zgadzam się z lid
dla mnie nie znaczy ten dzień nic szczególnego jest to zwykły fzień i tyle

Hej,lidian! Ja kiedyś miałam bardzo krytyczny stosunek do lansowania Walentynek w Polsce.Że małpujemy cudze zwyczaje, że dajemy się wciągać w szaleństwo walentynkowych zakupów a w końcu, że jak nie jestem w nikim zakochana, to co mnie to obchodzi. Zmieniłam zdanie choć jestem sama i wcale nie jestem w nikim zakochana, to przestałam tak ten dzień krytycznie postrzegać. Oby tych dobrych relacji między ludźmi było pełno przez cały rok, zgadzam się. Ale jeżeli jest i ten -Walentynki, to dodrych dni nigdy za wiele i ja patrzę już na niego od kilku lat inaczej.Chciałam się po prostu tym podzielić i poczytać jak inni na Walentynki patrzą w pełni szanując odczucia innych.Dzięki za wpis lidian.Bernadetta 

dziękuje i wzajemnie lid