I znów pada śnieg tylko że mało go się zbiera bo zaczynają tworzyć się kałuże. Zimno, wilgotno i byle jak. Coraz częściej wieje silny lodowaty wiatr. A świstak podobno przepowiedział wiosnę. I tylko jej jakoś nie widać.
Za to u mnie jest beznajdziejnie. Wietrzysko wieje i pędzi zwieję
Tam za lasem tam za górą Tańcowali wiatr z wichurą Wiatr założył rękawice A wichura trzy spódnice Jak zaczęła nimi kręcić Przyleciałqa biała chmura Z białą chmurą biały śnieg......
Buuuuu szukam wiosny a wiersz przedszkoalków nie mój