobne.
Nadrzędny - Autor maliszenka Dodany 2011-01-20 22:03
a gdzie pisze w artykule, ze Ci niepełnosprawni nie korzystaja z turnusow? Gdyby mnie ktos zapytał czy jestem szczesliwa, tez bym odpowiedziała, że jestem i ciesze sie zyciem bo ZAWSZE moze byc gorzej, ale to nie znaczy, ze jest lekko.
Nadrzędny Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 22:25
No widzi Pani.
Jak pani odpowie, że jest szczęśliwa to super. Po co wspierać szczęśliwych ludzi, widocznie to jak mają jest dla nich ok.
A że im ciężko jest to inna sprawa. I tak to widzą osoby, które nie mają problemów. Rozumie pani w czym problem?.
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 21:42 Zmieniony 2011-01-20 22:30
Panie "eligiusz" dziękuję za poparcie.

Odnośnie innych. Napisałem jakie ja miałem doświadczenia ze "specjalistyczni turnusami rehabilitacyjnymi". Wypadek miałem w wieku szkolnym - w którym poście w innym wątku pisałem o tym. 13 latek to dorosła osoba???? Jeździłem na te turnusy do prywatnego ośrodka, bo rodzicie płacili i MUSIAŁEM. Nikomu nie zajmowałem miejsca. Ktoś zapłacił to mógł jechać (nawet cały rok tam mógł siedzieć). Teraz z własnej kieszeni grosza bym na to nie dał.

Zasięgam konsultacji co i jak mam robić i sam ćwiczę – nie potrzebuję na to po 4 czy 5 tysięcy złotych. A że nie będę ćwiczył ma markowych sprzętach w pięknych okolicach tylko w szarym mieście to już inna sprawa.

Widać jak ktoś ma odmienne zdanie, to od razu życzą mu zdrowia "na umyśle". Pięknie. Tu nie ma co komentować.

A co takiego specjalistycznego mają na tych turnusach. Dmuchaną piłkę do ćwiczenia motoryki. Można bez problemu kupić. Basen? Takie coś nie tylko jest w ośrodkach turnusowych.

Użytkownik Maliszewka pisze „Mam dziecko z rozszepem kregosłupa. NFZ zapewnia mu 1 raz w tygodniu rehabilitacje, podczas gdy jest ona potrzeba codziennie.”

To ja po raz kolejny się pytam. Skoro turnus trwa 1 miesiąc, to przez kolejne co się dzieje. Skoro dziecko potrzebuje codziennie rehabilitacji a NFZ za to nie płaci, to przeważnie odbywa się ona w domu. TAK czy NIE?

Czy tylko przez pobyt  i rehabilitację na turnusie poprawia się zdrowie?

Dalej Maliszewka pisze

„barnaba24 bardzo bym prosiła zeby Pan poczytał o czym toczy sie rozmowa a potem sie udzielał. Albo nie udzielał sie wcale bo nie masz zielonego pojecia o niepełnosprawnosci i o problemach niepełnosprawnych.”
Tak, tylko wy najlepiej wiedzie, tylko wasze dzieci są niepełnosprawne, a inni to chorzy na umyśle i o niczym nie mają pojęcia. Kolejne gratulacje.

„Pan pewnie ma kasy full to nie wie o czym pisze, ale zycie przed Panem, kto wie moze sie Pan niebawem przekona, wiec moze warto zmądrzec wczesniej? Niepełnosprawni szczesliwsi? Brak słów...”

Już miałem wypadek, przez jakiś czas nie chodziłem (a dzisiaj mam z tym ogromne problemy), więc już się przekonałem i zmądrzałem. Zamiast wywalać pieniądze na turnusy "rehabilitacyjne", sam się rehabilituję z dobrym skutkiem.

Pisałem, że czytając teksty na tym portalu można odnieść wrażenie, że niepełnosprawni to szczęśliwi ludzi i w odpowiedzi dostałem „Brak słów” – no przykład

Dla nich nie ma żadnych przeszkód
Niepełnosprawność nie musi unieruchamiać. Czasami pobudza do działania. Nie wierzycie? To przeczytajcie.

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/79467

I następny

Mama to kochana osóbka
Na pozór jest im ciężej niż innym mamom. One jednak nie tylko potrafią cieszyć się macierzyństwem, ale są też zadbanymi, dobrze zorganizowanymi kobietami. Mają swoje pasje i radości, obowiązki i zajęcia, rodzinę. A przede wszystkim mają ukochane dzieci. Czegóż można chcieć więcej?

