witam wszystkich na forum,od marca br jestem osobom niepełnosprawną mniałem złamany kregosłup z uszkodzeniem rdzenia na wysokosci C7, mój problem jest taki: w lipcu złorzyłem w nfz zlecenie na wuzek i inne rzeczy ortopedyczne do dnia dzisiejszego niemam potwierzdzenia i nie moge sobie kupic wuzka,czy to normalne ze tak długo sie czeka na te zlecenia?czy jest wiecej takich osub jak ja? prosze o porade co z tym robic? Z GÓRY DZIEKUJE ZA POMOC
O matko czemu tak długo czekasz, zlecenie powinno być podbite że tak powiem przy okienku czyli natychmiast, każde takie zlecenie jest ważne 30 dni po tym czasie traci ważność i trzeba następne. Ja brałam wózek dla córki w marcu, tego samego dnia kiedy przyszłam do NFZ miałam podbite zlecenie i mogłam iść z tym do sklepu ze sprzętem tak samo mam z pieluchami zlecenie mam natychmiast podbijane. Musisz chyba interweniować u siebie w swoim oddziale Nfz chociaż rozumiem że w twoim przypadku nie będzie to takie proste bo jesteś poważnie chory ale może masz kogoś kto mógłby za ciebie tam pójść.
DZIEKI co jakis czas dzwonie do nich oni tłumaczo sie ze nie maja pieniedzy i ze mam czekac,na pampersy cewniki podbijają mi odrazu na wuzek poduszke przeciw odlerzynowa mam cierpliwie czekać ale jak długo? jak to mi jest teraz podszebne.
Cześć! Sory teraz przeczytałam Twój post, Ja w Marcu dostałam wniosek na wózek mąż poszedł z nim do funduszu od razu podpisali kupiłam SAGITTA aktywny gdyż mam rece słabe. Cena miedzy jednym sklepem a drugim była 700 zł. W pazdzierniku dostałam wniosek na poduszkie i też od razu podbili, i już Ją mam. Owszem na dofinansowanie z PCPR czasami trzeba poczekać. Pozd
mniałem wypadek w pracy,spadłem z 3 pietra i sie troche połamałem.Wypadek nie był z mojej winy,i napewno dostane odszkodowanie-sprawa jest w toku. Sory za błedy ale ja józ tak mam. Nigdy niebyłem dobry z polaka.
Cześć! Wiesz zapytaj lekarza czy nie wypisze Ci drugiego wniosku na wózek gdyż prawdopodobnie w funduszu ( zgubili) Twój wniosek i nie ma komu sie do tego przyznać. Tak mi powiedziała znajoma która tam pracowała, a tamten wniosek jest nie ważny (30 dni).Gdy ktoś zaniesie lub wyślesz pocztą od razu podpiszą Pozdr.