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/24185

I dalej użytkownik Maliszewska będzie twierdzić, że jest inaczej. To użyję słów Integracji – na pozór jest wam ciężej niż innym mamom. Na pozór (to nie moje słowa).

Skoro uważacie państwo, że turnusy są wam potrzebne to ok, to jest wasze zdanie i nie wyzywam od życzeniowego zdrowia na umyśle. Ja mam na ten temat inny pogląd i już.
Nadrzędny - Autor maliszenka Dodany 2011-01-20 21:58
"Zasięgam konsultacji co i jak mam robić i sam ćwiczę – nie potrzebuję na to po 4 czy 5 tysięcy złotych." - To prosze sie cieszyc, bo widac nie jest z Panem az tak źle. Niektórzy nie mieli tyle szczęscia. Gdy ja złamałam noge tez nie jexdziłam na rehabilitacje. Ma Pan niepełnosprawnośc stwierdzona? Jesli nie to prosze przestac sie porównywac do niepełnosprawnych.

"Widać jak ktoś ma odmienne zdanie, to od razu życzą mu zdrowia "na umyśle".- Kazdy czyta to co chce i interpretuje jak chce...

"To ja po raz kolejny się pytam. Skoro turnus trwa 1 miesiąc, to przez kolejne co się dzieje. Skoro dziecko potrzebuje codziennie rehabilitacji a NFZ za to nie płaci, to przeważnie odbywa się ona w domu. TAK czy NIE?" -NIE, jeździmy 3 razy w tygodniu na rehabilitacje płacac 40 zł za godzine, koszty pokrywa Fundacja z 1% o które "żebrałam" dla mojego syna przez cały okres rozliczania. I dzięki ludziom dobrej woli mozemy cwiczyc częsciej na dobrym sprzecie, nie tylko na piłce-widac jakie Pan ma pojecie o rehabilitacji. Wie Pan cos o kombinezonach, albo o kinezyterapii, krioterapii? Własnie z tego wiekszośc niepełnosprawnych korzysta i z wielu innych metod rehabilitacji, zeby dośc do zdrowia,. Gratuluje, jesli Pan ma lepsze zdrowie i wystarczy Panu Piłka w domu.
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 22:13
Naprawdę stosowanie "naukawych" określeń typu kinezyterapii mnie nie przekonuje. Dla niezorientowanych kinezyteriapia to gimnastyka usprawniająca zwana jeszcze leczniczą - wiem bo ją sam stosuję.

Krioteriapia to leczenie zimnen - miejscowo albo w komorze (cena: ja płacę za komorę 25 zł raz w tygodniu, czasem idę co dwa tygodnie). Tego niestety w domu nie mam.

Więc zamiast wydawać 4-5 tysiaków/ miesiąc wydaję max 200 zł/miesiąc - w szarym mieście. Takie ja ma doświadczenia. Wy możecie mieć inne.
Nadrzędny Autor maliszenka Dodany 2011-01-21 12:07
Twierdzi Pan , że to ja upieram sie na swoim a tymczasem probuje Pan przyrownac wszystkich chorych do swojej sytuacji. Naprawde jeszze raz gratuluje, ze jest Pan w takim stanie, że moze Pan sam cwiczyc w domu. Prosze jednak zrozumiec, ze są ludzie w o wiele cięzszym stanie od Pana, którzy sami nie potrafia sobie pomoc.
Nadrzędny - Autor randolka Dodany 2011-01-20 22:13
"A co takiego specjalistycznego mają na tych turnusach. Dmuchaną piłkę to ćwiczenia motoryki. Można bez problemu kupić. Basen? Takie coś nie tylko jest w ośrodkach turnusowych."
Nie szanowny kolego - mają UGUL, ścieżki do nauki chodu, Walkery, kombinezony, a przede wszystkim mają wszystko na miejscu.
Chyba troszkę inaczej wygląda rehabilitacja osoby niepełnosprawnej po wypadku, a osoby, która tą niepełnosprawnością jest obarczona od urodzenia? Czy się mylę? Nie wiem jaki to ośrodek w którym Pan bywał jako nastolatek, ale zdaje się od tego czasu wiele się zmieniło. Na turnusie w ośrodku gdzie my jeździmy (12 Dębów) dziecko ma CODZIENNIE 5-6h zajęć. Z różnymi specjalistami. W domu oczywiście musimy dzieci rehabilitować prywatnie, ale turnusy naprawdę dają widoczne efekty, zwłaszcza kiedy są przeplatane z rehabilitacją w domu. I to jest odpowiedź na Pana pytanie: "To ja po raz kolejny się pytam. Skoro turnus trwa 1 miesiąc, to przez kolejne co się dzieje. Skoro dziecko potrzebuje codziennie rehabilitacji a NFZ za to nie płaci, to przeważnie odbywa się ona w domu. TAK czy NIE?" Na marginesie - turnus trwa 2 tygodnie.

Co do szczęścia - wiadomo, że niepełnosprawni też mogą być szczęśliwi, podobnie jak ich rodzice. I często są. Ja generalnie jestem szczęśliwa, nie chodzę w worku po kartoflach i zapłakana, dbam o siebie, mam pasje, przyjaciół. Jedyne co tę sielankę zaburza to strach, którego nie znają rodzice zdrowych dzieci - lęk, że coś pójdzie nie tak, że znajdzie się jakaś kolejna straszna diagnoza... Ale to nie ma nic wspólnego z tym tematem. Każdy ma jakieś rozterki.

"Ja mam na ten temat inny pogląd i już. " I domyślam się, że nic Pana nie przekona, do zmiany zdania ;-)

Pozdrawiam

P.S. Ten użytkownik, do którego niejednokrotnie odniósł się Pan w swojej wypowiedzi, to nie "maliszewska", ani nawet "maliszewka", tylko "maliszenka" ;-)
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 22:19
Zgadzam się w większości z panią "Randolka". Ja mam takie doświadczenie z rehabilitacją i to nie moja wina.

Pewnie w tym ośrodku do którego jeździłem się zmieniło i to sporo - czas nie stoi w miejscu.

"Co do szczęścia - wiadomo, że niepełnosprawni też mogą być szczęśliwi, podobnie jak ich rodzice. I często są. Ja generalnie jestem szczęśliwa, nie chodzę w worku po kartoflach i zapłakana, dbam o siebie, mam pasje, przyjaciół. Jedyne co tę sielankę zaburza to strach, którego nie znają rodzice zdrowych dzieci - lęk, że coś pójdzie nie tak, że znajdzie się jakaś kolejna straszna diagnoza... Ale to nie ma nic wspólnego z tym tematem. Każdy ma jakieś rozterki." - to pani może to wiedzieć i ja też to wiem, ale ktoś kto nie ma problmów odnosi inne wrażenie. A skoro, tak to dowalny im 23 proc. VAT przecież tak ci rodzice są szczęśliwi.

Nie jestem krową i potrafię zmieniać pogląd :-)
Nadrzędny - Autor randolka Dodany 2011-01-20 22:26
"Nie jestem krową i potrafię zmieniać pogląd :-)" hahaha, tego nie powiedziałam ;-)

"dowalny im 23 proc. VAT przecież tak ci rodzice są szczęśliwi" - ano, to był cios poniżej pasa. Ale...zdaje się, że nasze apele zostały wysłuchane: http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/20-i-2011-godz-1830/3827979  - minuta 9:30
Mam nadzieję, że tak to właśnie będzie...

Tymczasem pozdrawiam..znowu ;-) :-)
Nadrzędny Autor barnaba24 Dodany 2011-01-20 22:31
"Nie jestem krową i potrafię zmieniać pogląd :-)" hahaha, tego nie powiedziałam ;-) ... Wiem ja to powiedziałem o osobie :-) Też potrafię na siebie spojrzeć z innej perspektywy.
Nadrzędny Autor maliszenka Dodany 2011-01-21 12:14
Niestety obiecanki cacanki jak na razie:/
Nadrzędny Autor maliszenka Dodany 2011-01-21 12:12
Dodam tylko, że na Turnusacvh dzieci nie tylko cwicza, ale i maja codzienne kontrole specjalistow na które normalnie z NFZ-tu trzeba czekac nawet i pół roku. Mój syn musi byc pod kontrola 10 róznbych specjalistów, do kazdego czekamy własnie od 4m-cy do pół roku, a w przeciagu pól roku moze się wiele zmienic i ta pomoc wielokrotnie jest zbyt późno, dlatego walczymy o wiecej, to wszystko dla naszych dzieci. Nie wiem czy ma Pan dzieci? Jesli tak to czy Pan także by nie walczył o lepsze jutro dla nich? Autor tylko prosi o wsparcie, a nie o krytyke jakimi Pan raczył go obdarzyć.
Nadrzędny Autor barnaba24 Dodany 2011-01-22 17:25
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Vat na rehabilitację (29335 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill